Dlaczego inteligetne topiki upadają bardzo szybko

Ja tez bardzo duzo slucham, ale w ten sposob przyswajam jezyk biernie. Chcialabym moc tak swobodnie rozmawiac bez zastanawiania sie nad gramatyka.

Jezeli to Twoj pierwszy nik to ja ,mniej wiecej 4 lata

tak , a gdy mamy okazje juz z kims rozmawiac - mowic i mowic , nie zastanawiajac sie czy robimy to poprawnie czy nie . z czasem robi sie coraz mniej bledow. :)

CNN to troche hardcore jak na naukę... ja czasem nie moge zrozumieć co oni tam plotą, a co dopiero osoba, która dopiero co zaczyna swoją przygodę z językiem. Ale reszta się zgadza - piosenki, filmy z napisami, rozmowy na anglojęzycznych czatach :)

jak telenowela śmieszna lekeka i przyjemna ale to z tym drugim nie idzie w parze

ignorancja--------> no to ja zdecydowanie krócej, bo dopiero od 3 miesięcy :( Ale nie wiedziałam o Twym istnieniu, więc to żaden plagiat! :) Wracając do pytania, jak najlepiej nauczyć się mówić, podobno metoda Kalana jest calkiem niezla... Polega na tym, iz nie daje się uczniowi czasu na zastanawianie się nad odpowiedzią. Tzn ma mowic, mowic i jeszcze raz mówić nie analizując wszystkiego po 5 razy.

a ja jednego języka nauczyłam sie zupelnie sama, w domu... i dlatego jak dla mnie to najważniejsze jest konsekwencja i systematycznosc.. a metodę w sumie dobiera sie indywidualnie, każdy woli coś innego.. Jasne, trzeba pilnowac by wszystkie 4 sprawności językowe rozwijac mniej więcej w tym samym stopniu, ale i tak każdy ma jakieś tam preferencje, jak ktoś nie jest gadułą to mówienie będzie mu szło najgorzej, a jak ktoś uwielbia literaturę to najlepszy będzie w czytaniu.. itd.

poziomka - pisalam na stronie poprzedniej - kolezanka powinna codziennie czytac na glos teksty - obojetnie jakie. tym przelamuje sie bariere w mowieniu. :)

Ja początkowo też miałem trudności,ale potem te potki słów zaczęły się układać w logiczną całość,niedawno oglądałem ciekawy reportaż o amerykańskim żołnierzu który chciał popełnioć samobójstwo i przeszedł granicę z Koreą Północną,został schwytany i po pewnym czasie zaczął grać w tam w filmach, nawet się ożenił z Koreanką,

Też mnie to wkurza... Na szczęście są jeszcze inteligentni ludzie na tym forum i ciekawe topiki :) Od jakiegoś czasu niestety wchodzę na plotkarskie strony :o Także jestem nieźle poinformowana...Ale poza czytaniem plotek nie mam w zwyczaju rozgłaszania ich wszędzie, czy obgadywania kogo się tylko da - a znam osoby, które tak robią Co do nauki języków - dobrą metodą jest oglądanie zagranicznych programów ale przede wszystkim nauka słówek

poziomka - nawet konia mozna nauczyc tanczyc :) ja wiem , ze jedni ucza sie szybciej a inni wolniej , ale nawet ci drudzy - sa w stanie sie nauczyc. jezyka obcego lepiej sie uczyc codziennie przez 30 minut niz raz w tygodniu przez 5 godzin od razu. systematycznosc jest tutaj wazna. :)

Kobietom jest się łatwiej uczyćjęzyków bo na ogół są bardziej wygadane,to pomaga;)

mylisz sie Andrzeju - na to maja wplyw inne predyspozycje - plec nie ma tutaj nic do rzeczy :)

Andrzej --> a Ty coś studiujesz?

ikebana wiesz z doswiadczenia wiem ze powinno sie sluchac i chciec zrozumiec tego kto do Ciebie mowi tak nauczylam sie niemieckiego i juz niezle mi idzie w angielskim ,\"ocieram\"sie tez o francuski.........mowe mam na mysli nie jezyk to dla tych co czepiaja sie slowek :P

Ja chodziłem do zwykłej klasy ale jezyka uczyłem się sam,nauczyciel moze tylko trochę pomóc. Własnie skończyłem studia.

Ikebana, ja tez jestem samoukiem i bardzo szybko ucze sie jezykow, ale bierna znajomosc jezyka, a swobodne mowienie to dwie rozne sprawy. Ludzie mysla, ze jak maja CAE to znaja jezyk, ale szybko weryfikuja swoje umiejetnosci kiedy wyjezdzaja za granice.

Andrzej - gratuluje :)

otoz to - z tym mowieniem w jezyku obcym to jest roznie. mowienie w szkole czy w domu - gdy sami sie uczymy - a mowienie w danym kraju - to inna bajka. ale i to jest do przeskoczenia :) nie wolno sie tylko bac , trzeba isc miedzy ludzi i mowic.

O przepraszam ...mój topik też jest normalny ;)

poziomka - takich nauczycieli jest mnostwo. ja tez taka mialam. :(

NIe zniechecajcie sie i uczcie sie jezykow!! Wiecie co to za satysfakcja wlaczac radio francuskie i rozumiec ten belkot?:)

Ja się w sumie języka nauczyłam w szkole, trafiłam na cudowną nauczycielkę i do tej pory jestem za to wdzięczna losowi. Z drugiej strony to prawda, że dopiero \"prawdziwa, życiowa\" sytuacja weryfikuje to, czego nauczyliśmy się z ksiązek.. Przekonałam się o tym, gdy po raz pierwszy wysiadłam na lotnisku w NY i byłam baaardzo zdziwiona, że nie rozumiem, co taksówkarz do mnie mówi... w końcu byłam najlepsza w klasie... z angielskiego of course :)

Kurcze, francuskiego to bym się chyba w życiu nie nauczyła... Obecnie jestem na etapie włoskiego (trochę z musu), a i tak nie idzie mi tak jak z angielskim... chociaz może już nie pamiętam!

Cóż... Myślę że inteligentna osoba nie potrzebuje zadawać tego typu pytań. ;o

:p

Myrevin kto pyta nie bladzi i obojetnie czy pytanie wedlug jednych jest inteligentne?? Czy ...niepotrzebne :)