Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto z was

pszegral zycie

Polecane posty

Gość kto z was

lub pszegrywa i dlaczego? takie pytanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto z was
no ale dlaczego przegrales konkrety prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooola
Ja nie przegrałam ale mam przesrane -mam zly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto z was
mam podobnie ale jakos tszeba zyc nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ja ja ja ja :O bo jestem, a teraz będzie litania :) :nieśmiały, nieciekawy, nie mam i nie miałem znajomych/przyjaciół, brzydki, niski, bez życiowych doświadczeń, bez zainteresowań, beznadziejny... starczy jak na dowód przegranego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_przegrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że przegrałam :( bo mi robią problemy na studiach ze specjalizacją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_przegrałam
bo kocham....a nie możemy być razem....bo on kocha..a nie możemy byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak ktoś ma takie życie to się w to nie wierzy :O Po co miałbym się bawić w chwyty marketingowe? Szczególnie na forum dyskusyjnym... Poszukaj sobie jakiegoś forum o nerwicy lękowej, fobii społecznej albo podobne. Dużo ludzi ma takie i gorsze problemy. Ze mną nie jest w porównaniu z niektórymi wcale tak źle... ale też nie jest dobrze, a w niektórych sprawach nawet fatalnie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuuuurwddddddddd
jaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24
Ja chcialam wypowiedziec sie w imieniu mojego juz bylego...wydaje mi sie ze on przegral zycie...przez narkotyki...jest uzalezniony...przez narkotyki jego firma zbankrutowala, przez narkotyki zdecydowalam sie odejsc po 5 latach (walczylam do upadlego, aby go z tego wyciagnac, ale nie dalam juz rady), przez narkotyki wszyscy jego znajomi sie od niego odwrocili, przez narkotyki znalazl sie na ulicy, bo za pieniadze przeznaczone na czynsz kupowal kokaine, przez narkotyki poszedl na samo dno i o maly wlos mnie nie pociagnal za soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×