Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ollena85

Jak rozumieć słowa faceta?

Polecane posty

oj to wszystko gra, uczuc i pozorów. Teddi gada do rzeczy - a tak btw myślałam, ze masz dluzszy staz na tym forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
Nie wiem co było głupsze jego próba pocałunku czy Twoja reakcja. Gdybyś wtedy żartobliwie go odepchneła i powiedziała coś śmiesznego wyglądałoby to trochę inaczej niż taka szczeniacka ucieczka do klopa. Mnie taka gwałtowna wyprawa do klopa kojarzy sie z tym że biegłaś haftować na myśl że próbował Cie pocałować. Ta scena przypomina scenę z jakieś komedii. Inna sprawa że nie wyobrażam sobie takich długich podchodów jak u Was. Albo ludzie się spotykają i chodzą na randki albo są tylko znajomymi, którzy spędzają razem czas. Jesliby facetowi zależało na tym byś była jego dziewczyną to chyba by szybko przeszedł do sedna a Wy po 1,5 miesiaca nadal nie wiecie czy jesteście tylko znajomymi czy parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teddi to teraz mnie naprawdę zaskoczyłeś. No ale wiesz to też całkiem możliwe. Masz rację, on musiał wyczuć że mi coraz bardziej zależy, bo ostatnio nawet sama do niego częściej pisałam niż on do mnie. A tamtą sytuację z tym pocałunkiem to wyjaśniliśmy sobie od razu. Ja go przeprosiłam i powiedziałam, że nie byłam gotowa. On że rozumie i że nie ma problemu. Zresztą sam stwierdził, że nie powinien był tak przy ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osoby wyżej: U nas to taka trochę dziwna sytuacja, bo mieszkamy 30 km od siebie, on pracuje, ja studiuję i dlatego nie mamy dużo okazji żeby się spotykać. Za to sporo piszemy do siebie i rozmawiamy przez tel. Niby te 1,5 miesiąca to sporo czasu, ale tak naprawdę to my się spotkaliśmy przez ten czas jakieś 8 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
To jeszcze istnieje opcja że nie jesteś jedyną dziewczyną, z którą się spotyka. 8 spotkań to niemało, wychodzi że prawie dwie randki tygodniowo. Faceci są z Marsa nigdy ich nie zrozumiem i myślę że oni też nie zawsze wiedzą o co im chodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz masz problem
8 razy ? i nie było żadnego pocałunku ? No to ja nie dziwię się facetowi, może wykazujesz za mało inicjatywy ze swojej strony. Liczysz tylko na ruch z jego strony, bo ja nie wierze ze on nie chiał Cie ani razu potem pocałowac i tez myzle ze nie odpowadaja mu takie spotkania bez pocałunku czy przytulenia. Ty musisz mu pokazać ze jesteś na to gotowa dawać sygnały, no chyba że nie jestes to on zabrał swoje manele, po co ma tracić czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh dziewczyna jak malina > ale jak facet miał przejść do sedna jak ona go \'zgasiła\' na starcie. Widocznie uznał, że z nią trzeba powoli i przystopował. Gdyby mi kobieta odwaliła taki numer z tym odepchnięciem to już bym się do niej pewnie nie odezwał. Toż to dla faceta porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zawsze ale
ale on moze nie chce sie z nia całowac, moze chce byc z nia na stopie kolezenskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy tak z tą ilością spotkań? To jest jakaś z góry ustalona granica, po której trzeba się koniecznie całować? Przeciez są różni ludzie, jedni się otwierają wolniej, inni szybciej. Ja np. jestem kobietą, która rozkręca się wolno. Mój narzeczony starał się o mnie 2,5 miesiąca i tez przez ten czas nie było żadnych pocałunków, a widywaliśmy się 2 razy w tygodniu. I jakoś problemów nie było, potem wszystko nadrobiliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz masz problem
Napisze napisze Ci krótko, facet nigdy nie spotyka sie na stopie koleżeńskiej na początku znajomości, to że sie spotyka nie oznacza ze zaraz chce być z Tobą, może chcieć Cie wpierw poznać, ale nie traktuje tego, jak z koleżnaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie też otwieram się wolno. Muszę chociaż trochę faceta poznać i mu zaufać, żeby doszło do pocałunku. Teraz już wiem żebym się nie odsunęła, ale co zrobić jak on nie próbuję mnie pocałować ani przytulić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak co robić? Sama zainicjuj jakieś przytulanki. Nie wiem gdzie wy się spotykacie, ale jak siedzicie w knajpce i nie ma ludzi, to przysuń się do niego, po prostu pokaż mu że nie masz już oporów. Bo jak ciągle będziesz taka niedostępna to facet ucieknie i tyle. A może już uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz masz problem
Pokaż mu że Ci zależny na nim i tyle, nie musisz mu się rzucać na szyję ale możesz sama pewne rzeczy probować inicjować zapewniam że on do ubikacji nie ucieknie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddal Ci inicjatywe... czeka co Ty z tym zrobisz.daj mu spontan buziaka na powitanie takie pol na pol w policzek i usta :P albo chwyć go za reke... i juz nie badz taka wystraszona, normalna kolej rzeczy jak sie ludzie sobie podobaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, dzięki za komentarze i zainteresowanie tematem. Jak się do mnie odezwie (mam nadzieję) to postaram się bardziej przed nim otworzyć. Muszę uciekać, ale jak jeszcze ktos by chciał coś dopisać to proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvcc
ja tobie wyjasnie co on mial na mysli: przyjacolka/kolezanka - kobieta majaca w sobie to cos co sprawia ze za nic w swiecie nie chcesz jej przeleciec. skoro on gada o twoim wnetrzu, przyjazni itd to nie interesujesz go wogole jako kobieta. co z tego ze flirtuje? ja czasem flirtuje z kolezankami, z laskami kumpli, dla zaetow wszystko. a moze tez jest to jego srtategia, przeczytal w ckm albo logo ze laski leca na facetow co widza w nich wnetrza i chcec przyjazni, w koncu dasz mu doopy a on osiagnie swoj cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvcc
chcesz sie przed nim otworzyc ? o to wlasnie chodzi ! :) rozchyl, otworz ci puszke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj takich kretyńskich rad jak ta wyżej. Zrób jak Ci wcześniej radziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×