Otworzyłam butelkę i ...

A co to za igla...powykrecana we wszystkie strony...jak moje zycie:(

Ja mam w sumie ok życie...nie przeginam z narzekaniem, doceniam, ale w życiu osobistym od zawsze jakaś lipa.

czy ja zaproponowalem cos niestosownego?? myslalem raczej ze pogadamy, potanczymy, ze chcesz nawiazac nowe znajomosci... ale spoko, pij w samotnosci dalej

Zycie osobiste stanowi okolo, hmmmmmm...powiedzialabym 80% calosci. Jesli cos tu nie gra to o szczescie ciezko:(

a tak smutno samej w domu mąż od roku za granicą no i musze jeszcze przecierpieć miesiąc bez niego no to zdrówko i twoje igła z nitką fajną masz tą nitke???

imprezowicz się obraził...

Imprezowicz, nie wiesz ile mam lat, kim jestem i proponujesz, a potem zaraz oceniasz. To raczej zaleta, że nie biegnę na każdą propozycję nieznajomego z kafe.

Nitka? Dluga, ciagnie sie za mna jak smrod po gaciach (ze tak sie brzydko wyraze:))

i ja pije wasze zdrowko!

wesoła pierdoło - to taki żarcik ..albo i nie ..pijemy dalej... zdrówko..

wiecie ja jestem stara mam 34lata a wy??

a ja dzis z dala od alkoholu i chyba przez to tak głowa mnie boli :( kiedys musi być przerwa

Od roku...kurde długo....rozumiem. ja to już sama siebie nie rozumiem. Odpycham, przyciagam nie to co trzeba. W sumie to proste chyba jest...nie trafiłam odpowiednio i kombinuję z czymś co nie jest takie jak bym chciała.

dla mnie wiek nie ma znaczenia, mam przyjaciol w roznym wieku. T pewnie masz 20-30 lat, ja 26. ale jak juz powiedzialem, nic na sile. czasem pobiadolic tez fajnie :P ale zycie ucieka

Ja mam 26 lat

Hahahahahahaha, wita Cię 35-latka. Miła, fajna, lubiana, adorowana, wesoła...i sama.

Imprezowicz, a kopnął Cie ktoś kiegyś w tyłek? ;) Nie chce mi sie tłumaczyć.

tzn.. przyjeżdza co 3 miesiące ale to i tak wieczność

a ja piję właśnie 3 lampkę wina bo.....tak wyszło że siedzę sama w domu, od niedawna przyzwyczajam się do samotności i mam nadzieję ze to się wkrótce zmieni podzielić się z kimś winem? jakoś się muszę wkupić w wasze towarzystwo;)

No, ale masz na co czekać i czym się cieszyć. Ja nie mam charakteru do robienia kariery, zastepowania niepowodzeń osobistych pracą itd...

a ja mam mezczyzne ze soba 24 godziny na dobe, a czuje sie jakbysmy byli tysiace mil od siebie:(

heroinka Ty sie ze mna niczym nie dziel, bo ja mam cała flaszkę i tak nie wiem jak przezyję.

Też pije winko :) mimo, że nie jestem sama. Lubie czaami popisac tu i wypić wino :)

nitka może to nie ten gość, albo tylko chwilowy kryzys.

heroinka -- chętnie, a masz coś jeszcze do tego winka bo jakiegoś apetytu dostałam a ciacha mi się skończyły..

Cześć taka jedna :) Jak ten alkohol zbliża ludzi :D

ja mam nadzieje, ze to chwilowy krysyz, bo ten ktos to juz zaobraczkowany wraz ze mna jest.

nitka - u mnie też tak bywało a teraz bez siebie żyć nie możemy co rozłaka robi z ludzi..

jakie wino lubicie? ja półsłodkie białe ale pije akurat czerwone, tez smakuje :)

popijam winko-sama---> ja mam czipsy, moga byc?