Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GOSA

Zdradzone Kobiety... nie dawajcie im drugiej szansy!

Polecane posty

Gość cisza....................50
ja, przez całe życie miałam bardzo mądrą zasadę, aby nigdy nie zadawać się z żonatymi, nie mieszać w zwiążku małżeńskim. Wyobraźcie sobie, ze zrobiłam, po długiej walce ze sobą, w wieku 45 lat. Niby ta żona się nie dowiedziała, jestem z nia w dobrych stosunkach, a żeby było mi jeszcze trudniej, ona, jako osoba wpływowa, kilka razy w życiu mi bardzo pomogła. Niestety, przekroczyłam tamta granice i stałam się inna, gorsza,czuję sie tak, jakbym WYSZłA Z RAM i już nie moge tam wrócić. Mysle o sobie, jako o złej osobie i daję sobie pozwolenie na wiele więcej niż przedtem. Czasem nawet gardze soba! popadam w depresję, która mnie odstawia na dalszy plan życia. Chciałabym móc o sobie myśleć jak kiedyś o dobrej, umeczonej żonie i matce, którą się podziwia, współczuje, pomaga. Nic mi tego nie zwróci. Mój grzech rozwalił mi psyche! Jestem zbyt wrażliwa by udźwignąć takie grzechy i życ jakby nigdy nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trwam
moj facet sam mi powiedzial o zdradzie. Ostatnio udowodnil silna wole, jak dostal pozwolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteśmy małżeństwem (4 lata razem) Zdecydowanie byłoby ciężej podjąć decyzję gdyby to był związek małżeński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
z pozwoleniem to już nie to samo. Nie ma tej adrenaliny. Wiesz jak go zaboli taki twój pocałunek :) Co do opryszczki, to on mógł przynieść coś znacznie gorszego. Czy w ogóle sie przebadał na choroby weneryczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
Może cała idea małżeństwa i monogamii jest nietrafiona i dlatego prędzej czy później upadamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
To całkiem możliwe, dyskutowałam na ten temat z kolegą i okazało się, że on by nigdy swojej żonki nie zdradził:) heheheeee wierność jest cenna wartością ale skoro idea monogamii jest nietrafiona to Gusa poderwij jakiegoś gościa, nawet na pifffko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
Oj Gosa, staraj się dostrzeć pozytywną stronę tej sytuacji. On nie jest Twoim mężem i nadal mozesz odejść i poznać kogoś innego. Gdybyście byli małżeńśtwem od 10 lat i mieli dzieci byłoby Ci jeszcze trudniej i byś byłą jeszcze bardziej rozdarta wewnętrznie. Jest wiele takich małześnstw i wiele kobiet latami cierpi w milczeniu udając przed całym światem że mają wzorowe rodzinki. To dopiero tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
Gusa pytasz jaką możesz mieć pewność, że następny (inny) facet też ci tego nie zrobi? Ano zdanej, oprócz tego, że już na wstępie będzie wiedział dlaczego rozstałaś sie z poprzednikiem i będzie wiedział, ze ty nie rzucasz słów na wiatr i są dla Ciebie wartości najważniejsze. Sokrates nie przekroczył granicy, którą dla niego była prawda. Umarł za nią. Kobieto głowa do góry, pierś do przodu i cały świat jest twój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh dziewczyna jak malina... małżeństwo jednych ludzi umacnia w uczuciach u innych powoduje uczucie odebrania wolności, tak wydaje mi się po obserwacji związków znajomych, rodziców. Sama nie doświadczyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... nie doświadczyłam małżeństwa i to rzeczywiście jest ta Jasna strona tej sytuacji. Dzięki nimm za pozytywną energię a heh dziewczyna jak malina za powagę i rozjeśnienie umysłu choć na chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEEEEE....
NIE WYBACZAC! NIE DAWAC DRUGIEJ SZANSY! ODGRZANY KOTLET NIE SMAKUJE TAK SAMO... JESLI FACET DOPUSCIL SIE ZDRADY ,TZN ZE MA TO JUZ W NATURZE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
Gosa wydajesz się świetną dziewczyną, nie wiem dlaczego masz cierpieć nie za swoje winy. Ci faceci, to jednak w większości palanci. Gusa chciałabym widzieć uśmiech na twojej twarzy i radość z drobnych chwil. Nie daj mu sie przytłoczyć, nie zapominaj o sobie. Pamiętaj jesteś księżniczką i zasługujesz na księcia, który będzie cię uwielbiał :) Zapewniam: to jest możliwe. Miłość powinna dawać nam szczęście a nie cierpienie. Małżeństwo to czasem rutyna, ale spotykanie się, narzeczeństwo, powinno być najpiękniejszym czasem dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
nimm, "Gusa pytasz jaką możesz mieć pewność, że następny (inny) facet też ci tego nie zrobi? Ano zdanej, oprócz tego, że już na wstępie będzie wiedział dlaczego rozstałaś sie z poprzednikiem i będzie wiedział, ze ty nie rzucasz słów na wiatr i są dla Ciebie wartości najważniejsze." Bardzo mądre słowa, może faktycznie to by dało jej przyszłemu partnerowi do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
dziewczyno jak malina -> jak sami nie zawalczymy o swoje szczęście to nikt tego za nas nie zrobi:) Mądre są twoje wypowiedzi. Bardzo zal mi twojej mamy, tego co musiała wycierpieć przez ojca. nie wiem, czy to co teraz jej daje, wynagradza jej tamte chwile. mam nadzieje, że jest szczęśliwa. Myślę, ze robiła to wszystko dla was. Kobiety potrafią się niesamowicie poświęcać dla swoich dzieci. Kochają nas nade wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam raz jeszcze! Na chwilę obecną zmykam, obowiązki wzywają. Pozdrawiam. NIE PRZEKARCZAJCIE GRANIC ;-) (swoich i innych) Do pisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
Czasami myślę że to błąd, że się tak poświęcamy (my kobiety). Same wpędzamy się w rolę ofiary i dajemy poniżać i wykorzystywać. Bo to my jesteśmy te, które zacinają zęby, przetrzymają wszystko w imię obowiązku, miłości i czegoś tam jeszcze. Robimy tak w małżeństwie, opiekując się samotnie dziećmi. Robimy tak bo wiemy, że jeśli my tego nie zrobimy nikt za nas tego nie zrobi. To takie błędne koło. Same się w nie wpędzamy, poczucie obowiązku zmusza nas do poświęceń a w pewnym momencie gdy mamy dość i nie dajemy rady włącza się poczucie winy że nie jesteśmy dość dobre i tak rodzi się frustracja. Zawsze sie wkurzam gdy pomyślę, że to samotne matki ponoszą odpowiedzialność za dzieci a nie faceci, którzy byli zbyt niedojrzali by stworzyć prawdziwy dom. To samo z niewiernymi mężami. Oni odchodzą a kobieta do końca życia zostaje z dziećmi, zdana na samotność, brak zaufania i rozgoryczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
Dziewczyna jak malina - zgadza sie, mam takie same myśli jak ty. Dlatego uważam, że nie ma drugich szans, zauważ też jak rzadko dają je faceci kobietom. Niech tylko któraś go zdradzi, a bez wahania ja porzucą. Kobiety wybacza nawet pozamałżeńskie dziecko faceta, bo on sie pogubił... czy facet zrobił, by dla nich to samo? W większości NIE. Dlatego nie dajmy sie:) Zajrzyj na topik: "gdy mąż ma dziecko z inną kobietą", ile tam bólu, cierpienia i łez i to wszystko mimo dawanych szans :( eee:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh dziewczyna jak malina
Czasami myślę że nie warto kochać, bo faceci mają tak różną od nas mentalność. Oni chyba faktycznie są upośledzeni w kwestii uczuć. Świetnie potrafią oddzielać seks od uczucia i nie mogą zrozumieć dlaczego my tego nie pojmujemy. Może dlatego, że w przeciwieństwie do nich wiemy, istnieje jeszcze coś takiego jak uczciwość i lojalność. Jeśli te dwie rzeczy weźmie się jeszcze pod uwagę to seks poza związkiem nie wchodzi w rachubę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimm
dziewczyno jak malina-> jest mnóstwo wrażliwych facetów, czasem są nawet bardziej wrażliwi niż kobiety. Warto takiego poszukać :) I jak już facet zdradzi, to sory,dla mnie to koniec. Co to za wielkie uczucie, jeśli u niego wypaliło się przed ślubem. Zauroczenie, fascynacja powinna trwać dosyć długo, jeśli tego brakuje, to jak to będzie, gdy się wpadnie w małżeńską rutynę, a kiedy pojawi się dziecko, pochłaniające 99% czasu kobiety (przynajmniej na początku). Duże jest prawdopodobieństwo, że taki facet, znów będzie szukał czegoś poza małżeństwem, tej adrenaliny, zainteresowania, bo już widać, że jest egoista i własne potrzeby sa dla niego najważniejsze. Jest u nas coś upokarzającego w byciu ofiarą. Niesłuszne, ale jest:( jaki to ból, gdy on zdradzi jeszcze raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poczytania
http://wiadomosci.onet.pl/1421612,242,kioskart.html "Niebezpieczne związki Są kobiety, które cierpią z powodu złej miłości, ale nie potrafią się od niej uwolnić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×