Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justynaa22

Nie mam z kim isc na wesele kolegi

Polecane posty

Gość justynaa22

Dostalam od kolegi zaproszenie na jego slub (z osoba towarzyszaca),a le niestety nie mam tej osoby:O Nie mam chlopaka, nie mam kolegow, z kuzynem nie chce isc. Czy wypada isc samej? Czy moze nie isc w ogole??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasmutaska22
mam ten sam ptoblem a raxczej on sie szykuje i wiem jak bardzo to jest upokarzajace:(( dlaczego nie mozesz isc z kuzynem? przynajmniej sie pobawisz. sama nie idz na pewo wtedy dopiero wtedy bedziesz sie czuc tragicznie... jak JUZ naprawde nie masz isc z kim to nie idz wogole. ja bym tak zrobila, nie cierpie takiej sytacji bo trzeba grac i udawax zeby nikt nie poznal prawdy to takie upokarzajace:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
Wiem,ze nie mozna budowac swojej samooceny na fakcie czy sie ma partnera czy nie, ale jednak w takich sytuacjach odczuwam brak bliskiej osoby:( Naprawde nie mam zadnego kolegi, a kuzyni sa ode mnie mlodsi:O Dziwnie bym wygladala idac na wesele z 18 latkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasmutaska22
hmmmm sama nie idz, chyba ze bedzie towarzystwo ktore dobrze znasz i nie bedziesz sie czuła jak kołek. zawsze można wyjść z wesela np. o 1 albo możesz iść na sam ślub. ja jestem w tej samej sytacji i boje sie tego ze wszyscy beda na mnie krzywo patrzec z politowaniem, albo bede podpierac sciany. takie coś to ponad moje siły:((( los tak czasami płata figle, że jak potrzeba kogos bliskiego to nie ma:) nie martw sie zawsze jest jakies wyjscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
wynajmij jakiegos chlopaka z agencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasmutaska22
w koncu 21 wiek mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
agnesina-> pomysl oryginalny, ale nie skorzystam;) Juz nie chodzi o to,ze pojde sama i ktos sie bedzie patrzyl i mowil "patrzcie, ona nie ma fecata", tylko o to,ze bede "podpierala sciany" wlasnie, bo wszysy przyjda z osobami towarzyszacymi...:O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jykjk
no to masz nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasmutaska22
no to najesz sie i wyjdziesz jak najwczesniej proste:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkujk
przeciez mozesz isc sama i sie dobrze bawic, wszystko zalezy do tego gdzie bedzies siedziec, bo jak przy osobach bez partnerow to nie powinno byc zle, watpie abys byla jedyna samotna osoba na weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
Bede musiala porozmawiac chyba z kolega (tym, ktory sie zeni) i wylozyc kawe na lawe:O Moze po prostu powiem,ze bardzo chcialabym przyjsc,a le nie mam z kim i tyle. Mniejszy chyba wstyd przyznac sie mu niz pozniej siedziec wsrod samotnych starszych cioc i wujkow z kwasna mina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkujk
chodzi o samotnych mlodych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
z tego co rozmawialam z kolega to wynikalo,ze nie bedzie samotnych mlodych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
Chyba,ze tak jka ja nie powiedzieli,ze przyjda sami;) chociaz raczej sklaniam sie ku wersji,ze kazdy kogos tam ma. Jesli nie dziewczyne to kolezanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkujk
zapytaj sie kolegi ile osob bedzie samych, bo to wszystko sie zmienia, byc moze jest wiecej, ktore przyjda same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
"wypozycz" chlopaka od kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
Nie moge "wypozyczyc' chlopaka od kolezanki, bo wszyscy jak na zlosc wyjezdzaja na wakacje:O Zreszta nie wiem czy kolezanki wypozyczylyby mi swoich chlopakow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkujk
idz sama i baw sie dobrze, przynajmniej nie bedziesz miala zmartwien czy twoj partner sie schleje czy nie, bo pozytku na weselu z kims kto ledwo sie trzyma na nogach nie ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
no wlasnie...najlepiej samemu i bez ogonow. ja w zeszlym roku bylam na slubie z moim mezem ktory wogole tanczyc nie lubi. wyciagnac go na parkiet to byla tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno bylam na weselu. W sumie pierwszy raz. Bylam sama, bo raz ze dostalam \'pojedyncze\' zaproszenie, dwa rozstalam sie krotko przed tym z facetem. I bylo okropnie. Bylam chyba jedynym singlem na calej imprezie :O Posadzono mnie z 50-60latkami :O Nawet ciekawi ludzie, ale jednak.. I wyszlam z tego wesela z twardym postanowieniem, ze chocbym miala na glowie stanac wynajde sobie na kolejne wesele faceta chocby z pod ziemi ;) I slowa dotrzymalam :D A wczesniej smialam sie z tego typu dylematow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkujk
to ze pojdziesz z kims nie gwarantuje ci dobrej zabawy, bo jak ktos nie lubi tanczyc bedzie siedzial, a chyba nie zostawisz zaproszonego partnera i nie polecisz bawic sie z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest....
idź sama, jak będzie źle to wyjdziesz szybko. na ostatnim weselu dużo było singli obu płci i wszyscy sie dobrze bawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, ja byłam na weselu u przyjaciółki sama i świetnie sie bawiłam! (mimo, że za weselami nie przepadam) Fajnie było :) Mówię Ci, idź, chluśnij trochę w gardło i będzie git! :classic_cool: Później możesz żałować, że nie byłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
Jeszcze mam z tydzien czasu wiec pomysle:O sprobuje jakos wyciagnac od kolegi informacje czy bylabym jedyna niesparowana osoba;) Takie wlasnie chiwle sa najgorsze w zyciu samotnej dziewczyny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ide na wesele,ale do kolezanki i tez nie wiem kogo wziac,zeby sie nie schlal jak swinia i nie narobil mi wstydu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdkuhsdV
idz sama, po co bedziesz na sile kogos targac ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz nad morze łowić raki
pod żadnym pozorem nie jedz na wesele sama nawet jak pan młody czy panna są twoimi najlepszymi przyjaciolmi pamietaj: TO ICH DZIEń. Nie będą mieli dla ciebie czasu. A jak znajdą to z minutę. generalnie jedz nad morze łowić raki. wybierz moze opcje tylko do kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa22
tak, pojade nad morze lowic raki:P Nie kaze panu mlodemu ani pannie mlodej mnie zabawiac, wiec nie wiem co to ma do rzeczy,ze nie bede mieli dla mnmie czasu. Wiem,ze nie beda mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam taki dylemat kilka lat temu. Szukałam faceta chyba z półtora miesiąca i nie udało mi się. Poszłam sama. Przy stole i w tańcu w kółku było super. Ale jak grali powolne kawałki, to każdy tańczył ze swoją partnerką lub z partnerką innego faceta. Ze mną nikt ani razu nie zatańczył. Za dobrze wyglądałam :D Każdy bał się, że jak mnie poprosi do tańca, to mu potem jego kobieta będzie suszyć z zazdrości głowę :D Wyszłam o 2.00. Było mi naprawdę bardzo przykro, mimo że mogłabym mieć tę satysfakcję, że faceci bali się zazdrości swoich żon :D Jeśli ty trafisz na towarzystwo, w którym koledzy zaproszą cię choć kilka razy do tańca, bo tak naprawdę wypada, to będziesz się dobrze bawić. Może nie szykuj się zbyt wystrzałowo? :D Przemyśl jeszcze, czy warto iść na siłę na to wesele. Potem będziesz musiała w rewanżu zaprosić tego kolegę na swoje. Może powinnaś to przemyśleć, choćby ze względu nas to, czy stać cię bedzie potem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×