który krem do skory trądzikowej?

Kobietki, jaki krem polecicie do skory tłustej i trądzikowej, a jednocześnie wrażliwej - mam na oku effeclar LRP i sebium AKN biodermy, żaden z nich nie jest tani, a potrzebuję czegoś skutecznego.. w mojej małek mieścinie nie mogę dostać żadnych próbek.. czytałam recenzje tych kremów, wg nich bioderma jest beznadziejna, a ja sie czaiłam na ten właśnie krem..

Do skóry trądzikowej nie polecam żadnego kremu. Ja przestałam używać i jest o wiele lepiej. zajrzyj na mój topik na ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3508110

ten krem cieszy sie bardzo dobra opinia wsrod osob o cerze tradzikowej.Ale jest drogi.Ja uzywalam nastolatka albo Under Twenty.ale juz nie uzywam,bo mam jakies cos z apteki na polecenie p.dermatolog

------> do Ja-Gienka - byłam na twoim topiku i muszę przyznać, że jest bardzo ciekawy, ale nie jestem pewna, czy twoja taktyka sprawdzi się na każdej cerze, póki co chcę podleczyć moją skórę i spróbować jak te kremy (tzn. jeden z nich) podziałają na mnie, jeśli stan skóry sie nie poprawi na pewno zastosuję się do twoich rad, pytam o te kremy, bo mam cerę wrażliwą i boję się, ze jej zaszkodzą, choć rzeczywiście LRP ma doskonałe opinie, nie wiem, czy któraś z was używała BIODERMY? Zastanawiam się, czy są osoby, które odczuły po nich pogorszenie stanu cery?

Biodermy nie uzywalam.W zasadzie mam takie problemy z tradzikiem,ze mnie tak wysypuje,ale z drugiej strony mam sucha cere.Koszmar.Wiesz-ja radze w izyte u dermatologa.On na pewno doradzi Tobie lepiej niz ktokolwiek.Ale bardzo dobre sa ponoc takze kosmetyki firmy IWOSTIN.Masz tam mase roznych kremow i sa wlasnie takie dla cey wrazliwej.Wiem,ze sa do wrazliwej i wiem,ze sa do tradzikowej.Ale czy jest polaczenie obu to prawde mowiac pojecia nie mam.Wystarczy zapytac w aptece.Zreszta jesli nie chcesz isc do dermatologa to radzilabym po prostu wybrac sie do apteki-najlepiej takiej gdzie obsluguje kobieta,bo wiadomo,ze z nia latwiej pogadac na takie tematy,no i zapytaj co by Tobie polecila

Napiszę Ci jeszcze tak: - chcesz wypróbować krem, ale nie masz pewności czy Ci pomoże i możliwe, że 40 zł wydasz na marne. - stosując się do mojej rady nie wydajesz ani grosza :) Nie masz więc nic do stracenia. Ewentualnie 4 zł jeśli skusisz się na ten krem Babydream, który inne dziewczyny też chwalą (ale on nie jest przeciwtrądzikowy) Więc wydaje mi się, że moja propozycja jest bardziej kusząca :) Ale zrobisz jak zechcesz :) Ja Ci jeszcze raz radzę, abyś najpierw spróbowała odstawić kremy, a jeśli to nie pomoże po ok. 2 tygodniach kup sobie ten krem co chcesz.

byłam wczoraj i polecono mi biodermę a dzisiaj czytam i ma niezbyt pochlebne opinie.. sama nie wiem, boję sie, że pogorszy mi cerę..

seria Iwostin Purritin jest do cery tądzikowej i wrażliwej jednocześnie, ale mi nie pomogła :( Ale krem na noc jet ok

A wiecie co? Ja wierzę Ja-Gience. Wszystkie dziewczyny, które namawiają na jakieś kremy, mam wrażenie, że mają z tego jakieś korzyści. To się nazywa marketing szeptany, takie namawianie do zakupu jakiegoś kremu, producent opłaca takie osoby, a potem rośnie sprzedaż, bo jedna i druga napisze, że jej pomogło i 10 następnych poleci kupić. A Ja-Gienka nie ma z tego żadnych korzyści, gdyż ona radzi właśnie olać te wszystkie kremy. I ja naprawdę wierzę w to, że jej pomogło, bo chemia i kosmetyki są szkodliwe na cerę!!

ja też przestałam używać kremów i jest o wiele lepiej,co innego jak osoba ma skóre suchą ale jak jest tłusta to żadne kremy nie sa potrzebne.Uzywam tylko kremu po oczy i to mi wystarczy a ten krem babydream tak z ciekawości on jest do jakiej cery?

Adelayda-bez urazy,ale nie plec glupot.Nikt nikogo nie zmusza do kupna zadnego kremu ani innych specyfikow.To sa rady.Kazdy dodaje cos od siebie,mowi co jemu pomoglo.Chyba o to autorce topicu wlasnie chodzilo,aby ktos podzielil sie z nia swoimi spostrzezeniami,doswiadczeniami.

to kremik dla dzieci tutaj masz linka http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=7888 i tutaj jeszcze http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16936 Dużo osób na kafeterii też go chwali

Adelayda-a jak mi ktos placi za zachecanie ludzi do kupna jakiegos produktu to Tobie zniechecania :D Daj spokoj kobieto.Chyba nie wiesz co to tradzik.Tu sie czlowiek lapie wszystkiego.Ja tez przetestowalam wiele kosmetykow.... I co uwazam za dobre to polecam skoro ktos prosi o rade.Albo skoro slyszalam,ze jest dobre.I wtedy mowie,ze nie uzywalam,ale slyszalam,ze jest dobre

ja uzywam biodermy sensibio D.S kremu i zelu do mysia twarzy i jak dla mnie jest super:)

dzięki:-)

Weridiana--> oj mylisz się, bo ja dobrze wiem co to trądzik. Sama już próbowałam wszystkiego i tych wszystkich polacanych tu kremów, więc wiem, że każdy jeden to gówno! Nic nie pomagają, a większość tylko pogarsza sprawę. Dlatego rady JaGienki wydają mi się z tych wszystkich najrozsądniejsze, a co najważniejsze darmowe!!! Nie mamy nic do stracenia nie smarując się żednym kremem, a kupując kolejny "niewypał" wywalamy tylko kasę w błoto. Wiem co mówię, bo doświadczyłam tego na własnej skórze.

Racja te kremy to troche np. u mnie pomogły na poczatku a potem tragedia..:-(własnie dochodzę do ładu z cerą po takim jednym:-(

Adelayda-No dobra,ale pod warunkiem,ze ktos ma tlusta cere,a nie sucha.No autorka topicu ma tlusta wiec byc moze macie racje,ale ja sobie nie wyobrazam zycia bez kremu,bo mam cere tradzikowa,a rownoczesnie sucha-wysuszona przez te wszytskie cuda od dermatologa... Takze kazda skora jest inna.Gdyby wyszla rano bez kremu to by chyba pomysleli,ze waz sie snuje po domu i zrzuca skore heh

Weridiana ja też na początku miała problemy z wyszuszoną i łuszczącą się skórą, ale teraz moja skóra się zregenerowała i nauczyła sobie z tym radzić :) i już się tak nie łuszczy i nie ściąga. Wystarczy dobry nawilżający delikatny (broń boże przeciwtrądzikowy) żel do mycia twarzy i cera nie będzie taka ściągnięta. A kremy tylko rozleniwiają skórę i potem ona już nie potrafi się sama bronić przed wysuszeniem i stąd to uczucie napięcia.

napisałam, ze mam cerę tłustą, choć raczej powinnam to sprecyzować - moja cera się przetłuszcza, ale jednocześnie powstają na niej szorstkie, czerwone placki po umyciu, w sumie jest bardzo problematyczna, jeśli zrezygnuję z preparatów antytrądzikowych to kupie Humektan, poki co mam na twarzy tzw. "kaszkę", czyli pełno podskórnych grudek, nie mogę na siebie patrzeć.. a moje pytanei kieruję do tych z was, które używały tych niby super dermokosmetyków z nadzieją, że podzielicie się swymi wrażeniami. Pozdrawiam

No właśnie, a poza tym trzeba dać skórze trochę pooddychać. Sama od dwóch dni za namową Jagienki nie używam kremów, ale jeszcz za wcześnie żeby mówic o efektach. Narazie zauważyłąm, że rozdrapane syfki szybciej się zagoiły. A co do wysuszania to pierwszego dnia było najgorzej. Byłą ściągnięta i sucha po umyciu, ale po ok. 30 minutach to uczucie minęło. Teraz z każdym myciem jest coraz lepiej. JA do mycia używam Cethapilu.

No właśnie, a poza tym trzeba dać skórze trochę pooddychać. Sama od dwóch dni za namową Jagienki nie używam kremów, ale jeszcz za wcześnie żeby mówic o efektach. Narazie zauważyłąm, że rozdrapane syfki szybciej się zagoiły. A co do wysuszania to pierwszego dnia było najgorzej. Byłą ściągnięta i sucha po umyciu, ale po ok. 30 minutach to uczucie minęło. Teraz z każdym myciem jest coraz lepiej. JA do mycia używam Cethapilu.

No właśnie, a poza tym trzeba dać skórze trochę pooddychać. Sama od dwóch dni za namową Jagienki nie używam kremów, ale jeszcz za wcześnie żeby mówic o efektach. Narazie zauważyłąm, że rozdrapane syfki szybciej się zagoiły. A co do wysuszania to pierwszego dnia było najgorzej. Byłą ściągnięta i sucha po umyciu, ale po ok. 30 minutach to uczucie minęło. Teraz z każdym myciem jest coraz lepiej. JA do mycia używam Cethapilu.

No właśnie, a poza tym trzeba dać skórze trochę pooddychać. Sama od dwóch dni za namową Jagienki nie używam kremów, ale jeszcz za wcześnie żeby mówic o efektach. Narazie zauważyłąm, że rozdrapane syfki szybciej się zagoiły. A co do wysuszania to pierwszego dnia było najgorzej. Byłą ściągnięta i sucha po umyciu, ale po ok. 30 minutach to uczucie minęło. Teraz z każdym myciem jest coraz lepiej. JA do mycia używam Cethapilu.

klusek wiesz skąd biorą się właśnie takie białe grudki? To są zaskórniki, które powstają po tym jak te wszystkie kremy, których używasz zapychają Ci pory i skóra nie ma czym oddychać. Dusząc się pod warstwą kremu produkuje sebum, któro nie mogąc przebić się przez warstwę kremu gromadzi się w postaci grudek.

Adelayda...kurcze sprobowalabym tego co mowicie ale uzywam silnego plynu od dermatolog i on mi skore strasznie wysusza.A,ze teraz jest weekend to wole jeszcze przez te 2 dni kremu uzywac ;) A w pon. ide do dentysty,wiec takze sie bez kremu nie obejdzie.Ale we wtorek chyba nigdzie nie pojde :D Wiec moze sprobuje ...hmmm ;0

A czy po tym specyfiku od dermatologa zauważyłaś jakąś poprawę? Bo jak nie to też odstaw to w cholerę. Jak się okaże, że niestosowanie niczego Ci nie służy to wrócisz do tego specyfiku i tyle. Mi wszystkie maści od lekarza też wysuszały tylko skórę a nic nie pomagały :( Najpierw lepiej spróbować naturalnych metod, a dopiero jak to nie pomoże to chwytac się innych sposobów.

Weridiana ale to nie jest tak, ze we wtorek sobie raz odpuscisz krem i juz bedzie lepiej. Musisz naprawde radykalnie ograniczyc jego uzywanie. Dopiero po tygodniu nieuzywania mozna zauwazyc pierwsze efekty. Ja jak gdzies wychodzę, to uzywam minimalna ilość kremu (Babydream), ale jak tylko wróce do domu, to od razu zmywam i już tego dnia nie smaruję niczym. Jak nigdzie nie wychodzę, to przez cały dzień nie smaruję wcale.

może macie rację, ale Humektan z tego, co wiem, też ne zatyka porów, ja oprócz wspomnianych grudek mam jeszcze wielko bolące pryszcze na brodzie, brrrrr...... no ale może ktoś napisze coś na temat LRP, jak nie, to sporóbuję tak na tydzień odstawić antytrądzikowe preparaty

no o.k., ale jak zrezygnuję z żeli przeciwbakteryjnych to może być masakra, teraz użuwam sebamed pianki i nie wysusza, bo ma neutralne ph