po co zamawiac sale na rok przed slubem jak w ciagu roku moge 10 razy zerwac?

?

W mojej okolicy to na rok przed slubem nie masz szansy na zamówienie sali!! Jest kilka fajnych lokali (ok.5) i wolne terminy mozesz tam znaleźć za 2 - 2,5 roku, zalezy jaki miesiąc Cię interesuje! A 10 razy to mozna zerwać w ciągu miesiaca! Albo ani razu przez 50 lat!

zerwiesz umowe, tracisz zaliczke - a zaliczki sa niemale. rezerwujesz sale, bo ją wybierasz, wiec jesli nie stanie sie cos nieprzewidzianego, nie zrywasz umowy ani razu, ze nie wspomne o 10... w warszawie fajne sale sa porezerwowane 1,5 roku przed terminem, nie zarezerwujesz - bedziesz sie weselic w slabej sali.

po co brac slub skoro pozniej mozna sie rozwiesc?:D

W moim miescie (70 000 mieszkańców) trzeba czekać dlugo! Mozna cos znaleźć na rok wczesniej, ale same nory! W dużych miastach jest troche lepiej, bo jest wiekszy wybór sal. Ale przeciez nie będę organizowała wesela 60 km od mojego domu.

no i dlatego, dla mnie zrozumialym i zupelnie nie dziwnym jest rezerwowanie sali wczesniej :)

Mieszkam na Śląsku sal tu mamy pod dostatkiem ... w koncu jesteśmy obszarem gdzie mieszka najwięcej osób w Polsce :) Z zarezerwowaniem sali nie ma tu większego problemu :P Koleżanka rezerwowała ostatnio salę 2 miesiące przed weselem ...

no to super, ze kolezance sie udalo, cieszymy sie jej szczesciem. jednak - dla przykladu, sala, ktora ja rezerwowalam chyba 11 mies przed slubem miala na cieple miesiace juz ostatnie wolne terminy.

Hmm ... czy jej się udało ... no może ... ale sal tu mamy naprawde wiele :) Tydzień temu koleżanka rezerwowała sale na swoja 18nastke (na sali tej odbywaja sie takze sluby) ... bez wiekszego problemu wynajela ja ... za miesiac ma 18nastke ...

z calym szacunkiem dla Twoich kolezanek i Ich gustow. ja szukalam sali, w ktorej za glowa nie bedzie wisialo gigantyczne serce z balonow z golabkami z plastiku w srodku. sal z tandetnym wystrojem jest masa i pewnie takie mozna rezerwowac 2 miesiace przed slubem, bo jest ich tyle, ze starczy dla wszystkich. ja szukalam sali ktora nie bedzie kapała kiczem i tandeta, a wierz mi, nawet w tak duzym miescie, jak warszawa, takich sal jest malenko. smieszy i dziwi rezerwowanie wczesniej tych, ktorzy slubu nie planuja. gdybym probowala swoja restauracje wynajac na 2 mies przed slubem, zabiliby mnie smiechem. takie sa realia.

No to przepraszam, że uraziłam pedantkę ... Nie widziałaś sali to się zamknij !!! Są ładne i zadbane ... No a, że Ty chcesz mieć sale w marmurach i do tego w Pałacu ... no to rezerwuj sobie te sale 2 lata przed ślubem ... Zastaw się a postaw się ... chore ...

co za prostak, sloma ci z butow wylazla chamko. rozejrzyj sie w necie, jakie sa sale, jak wyglada ich wystroj, pozniej obrazaj ludzi prostaczko. lubisz kicz - twoja wola, o gustach sie nie dyskutuje..ja kiczu unikam, podobnie marmurow. zastaw sie a postaw sie? :D:D:D na jakiej podstawie tak twierdzisz? uwazasz, ze brak kiczu musi byc ponad stan? no coz...sama pokazujesz wyraznie, jaki masz gust i ile sal w zyciu widzialas.

z tego co przeczytałam to ty bardziej jak chamka dałaś wypowiedzi niż ona. Wiedz że sa super sale z których czasem ktoś rezygnuje itd i można wskoczyć na ten termin więc nie mów że to takie niemożliwe. Można!!!!!!!

wyzywsz od chamek i prostaków więc co ci zaszkodzi mieć salę z balonami w kiczowym stylu. Twoje wypowiedzi są kiczowe więc pewnie choć salą nadrabiasz:-o

Sale na 18-nastkę też można w moim miescie zarezerwować na miesiąc wczesniej! Tyle że ja na takiej sali wesela mieć nie zamierzam! Zamierzam uczestniczyć w tylko jednym swoim weselu i dlatego zależy mi żeby wszystko bylo zorganizowane porządnie i z klasą!

aha no i zgadzam się bo ludzie często rezygnują przekładają śluby i jest szansa nawet na wakacyjne terminy w świetnych ekslkuzywnych lokalach.

Pewnie ze ludzie rezygnują i można przy odrobinie szczęścia zdobyć termin bez długiego czekania! Mojemu koledze się poszczęściło i zamiast czekać 2,5 roku na swoja wybrana sale, zarezerwował na rok wcześniej dzieki temu że ktoś zrezygnował. Choć 1,5 roku to i tak dla niektorych długo.... Tyle ze nie każdy ma takie szczęscie i można się potem obudzić z ręką w nocniku

jak napisalam - o gustach sie nie dyskutuje. jesli ktos lubi balony - jego wola. mi takie sale sie nie podobaja i zaden to powod do tego, zeby kiciunia24 lub inna nierozbawiona po mnie jechala. czy wam sie to podoba, drogie niekiczowate i elokwentne przyklady kultury, czy nie, wiekszosc sal jest na jedno kopyto i nie jest to moj styl. a jesli chodzi o czyjas rezygnacje - oczywiscie, zdarza sie, ale to nie jest juz kwestia planowania i pewnosci a szczescia, ktore moze - ale nie musi sie przydazyc. wole wiec zarezerwowac sobie sale, ktora mi sie podoba nie czekajac do ostatniej chwili z nadzieja, ze ktos sie wysypie. ps. k'woli scislosci, w ktorym miejscu pisalam o palacach? marmurach? ja zaatakowalam pania nierozbawiona?

bo slub jest dla ludzi dojrzalych, kotrzy decyduja sie byc ze soba przez cale zycie a nie zrywac jak gownaoirze, co tydzien