Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewuska555

czy to normalne???????????????

Polecane posty

Gość ewuska555

czy to normalne, że lekarz nie zlecił mi żadnych dodatkowych badań oprócz morfologii, moczu i cukru? Jestem w 12 tygodniu ciąży, tamte badania wyszły dobrze, prócz tego jakieś bakterie w moczu. kazał tylko powtórzyć mocz i ... nic. Wizytę mam za miesiąc. Na USG podobno wszystko dobrze. W ubiegłym roku poroniłam. Badania nie wykazały przyczyny. Teraz jestem na duphastonie od 1,5 miesiąca i kazał mi go powoli odstawiać. Kazał mi też brać witaminy Centrum dla kobiet w ciąży i pić magnez. Mam zrobioną z poprzedniego roku grupę krwi, ale nawet nie zlecił toksoplazmozy (mam z poprzedniego roku, ale nawet o to nie zapytał). Mówi, że ciąża przebiega dobrze. Ale myslałam, że dostanę skierowanie na jakieś dodatkowe badania... Koleżanka poleciła mi tego lekarza, ale mam wątpliwości, czy to na pewno dobry wybór. Co o tym myslicie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie nie chodzisz prywatnie? To dlatego. Toxo zrób sobie sama, on Ci skierowania nie da. I różyczkę jeśli jej nie przechodziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
Poza tym ja mam 32 lata, a ojciec dziecka 45. Może powinnam zrobić jakieś badania genetyczne. Lekarz mówił, że USG wygląda ładnie, ale może powinnam. O wiek ojca nawet nie zapytał. Czy to normalne? Dodam, że była to dopiero druga moja wizyta u niego, wcześniej chodziłam do innych lekarzy, teraz dopiero zdecydowałam się na konkretnego - w prywatnym gabinecie, ale chyba powinien byc bardziej zainteresowany ciążą. Tym bardziej, że bierze 100 za każdą wizytę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
OCZYWIŚCIE, ŻE CHODZĘ PRYWATNIE! A I TAK ZA PODSTAWOWE BADANIA MUSIAŁAM PŁACIĆ, BO MI NIE DAŁ SKIEROWANIA, TYLKO ZLECIŁ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
CZYLI TO NIENORMALNE?! TAK MI SIĘ JUŻ WYDAJE? CZY RADZICIE MI zmienić lekarza??? czy przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam genetyczne dlatego, że kończę w tym roku 35 lat (rodzę na jesień). Polecił mi je mój ginekolog, nie dał jednak skierowania, tylko nr telefonu do poradni. Zadzwoniłam i już za tydzień byłam po badaniu. Nie płaciłam za nie bo w tej poradni 35 latki i starsze mają je za darmo. Sama możesz się zorientować w tej kwestii. 100 zł to dużo, mieszkasz chyba w dużym mieście. Ja chodzę na fundusz, skierowania dostałam też tylko na te podstawowe badania. Za żadne nie płaciłam. Problem jest tylko z usg, nie mam go na każdej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesc badan jest platnych
toksoplazmoza, rozyczka, grupa krwi - niezaleznie od tego czy jest skierowanie czy nie i czy to panstwowo czy prywatnie. Ja radzilabym zmienic lekarza.. Szczegolnie ze raz poronilas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
Mieszkam w dużym mieście, ale i tak mi się wydaje, że to dużo. Od mojej koleżanki brał 80. Kilka miesięcy temu zresztą. USG mam podczas każdej wizyty, zresztą podczas każdej jestem spanikowana i martwie się, czy wszystko z dzieckiem dobrze (to pozostałość po ubiegłorocznych przejściach) więc lekarz robi mi to USG. Od początku ciąży miałam już 5 razy wykonywane. Ale co z tymi pozostałymi badaniami? Czy terminu tych genetycznych przypadkiem nie przagapiłam? Czy to można w każdej chwili wykonać. Lekarz mierzył przezierność karku i "mu się podobała". Pytałam, czy to znaczy, że nie ma Zespołu Downa, i odpowiedział, że raczej nic na to nie wskazuje. Ale wiecie jak to jest, kiedy człowiek się martwi i boi... jakie badania oprócz tokso powinnam jeszcze zrobić? I czy żądać skierowania, czy iść teraz i robić na własną rękę? Czy te z poprzedniego roku są już nieaktualne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
cZy różyczkę robi się z krwi? a jakąś chlamydię??? to podobno też ważne. czy robiłyście to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
Jazdeczka, jak wyglada robienie badań genetycznych? jak przebiega? czy trzeba sie dodatkowo jakoś przygotować? czytałam, że tych badań (rodzajów) jest kilkadziesiąt. Skąd wiedziałaś które zrobić? czy lekarz zleci te podstawowe, albo zasugerują mi w miejscu, gdzie je wykonują???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było specjalne usg, lekarz miał wypasiony sprzęt, robiłam je w poradni genetycznej w Szczecinie. Oprócz tego miałam robione badanie krwi - test podwójny, którego wyniki przyszły pocztą. Ponieważ wyniki tych badań były w porządku, testu potrójnego nie musiałam robić. Toksoplazmozę możesz sama zrobić w laboratorium, to sporo kosztuje, ok60 zł, zależy od laboratorium. Różyczkę robi się z krwi. W sprawie badań genetycznych zorientuj się, gdzie robią najbliżej Twojego miejsca zamieszkania i zadzwoń jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale panikujesz dziewczyno!! Zupełnie jak ja w 12 tygodniu :) Spokojna głowa, lekarz na pewno wie co robi!! Ja też miałam podobne doświadczenia i wychodziłam oburzona z gabinetu, zmieniłam lekarza na prywatnego i właściwie tak samo.... Teraz skończyłam już 28 tydzień i mam o wiele spokojniejsze podejście!! Nie martw się, na pewno wszystko dobrze!! Jeszcze zdążysz przeprowadzić krocie badań i dowiedzieć się wielu rzeczy o zdrowiu maleństwa :) Ja w ogóle nie robiłam toxo ani różyczki, przez 3 mce brałam tylko Folic, później przerzuciłam się na Feminantal N. Skoro fałd karkowy jest w porządku, to dziecko na pewno nie jest chore. A co najważniejsze nie dostaniesz skierowania od prywatnego lekarza, bo nie ma on takich uprawnień. Tylko w państwowej przychodni możesz dostać skierowanie, wtedy za to badanie płaci przychodnia. No a prywatnie wiadomo, lekarz nie będzie z własnej kieszeni dopłacał.... Ja też płacę 100 zł za wizytę i to raczej u mnie standard, przy każdej wizycie mam badanie USG. Głowa do góry!! Nie denerwuj się, zdrowo odżywiaj i dużo uśmiechaj a dzieciątko będzie zdrowe i szczęśliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
Jazdeczka i Hey_Madzia Bardzo bardzo dziekuję za konkretne rady i zdrowe podejście. jedno i drugie pomaga takim panikarom jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widzę, że to już topik z imionami założyłaś.... :D Ja na początku też tak panikowałam, bo po prostu musiałam się ze swoim stanem oswoić.... Mimo, że dzidzia nie była wcale niespodzianką, bo staraliśmy się o nią. to jednak wiadomość, że zostanę mamą wprowadziła trochę szumu w moje życie!! No i podejście do sprawy ewoluowało od początku ciąży, pewnie kwestia hormonów, bo zaczęłam nawet oglądać modę na sukces.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuska będzie dobrze, ważne, że sama się orientujesz, że powinnaś coś zrobić. Badanie toxo jest bardzo ważne, ja akurat przeszłam tę chorobę tuż przed zajściem w ciążę, znajoma przechodziła ją w trakcie ciąży. Uważaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jazdeczka myślisz, że ja też powinnam to badanie na toxo zrobić?? Nie mam kontaktu z żadnymi kotami, ani surowym mięsem ani tym podobnym. Z dwóch lekarzy, u których byłam, żaden nie wspomniał o tym badaniu... Ewuśka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama nie wiem jak się zaraziłam. Z kotami nie mam do czynienia. Jadłam jedynie tzw metki, a one są z surowego mięsa, mogło mi się też zdarzyć jeś niedomyte warzywa. W listopadzie miałam wyniki świadczące o wygaszaniu się choroby, w styczniu je powtórzyłam i były dużo lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
tak, założyłam z imionami, bo tak sobie myślę od czasu do czasu, jak je nazwę... a ja mam dziwne wyniki toxo z ubiegłego roku, po tej poronionej ciąży: Przeciwciała anty-T.gondi klasy IgM: wynik ujemny Przeciwciała anty-T.gondi klasy IgG: wynik dodatni 69 IU/ml co to znaczy??? może wiecie? ja też z żadnymi kotami raczej sie na codzień nie stykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
zapytałam też w nowym topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy, że przeszłaś tę chorobę. Tylko, ze spotkałam się z informacją, że jest to choroba, którą można przechodzić kilka razy. Nie wiem, czy to prawda. Najlepiej byłoby się dowiedzieć u jakiegoś specjalisty, bo zwykli lekarze często nie mają o tym pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska555
dziekuję, a czy może ktoś wie coś jeszcze na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×