dzisiaj sie dowiedzialem ze moja kobieta

z ktora jestem od 10 lat , zaczela prace jako dziewczyna do towarzystwa wlasnie siedze sam w domu, bo niedawno po nia przyjechali boli jak sam sqrwysyn poradzcie co robic ?

idź do Drzyzgi....ona ci prawde powie

kopnij w dupe, szkoda zycia.

latwo wam mowic dziecko mieszkanie ech.....

i lwasnie sie zoska mylisz ale twoje komenty zawsze tu byly uszczypliwe itp daruj sobie prosze ja ci nigdy nie dosrywalem wiec uszanuj moj topic

może ty nierób jesteś a dziewczyna musi mieć na waciki

no to wspolczuje, zasrane karty rozdal Ci los... :( kochasz ja??? No i dlaczego to robi??? Przeciez musiala swa decyzje jakos wytlumaczyc?

nie bylo czasu na tlumaczenie zdazylem z fitmy wrocic akurat wychodzila

nie sorki stary nie zmyslam

w takim razie porozmawiaj z Nia. Ale spokojnie. Moze sie dowiesz czego oczekuje i jak sobie taka sytuacje wyobraza.

tak to planuje i zobaczymy ale cala sytuacj mnie przerosla dalej jestem w glebokim szoku

wasz związek nie jest chyba normalny??? który facet dopuszcza do tego aby jego dziewczyna się puszczała, to nienormalne a ty siedzisz i płaczesz, jakaś oferma z ciebie pewnie, macie jakieś długi, problemy finansowe?? Która matka pracuje w burdelu?? wytłumacz się bo szlag mnie trafia...:)

a widzisz zwiazek byl normalny a sie okazalo ze cos nie tak niedawno poznala nowa kolezanke i podejrzewam ze to wlasnie jej towarzystwo do tego doprowadzilo

przejdzie Ci. Ile ona ma lat??

mamy po 30 lat i dziecko 7

no to chyba musze sie powtorzyc... kopnij w dooooooope!!! A wczesniej zbieraj dowody na sprawe rozwodowa. Nie mam pojecia jak wyglada prawo w Polsce ale jak matka sie kurwi to chyba jakas szansa musi byc. Wiem, brutalne ale szkoda dzieciaka. A Ty wygladasz na normalnego skoro Z takim tematem wyszedles na publike. Po co Ci to???

hmm wiesz tu moge napisac anonimowo, przeciez nie polece z tym do naszych znajomych po prostu ciekawi mnie opinia wasza i tyle

znam to. Ale decyzje musisz podjac sam. Wez pod uwage co mozesz stracic, co zyskac. Mysle(-wiem) ze istnieje masa normalnych kobiet ceniacych normalny dom i rodzine. Dlatego bezsensowna wydaje misie walka o cos czego juz nie ma. Gdyby Cie kochala, powiedziala dlaczego (np. problemy finansowe) moglabym cos takiego zrozumiec. Ale piszesz ze poznala jakas latawice ktora sciagnela ja na swoja kurewska scieszke. Wiec pozamiatane.

wiesz z tego co sie dowiedzialem niedawno jest jeszcze jeden asprkt tej sytuacji mianowicie zastraszenie , wlasnie dostalem smsa ze nie miala wyjscia , bo by musiala uciekac nie kumam albo kreci albo tak jest faktycznie

troche sensacyjnie to wszystko wyglada ale niezaleznie od tego czy piszesz prawde czy nie: jesli poznala jakas naganiaczke ktora wprowadzila w \"tamten swiat\" to wlasnie zdebialam. Bardzo ciezko jest wyrwac sie z takiego srodowiska. Kurde, marco musicie porozmawiac to naprawde niewesola sytuacja. Kochasz ja???

ogolona: tak kocham ja wlasnie mnie to dziwi , to srodowisko w sumie zawsze mozna na policje dzwonic , ze zastrasznie jakies itp ale to nie jest wyjscie, tacy ludzie moga sie odegrac szukam jakiejs innej alternatywy jak narzie no i przede wszystkim mysle o corce , zeby jej sie krzywda nie stala

w takim razie do dziela. nie sadze by policja byla w stanie pomoc bo to cioty. a sukinsyny handlujacy \"miesem\" (przepraszam za wyrazenie) jest nie maja skrupulow. kurcze poszukaj moze w internecie, napewno istnieja jakies fora mogace wam pomoc!!!!

nie mam pojecia dalej nie moge w to uwierzyc juz z pewnymi ludzmi gadalem z mojej okolicy co moga (chyba) ewentualnie pomoc ale juz sam nie wiem t co niektorzy pisza kopnij w dupe itp ludzie , 10 lat to kawal czasu , wspolne wygrane, wspolne porazki, smiech lzy tego nie da sie ot tak za pstryknieciem palca zapomniec nie chodzi o kase, mieszkanie , chodzi wlasnie o caloksztalt

jesli kochasz to walcz. przeszlosc was laczy jak widze, 10 lat to kawal zycia, pieknie to ujales w slowa. ciezko jest dac rade w sytuacji ktorej detali sie nie zna, ale nie ma sytuacji bez wyjscia.

nie mierz wszystkich swoja miara kolego badz kolezanko sytuacje bywaja rozne , nie zycze tobie tego co spotkalo mnie

niektorym poprawia humor jesli po przegranym dniu moga po kims anonimowo pojezdzic, nie przejmuj sie. nie wiem co Ci jeszcze napisac, tez kiedys przed kims uciekalam ale z innych powodow. Dlatego dobrze sie zastanow co zrobisz. Jakiekolwiek wykupywanie kobiety chyba jest bez sensu, zreszta ja bym na Twoim miejscu podeszla teraz do niej z lekkia nieufnoscia. Mogla Ci o tym powiedziec wczesniej, nie jest slepa, napewno widziala z kim sie zadaje. Cholera wie co ja tam zaintrygowalo. Uwazaj na siebie i dziecko...i moze to glupie... ale zbieraj srodki na ewentualne zatarcie za soba sladow i zmiane srodowiska.

wiesz akurat uciekac to nie zamierzam bo nie mam przed kim ani przed czym rownie dobrze moge zaczac wszystko od zera, mam jakies tam oszczednosci , dobra prace itp , ale nie w tym rzecz na chwile obecna szukam jak najlepszego wyjscia z zaistnialej sytuacji zawsze dla mnie gora byla rodzina, jej byt i bezpieczenstwo a na koncu gdzies tam ja

nie znajac przeciwnika chyba lepiej nie panikowac. zawsze mozliwe ze Twoja partnerka Cie jedynie kiwa. :( widze ze twardo stoisz na nogach i to dobrze. moze poobserwuj temat, zwracaj uwage jak sie zachowuje. czy sie boi czy chetnie wychodzi, jest zdenerwowana. no i do cholery! jak Ty tego wczesniej nie zauwazyles??

zmykac musze... szczescia zycze...

i ja spac ide watpie ze szybko zasne , bol to bol dobranoc i dziekuje za mila pogawedke