prosze poradxcie jak prać/w czym/ by bielizna była biała

bo mnie juz szlak trafia zaraz majtki mam takie szarwe, do śniezno białego im daleko

po prostu nie pierz w pralce tylko w ręku...najlepiej odrazu wieczorem po zdjęciu..ja tak robie bo pralka mi strasznie niszczyła bieliznę

ojej bo własnie sobie obiecałam,ze sukcesywnie ,pomalutku zmienie moja bielizne na troszku droższą i kurcze nie usmiecha mi sie ,zeby mi zaraz sie stała szaro-bura-nijaka ale w ręku? ja taki ś** leń na marginesie--- z jakiej firmy ty kupujesz figi i biustonosz? / i oczywiscie jestes b zadowolona/

to na marginesie -to pytanie oczywiscie do wszystkich występujacych w tym wątku** ** na gaże nie liczcie ;)

nie powiem Ci jakiej firmy bo sama nie wiem, nie przywiązuję do tego wagi jednak napewno nie kupuje na bazarach itp...a do ręcznego prania można się przyzwyczaić..ja zawsze wieczorem jak się kąpię biorę bieliznę ze sobą ;)

w proszku enzymatycznym np. E a dopiero później prać wyłącznie białe rzeczy. Co jakiś czas niektóre rzeczy można wygotować.

Amba ma racje,majtki i staniki tylko recznie piorę w dobrym proszku do białego(persil,ariel)i są długo idealnie białe. Co do firmy staniki to tylko samanta,triumph i jestem z nich b. zdowolona.Majtki to tak róznie czesto reserved,atlantic,sanpellgrino takie które mi pasują i są tańsze niż samanta i triumph.

Ojej gotować raczej nie polecam,wole nie mysleć co by sie stało ...

Stosowałam sie do waszych rad, ale niestety ciągle to samo, a jak zaprac te kleksy co? Bo wszystkie majtki mam na pupie lekko brazowe, a wy jak to odplamiacie?

wszystko co jest białe, jezeli ci na tej bieli zalezy - recznie. Ja majtki np. piore w pralce,głownie dlatego ze mam malo bialych, zreszta nie zalezy mi zeby były śnieznobiale, ale biale bluzki, czy podkoszulki - recznie. I sa biale.

ja mam bielizne biala, koszulki,spodnie juz od kilku lat i nadal sa snieznobiale. piore w pralce, nawet biustonosze. uzywam najczesciel ariela,ale jak nie mam kasy to ten tanszy proszek tez. ALE, jezeli piore biale rzeczy to tylko biale, zadnych bialych skarpetek z nadrukami, albo koszulki z jakims kolorowym napisem. te piore osobne. biale rzezczy piore w max 40 stopni,ale daje wiecej proszku i dwa razy plucze. ubrania zmieniam codziennie a wiec nie sa brudne,zeby je prac w wiekszej temperaturze. do bielizny dolewam czasem Sargotan, taki srodek dezynfekujacy co by jakies bakteryjki powybijal. ale to nieczesto.

serio mam gatki, spodnie juz 5 lat i nadal sa biale.spodnie biale nosze tylko jeden dzien, gdyz nosze je zazwyczaj latem,a latem poci sie czlowiek wiecej. nie sa brudne a wiec wrzucam je tylko na krotkie 30 min. pranie w 30-40 stopniach

majtki sie pierze w min 80*c uzyj dobreko proszku do bialego i nic sie nie stanie polecam ariel comlete 7

biala to pierz tylko i wyłącznie z białymi rzeczami, żadnymi żółtymi, błękitnymi itd i używaj proszku do białęgo. Moim zdaniem najlepszy ariel ;)

Ja stawiam na Persil ale ten niemiecki .Czasem pod wpływem zbyt wysokiej temperatury bielizna biała z koronką szarzeje.