pudełko czekoladek 0 Napisano Luty 12, 2009 cholera to ja zostane bez walentynki:P mkm (mójkochanymąż) powiedział że sam sobie weźmie:P hehehe, jak mu dam:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 hahahahah Izunia dobre:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 Pudełko proszę nie siać paniki....już ty na walentynki na pewno sama nie zostaniesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 Hugolina masz do obiadku od kuzynki na maila dostałam i pomyślałam - wy też się pośmiejcie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 Izunia dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 Hugolina hahah dobre - wbija haki w asfalt :D:D:D:D:D Pudełko a masz zamiar nie dać ? no wiesz ?! w walentynki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 ok czas na kawke ide robic komus jeszcze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 ja poproszę,w taką pogodę kawy nigdy dość ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 ja się dołączę - nie będziesz musiała Hugo tyle kaw dźwigać ;) c{_} c{_} c{_} brrrrr zimno mi :o dreszcze jakieś po plecach i kicham stary sprzedał mi wiruska noooooooo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 dziękuję za kawkę :) Eternity to teraz małż będzie musiał cię wykurować ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 hahah już on mnie wykuruje ;) sam marudzi jeszcze :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pudełko czekoladek 0 Napisano Luty 12, 2009 hugo na sobotę zaprosił mój mąż naszych znajomych niemców odbywa sie to tak: moj mąż rozmawia ze znajomym i mowi - jak bedziecie w polsce to zapraszamy na to znajomy: ok dwie godziny pozniej dzwoni jego zona i mowi: twoj maz nas zaprosil, bedziemy w sobote, czy jestes pewna ze tez chcesz zebysmy przyjechali? no i co ja mam powiedziec:D?? tym bardziej ze naprawde bardzo ich lubie:D no i teraz kwestia walentynek:D:P nie wiem czy dam rade zwłoki obudzic:D:D:D:D:D lub pobudzic:D:D:D:D:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pudełko czekoladek 0 Napisano Luty 12, 2009 sie kawa tez czestuje:D powinnam isc na poczte polska ale mi sei tak nie chce..... czy listonosz poleconych nie moze z domu odbierac???:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 ja nie cierpię poczty....mam wrażenie,że tam specjalnie zatrudniają same wredne,powolne baby no fakt,skoro mąż ich zaprosił;) ale zawsze możesz zapytać - a na którą sobotę,bo ta już mamy zaplanowaną,może w przyszłą? :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pudełko czekoladek 0 Napisano Luty 12, 2009 no niestety na tą:D ale ja ich lubię:D więc mi nie przeszkadza:D zreszta te ich przyjazdy do pl to od pracy są uzależnione bo służbowo tu są Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 no to co narzekasz :) balangę zrobicie i będzie wesoło!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 dzieki za salaty i ziolo stawiam kawe jak jeszcze ktos chceI_Io I_Io Eternity bys smarkata nie byla Pudelko moze jak sie goscie wyniosa to sprobujesz czaru swoich koronek;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 u mnie na poczcie nawet sprawnie idzie ale nie cierpie latac tu do urzedu miasta ! te co mieszkaja w belgii mnie rozumieja hihi Tam to dopiero pancie siedza i burdel maja -nigdy niczego znalezc nie moga ! a ile trzeba czekac by Ci jakis swistek wystawili ! Nakrecam sie bo potem musze wlasnie do urzedu isc-i juz mnie nosi hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pudełko czekoladek 0 Napisano Luty 12, 2009 poczta to pikuś ale pojsc tam... za blisko na samochod:P bo przez ulice, a na pieszo sie nie chce bo pogoda do dupy:P a jeszcze raz na sto lat musze isc do banku i jak jest jedna pani kasjerka to od razu rezygnuje mimo ze wyglada jak ślimak, mam wrażenie że jest brudna to i rusza się jak slimak albo drugi raz na inną zmianę idę albo nastepnego dnia albo do innego oddziału:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 ja niestety ostanio miałam \"przyjemność\" być na poczcie,bo polecony musiałam odebrać 2 baby ruszają się jak muchy w smole,a okienek jest 4 żadnych druczków ani długopisów na stoliczku podchodzi babka do okienka i grzecznie pyta czy może tylko o druczek prosić a ta jak nie ryknęła - przecież klienta obsługuję!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 oo mamo hihi u mnie na poczcie kobietki zwinne i uprzejme-zretsza tam czesto nie musze chodzic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 a co tak na pocztę psioczycie ? :D ja też muszę dziś skoczyć coby kartka na czas doszła ale na mojej siedzi najczęściej taki starszawy pan ;) milutki baaaaardzo :D raz trafiłam na jędzę jakąś z miną jakby za karę tam siedziała (może nie Angielka ? ) ale to na poczcie w centrum za to miałabym co napsioczyć na te co w Pl siedziały w okienkach :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 Pudełko hehehe fajnie - mężowie się umawiają a żony się upewniają czy aby na pewno :D ja raz byłam niemiła :P dla jednych gości - ale w sumie mnie się wtedy nikt nie zapytał czy mam ochotę na wizytę :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 Hugo za kwiatka już i telefon wykonany żeby jakieś wspomagacze do leczenia poza apapem mieć w domu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 hehe na poczte pl tez moge duzo napisac a nawet na listonoszy heheh kiedys bitwe stoczylam z jedna-ale juz chyba o tym kiedys pisalam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Luty 12, 2009 ja mam młodego listonosza i już kiedyś wpraszał mi się na kawę.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 mój na kawę się nie wpraszał ale jak przynosił list to nie raz dał cynk że jeszcze dziś jakaś przesyłka dojdzie (ino większa to wożą autem) heh jak pamiętał że to dla nas :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pudełko czekoladek 0 Napisano Luty 12, 2009 u mnie listonosze są kiepscy:P a kiedyś kartka wróciła którą wujek nam na święta wysłał z adnotacją : adresat wyprowadził się:) wujek dał mi tę kartkę, a ja poszłam na pocztę z pytaniem gdzie ja teraz mieszkam:D kartka to pikuś, ale kilka innych ważnych listów wróciło do nadawców... a poszło o to że zamiast naszego listonosza był zastępca (nasz na urlopie był) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Luty 12, 2009 ja to taka wojne mialam z listonoszka ze az skarge do naczelniczki zlozylam i jej obcieli premie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Luty 12, 2009 nooooooo ładnie ! hahah poczta polska aż mi się skojarzyła ta fotka co po necie krąży - adresat w dalszym ciągu nie żyje :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach