nieszczesliwa na wlasne zyczenie...

88Monka > albo masz coś ze wzrokiem, albo nie umiesz wyciągać wniosków z tego co czytasz. Przecież to nie chłopak ją zostawił, tylko ona jego. To nie on nie wie co do niej czuje, tylko ona nie wie co czuje do niego. A spotykać z innym, to ona się już spotyka i to od dawna z tego co pisze. Poza tym nikt tutaj nie zwala winy na kobiety. Chodzi o tą konkretną sytuację. Niezależnie czy facet kończy związek czy kobieta, to zasada jest taka - zrywasz, to daj drugiej osobie spokój raz na zawsze i nie licz na to, że będzie za Tobą płakać. Zerwałeś - sam tego chciałeś. Proste.

facet___ ona napisala ze ten drugi napisal ze nie wie co czuje i dobrze przeczytalam

A czepiacie sie. Poszla za emocjami strasznie to fakt, ale czy ona skacze z kwiatka na kwiatek? Przeciez pisze jak byk, ze z nim nie spala. A zwiazki sie nie rozpadaja przez kogos, jak cos tam miedzy nimi szwankowalo to by i tak sie rozlecialo, obojetnie czy przez tego 3. czy nie

Ja nie oczekuje, ze on bedzie za mna plakal, wiem, ze go zranilam i z jednej strony cieszy mnie, ze sobie dobrze radzi. Chcialam sie po prostu wygadac jak mi z tym wszystkim okropnie.

Devon spraw tak zeby ten chlopak dla ktorego rzucilas swojego partnera zaczał Cie doceniac i zeby mu zalezalo.. bo jak piszesz to troszke Cie olewa.. Trudno stalo sie ze nie jestes z tym co bylas 3 lata widocznie nie byliscie dla siebie stworzeni..poczulas cos do tego drugiego- Twoja sprawa..

A ten drugi to jak sie zachowuje dokladnie?

Jest mily, opiekunczy, spotyka sie ze mna czesto, interesuje moimi sprawami, ale i czasem gada takie rzeczy...o swoich poprzednich zwiazkach, o tym, ze ma dar \"naciskania odpowiednich guzikow\" u ludzi, potrafi zniknac na caly wieczor i nie pisze mi gdzie byl i co robil...On jest w ogole ode mnie starszy, ma 29 lat, pracuje juz, ja jeszcze studiuje. Moze mi sie tylko wydaje, ze on mnie nie bierze na powaznie?

To chyba dobrze i u Ciebie te guziki znalazl

masz + za to ze nie jechalas na 2 fronty, podobal sie tobiie inny to zakonczylas zwiazek i wtedy zaczelas krecic. uczciwa bylas. ale zerwalas 3 letni zwiazek dla kogos kogo nie znalas, z kim wydawalo sie ze bedzie lepiej, zamiast naprawic juz istniejacy wolalas go zerwac i poleciec za nieznanym. tak robie wiele kobiet, olewaja wspanialych facetow i potem zaluja. trudno, on juz do ciebie nie wroci, wez z tego lekce i w przyszlosci mysl powaznie na czym stoisz a nie gdzie chcesz skakac

Ludzie,czemu ją oceniacie?Przeciez ona nie chciała zebyscie pisali co o niej myslicie,tylko chciała zostac wysłuchana.Nie rozumiecie?

Moj chlopak nie byl wspanialy, klocilismy sie przez ostatni rok na okraglo. Po prostu tamten ma/mial w sobie to cos, czego szukam w facecie. Moja kolezanka twierdzi, ze rajcowalo go to, ze mam faceta i sie z nim spotykam, teraz kiedy \"ten dreszczyk\" sie ulotnil to i jego zainteresowanie tez

przede wszystkim wyjdź z domu..zacznij poznawać ludzi i nie zamykaj się w czterech ścianach...studiujesz więc masz jakieś grono znajomych...wyjdź czasem...zabaw się...znajdź siebie...może jakaś nowa pasja...wspinaczka, nurkowanie...cokolwiek...tylko nie tv i samotność...

I jak tam dzisiaj Devone?

no wlasnie wyjdz do ludzi, poswiec wiecej czasu samej sobie, zafunduj sobie troche luksusu, nie mozna calego swojego zycia podporzadkowywac mezczyznie, jaki by nie byl bo pewnego dnia obudzisz sie i stwierdzisz ze tak naprawde to zagubilas wlasna tozsamosc, owszem bywa ciezko w zwiazkach i czasem ciezko o tym nie myslec ale warto zachowac dystans do wszystkiego i pomyslec czsem o sobie, co ma byc to bedzie, jak ci nie wyjdzie z tym to ci wyjdzie z drugim, dobrze ze zakonczylas zwiazek jesli czulas ze to nie to, lepiej teraz niz pozniej, a co do nowego zwiazku no coz, przynajmniej nie mozesz sobie zarzucic ze nie sprobowalas, jak ci z nim nie wyjdzie to trudno, nie mozna nikogo zmusos do uczuc, nie mozna nikogo zmienic pod swoje oczekiwania, skoro cos jest w nim nie tak, skoro juz teraz cos ci w nim przeszkadza to znak ze najwyrazniej i on nie jest tym jedynym.