nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj

no chyba albo gdzies pod jakas palme hehehhe

to na płudnie Włoch - no bo jak mają być też zakupy ;)

a tymczasem to ja po Gabi lece heeheeh

hihihhi no moze byc :P:P

oo widze ze sie kolejna wycieczka szykuje:D

hehe no jak mowa o zakupach to raczej nie w UK :P więcej byśmy się nachodziły w poszukiwaniu czegoś fajnego niż nakupowały to najpierw będzie impreza ze smażeniem tzytzków a potem nalot na jakieś dobre sklepy tam gdzie ciepło ! :D

koniecznie tam gdzie cieplo !!!! zimno mi ide po kawe

och fatum mnie dopadlo:P

hehehe :P ja już mam kawkę :) i obiad się robi , sam :P

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3457582 :D:D:D:D:D:D:D:D:D

hahah eternity...dobre

ok,obiad zrobiony,rodzinka nakarmiona ale kto teraz po tym wszystkim pozmywa? buuuu jo nie lubieee

hehe niektore kawaly rozwalaja:D

Martoszka ja tez nie lubie

a wiecie cio?dzis poszlam z tą moją sąsiadką na ten rolmasaz nie?[ona pierwszy raz] i jaja normalnie wyszly bo jej sie niedobrze zrobilo,zbladla i zrobilo sie jej niedobrze,a okazalo sie ze dlatego ze ma chorobe lokomocyjną i musiala przestac wezmie aviomarin i wtedy zobaczy czy nie bedzie [przeciwskazan,bo spodobalo sie jej i chcialaby kontynuowac :P

heheheh no dobre i jedno i drugie :P no eternity dobrze myslisz ale ja mysle ze odwrotnie najpierw zakupy a potem tzytzyki hahahaha z pelnym bzuchem zle sie lata po sklepach i nie wszystko mozna na siebie wcisnac hahahah

a moze najpierw zakupy lekkie...potem przegryzka...potem znowu zakupki i znowu przegryzka i tak caaaly dzionek hihi ;)

Hugolina masz za fatum

kurwa kurwa kurwa mac ja juz mam na dzis dosyc :o

Ciastek palmy to ja w palmiarni mam ;) a poza tym zawsze mogę sobie luknąć na zdjęcie z wakacji....tyż pod palmą :D

zabierzcie mnie ze sobą na ten wypad!!!!!! ja proponuję najpierw smażenie z tzytzkami,a potem zakupy.....aby to żarełko spalić :D

a nalot to ja będę miała na weekend i to afgański!!!!!! jak wszystko pójdzie dobrze,to przyjedzie do mnie koleżanka z 2 afganami.....bedą 3 Taliby w jednym domu hehehehehehe trochę się tylko obawiamy,czy aby Byron nie zakocha się w Izzy i z radości nie zacznie znaczyć terenu :( na wszelki wypadek w jakieś odstraszacze się zaopatrzę

jak wracalam do domu to zerwal sie taki wiatr, ze mozna bylo latac bez miotly do tego padal deszcz w miejscu gdzie potracilby mnie autobus, wiatr porwal mi czapke z glowy a ta wyladowala w kaluzy wyciagnelam wiec z torebki ten polamany parasol bo przeciez kurwa tak padalo, ze niewazne, ze jeden szczebel sie polamal... i sie calkiem zlamala ta parasolka chcialam ją zlozyc ale nie moglam i ta blacha rozciela mi dlon miejsce miedzy kciukiem a wskazujacym palcem (chyba tak on sie nazywa) krew mi sie zaczela LAĆ a deszcz zacinal i wiatr wial jeszcze bardziej no to ja chce chusteczke wyciagnac z torebki i nie moge znalezc krew juz mi cieknie, prawie kapie bo tak sie lalo z tej rany :o doszlam do domu to wygladalam gorzej niz zmokla kura a krew mi dalej leci :o ale juz nie tak mocno :(

euforka wspolczuje dnia, zrob sobie herbatke i pod kolderke z jakas dobra ksiazka, albo kieliszek winka :p

Euforka faktycznie....złe fatum cię dziś dopadło :O może już dziś nie wychodź na dwór kieliszek wina lub jakiegoś drinka proponuję na pocieszenie

Ciastek musze jeszcze isc na poczte a pozniej do tesco mam nadzieje, ze dozyje wieczora :o Ja tez chce na szalenstwa zakupowe :(

nawet tusz do rzes wodoodporny dal dzis dupy bo jak weszlam do domu i spojrzalam w lustro to o malo na zawal nie padlam :D

martwi mnie tylko ta rana bo cholernie piecze i caly czas krew mi cieknie :(