JAK POKAZAC MU CO STRACIL...

­­­­­­­­­­­ TĄ CISZĄ UTWIERDZIŁAŚ MNIE W PRZEKONANIU O TWOJEJ GŁUPOCIE I EGOIZMIE!!!

a czy Ty myślisz, że jakbyś była w kłopotach to on by się odzywał?? widac teraz próbuje ile można bo mu inny samiec laskę wyhaczył... to pewnie z przyczyn ambicjonalnych tak uderza do Ciebie...:o

tez tak mysle smarkata... ze nie moze zniesc ze ktos go zostawil.. zawsze to on rzucal wszystkie dziewcyzny

No wyjątkowo głupie dziewczę. I rozchwiane emocjonalnie, to fakt. Dla nie to jest modelowy przykład bałaganu i burdlu emocjonalnego, w jakim żyją niektórzy ludzie. Ona ma nowego boy-frienda, ale głównie knuje jak dopieprzyć byłemu, on ma nową dziewczynę, ale wydzwania do byłej. Dla mnie żałosne. Skoda czasu na tą panienkę i jej "problemy".

gatuu to wyjdz z topiku jak ci szkoda czasu dla mnie !!

I nie mow do mnie panienka...

tylko nie rozumiem po co chcesz mu dopieprzyć.... ja wątpie bardzo czy jego coś nauczy nawet olewka z Twojej strony...:o mozliwe, ze gość ma takie niesamowite mniemanie o sobie samym, ze mało co go może naprostować... szkoda więc zaprzatac sobei głowę takim....:/

myślę, ze raczej żyjesz wyobraźnią, on się świetnie bawi, a Ty wmawiasz sobie, ze zobaczy co stracił. No właśnie, co stracił? Rozchwianą emocjonalnie panienką, która cały czas patrzy za siebie, a nie w przyszłość,skoro to był gnojek to pokój z nim.

prymitywna dziewucha juz wiem ty masz 17 at,a jego nowa malolata 15 :D:D

"nieomylni"zjechali....:o Jakie to ludzkie swoją drogą - zero wyrozumialosci dla cudzych bledów....:o

olej go niech zobaczy ze mozesz bez niego normalnie zyc

Kobiety swiete nie sa.... jestem po zwiazku ktory trwal przeszlo rok i dwa miesiace. Codziennie slyszalem ze mnie kocha ze chce ze mna byc. Jakos dwa miesiace temu powiedziala mi ze nie wie co do mnie czuje ze nigdy nie kochala i nie potrafi sie okreslic. Ciagnelismy jednak zwiazek dalej myslalem ze sie ulozylo wszystko. Mylilem sie jednak. trzy dni temu odeszla mowiac ze nasz zwiazek nie ma sensu. Wczoraj do niej pojechalem chcialem porozmawiac to naskoczyla na mnie ze przyjechalem do jej miejscowosci bez zaproszenia (moze mala racje wiadomo jacy sa ludzie na wsiach) powiedzuiala mi tylko ze nie umie zyc w stalym zwiazku ze chce miec jeszcze kilku chlopakow ze nie umie ze mna byc... Dla mnie jest to chora sytuacja zalezy mi na niej cholernie , a ona mi po roku zwiazku kiedy slyszalem ze mnie kocha prawie co dziennie mowi mi teraz ze nie wie co czuje... nie ukrywam ze bez winy pewnie tez nie jestem