Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Puszystka

moja sytuacja prosze o obiektywną ocene

Polecane posty

Gość Puszystka

własnie prosze o ocene i pomoc bo nie radze sobie juz z tym pisze pod pomarańczowym nickiem. Duzo czytam na kafe o kochankach nie iwem od czego zacząc Otóz jestem żoną od 10 lat czasami wchodziłam na czaty tak po prostu pogadac i spotakałam tam męzczynze z kótrym sie spotykam nie planowałam tego nie chciałam miec kochanka ale on alegala i raz drugi i i spotykamy sie okazało sie ze mieszkamy blisko siebie na poczatku wymuszał na mnie te spotkania ale i on nie jest mi obojętny rozmawiamy ze sobą o nas tez kochamy sie mamy rodizny i dorbze wiemy ze nie mamy szans i nawet nie chcemy burzyc naszych związków. Nie chce krzywdzic meza nie kocham go ale go szanuje. On ma żone 2 dzieci. Jest jeszcze cos w tym samym czasie pzonałam drugiego napierw kolzeńsko a teraz nie widzelismy sie bo dzieli nas duza odległosc ale rozumiemy sie doskonale wyznajemy sobie miłosc bo tego akurat moge stwierdzic ze kocham ponad wszystko. wiem ze to chore wszystko ona tez ma zone nie ma dzieci nie ukąłda sie mu w małzeństwie Starsznie pokreconwe to jest i boje sie nie chce nic robic a wiem ze nie moge wtakim swiecie dalej tkwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr T
dziewczynko ile ty masz lat? wez sie za siebie i popatrz realnie!! pojdziesz do innego bo co niby kocha przez internet? wiesz to jest jak juz zauroczenie a nie milosc, jak mozna milosc paro tygodniowa porownac do czegos mocnego? jesli macie rodziny daj sobie spokoj, i zrob to dla swojego faceta tego kolesia zony i dzieci, nie psuj czegos co masz i jako tako jest ok, chyba ze chcesz byc osierocona stara baba ktora siedzi sama i nic nei czerpie z zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Mr T masz częsciow racje ale ja przez rok juz żyje marzeniem o nim tym poznanym i tym kótrego nie widze zdaje sobie sprawe z tego co robie że krzywdze meza i ich tez poniekad mam dzieci. Nie wiem co mi sie stało do tej pory byłam przykładną zgodną i wierną przede wszystikm żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
oj dużo lepiej by bylo naprwde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr T
sluchaj, ale wiesz to jest zauroczenie, uwierz mi ze po jakims czasie ono spadnie! a po co cos psuc co juz masz jesli tak bardzo chcesz sie przekonac tego, kochajcie sie i zobaczysz ze po seksie gdy sie zaspokoisz to nie bedziesz miala z nim nawet o czym gadac, mialem tak pare razy! i problem z glowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
jestem po 30 a takmnie cos dopałdo nie iwem sama jak sie to stało ja tego nie planowałam źle sie z tym czuje i nie potrafie przerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może byś używała
znaków interpunkcyjnych, co? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ranyyyyyyyy
Słyszałaś o czymś takim jak INTERPUNKCJA ???! Laskę to każda umie robić i kurwić się po kątach a o znakach interpunkcyjnych to już mało która słyszała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Mr T nie wiem co zrobic żadnego z nich nie chce urazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
znam interpunkcje ale jestem zdenerwowana i załamana swoja sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś zauroczył mnie pewien mężczyzna.. Od razu zrobiłam się nerwowa i złościłam się, że tych nowopoznanych cech nie mogę znaleść w moim mężu! Tamtego wyniosłam w marzeniach na piedestał. Dobrze, że mąż tak dobrze mnie zna. Jedząc zupę, nie patrząc w mym kierunku, wymamrotał : \"Za stara jesteś by szukać księcia na białym rumaku\" i jadł dalej, jak gdyby nigdy nic. Poczułam się jakby mi przywalil obuchem w łeb! I poczułam jak bardzo kocham tego faceta jedzącego zupę :P Zauroczenie poszło w niepamięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ranyyyyyyyy
Zdanie zaczyna się wielką literą a na końcu należy postawić kropkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Pierwsza Miłosc to maż sie dowiedział? mój nie wie narazie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr T
panna, ten pierwszy zaznacza ze ma zone i rodzine bo chce ciebie wydymac (sory za okreslenie ale taka prawda) i chce miec skok w bok, ot tak bez zobowiazan, chce zrobic to co zona mu nie pozwala itd, dlatego bedzie maslil jak umie tylko by moc ciebie dotknac tu i tam! drugi, wiesz powtarzam to internet, to ten anonimowy urok, skad wiesz ze w rzeczywistosci jest taki sam, bo zaloze sie ze nie!! uwierz kobieto, ze to nie czasy milosci od pierwszego wejrzenia, teraz tylko jest kasa seks i klamstwa... dorosnij i zastanow sie bo bedzie zapozno co do tego z daleka, alej go napisz mu i zerwij kontakt! to jest latwe bo jestescie daleko! mzobaczysz jak mu to napiszesz jak w tobie cos sie wzmocni i bedziesz dumna ze tak zrobilas ten z okolicy, hm.. powiedz mu wprost mozesz go podpusicic i powiedziec ze chcesz z nim tylko seksu, zobacz jego reakcje i bedziesz miala odpowiedz! moze ten twoj facet to jakis ogor, ale uwierz w niego! okaz mu zrozumienia, a nei zaraz inny bo ma kingsajz w gaciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie dowiedział się a domyślił, że coś ze mną nie tak. Jak bacznie musiał mnie obserwować, he he. Te częste rozmowy na gg, te oczy migdałowe, nos w chmurach, itp. Tamtego gościa też poznałam przez internet, jak Ty. Też świetnie się rozumieliśmy, już nawet połsłowkami... Teraz tę nić porozumienia wykorzystuję w przyjaźni, jakoś tak dzięki temu obuchowi męża w postaci banalnego stwierdzenia - przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Mr T masz racje tylko z tym blisko nie potrafie zerwac choc zdaje sobie sprawe z tego co robie ze tak być nie powinno. On tez to rozumie i mi mówił ze ja jestem silniejsza ze jest wierzący i wie ze nie powinien ale on pierwszy nie zerwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Nigdy wczesniej nie przypuszczałam że mnie dotknie taka sytuacja że to ja sie znajde w takiej sytuacji a tu jeszcze 2 innych i mąz kurde ja to mam przechlapane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Mr T Wiesz ja z tym piewrszym rozmawiałam o tym ze tylko seks i w ogóle on twierdzi ze nie tylko ze licze sie ja cała na pierwszym spotkaniu powiedział poczekajmy az moje dzieci dorosna a ja bede z toba la eja tak nie chce nie chce rozbijac czyjejsc rodziny zresztą on jest starszy ode meni 12 latzdaje sobie sparwe że źle robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
Mr T myśle że Ty mnie troche rozumiesz wiesz nie wszystko da sie w życiu zaplanowac sama nie wiem czego to robie myslałam spotkam sie z nim raz i po wszystkim nie myslałam o skesie tylko o zwykłej rozmowie przytulenieu sie ale on nalegała ie potrafiłam sie oprzec i jak zrobiłam to raz robie dalej i jest mi z tym bardzo źle nie czuje wyrzutów sumienia co do meza tylko sama do siebie mam żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr T
odpisze wieczorem, rozumiem rozumiem bo mialem podobnie .. ale z ddrugiej strony bo chodzilo mi tylko o seks a panna sie zabujala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszystka
dzieki Mr T kurcze jak mi źle ztym wszystkim po co ja właziłam na tego czata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrat
Hej, Mr T ma rację. Ty weź popatrz na wojego męża, poświęć mu więcej uwagi, bo to jakos tak jest, że zawsze się chce tego, czego nie można mieć, a nie docenia tego, co się ma. Pomyśl sobie-zdradzasz męża, krzywdzisz go, jak będziesz się z tym czuła? Jak będzie potem wyglądał Wasz związek? Będziesz czuła się winna, będziesz chciała mężowi wyznać prawdę. Powiesz, rozpadnie się wszystko co dotąd masz, Twoja rodzina, mąż nie będzie chciał mieć z Tobą nic wspolnego...jak sobie to wszystko wyobrażasz? wszystko dla jednej chwili, może nawet średnio przyjemniej, bo nie wiesz jacy będą w łóżku...chcesz ryzykować wszystko za jedno bzykando? Pomysl racjonalnie, za wszystko w życiu przyjdzie zapłacić, także za to i to ogromną cenę, czy stać Cię na to? Czemu to ma wszystko służyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannapanna
Nie chcę używać niemiłych słów, ale tu nie ma o czym dyskutować- po prostu nie jesteś zbyt mądra ani rozgarnięta. Żebyś chociaż miała odrobinę honoru i godności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×