mam 30lat i nigdy nie pracowałam

``się juz sporo nie ma niżu demograficznego`` Mylisz sie .DZieci rodzi sie wiecej poniewaz wziął sie za to wyż z lat 80 -84 i jest to sytuacja chwilowa.

jak za robienie dzieci wezma sie pozniejsze roczniki to i niż będzie .

kurczę dobrze masz :o tez bym chciala, żeby mnie facet utrzymywal :)

ja też mam 30 lat męża dziecko i 9 lat pracy,rany chyba bym oszalała w domu...

te dzieci? ;) no ale odbiegamy od tematu ;) jak im obojgu z tym dobrze, to ich sprawa. Gorzej, gdy mąż znajdzie taką, która pracuje.... :o

pokraka,a kto się użala? czytasz coś,co nie zostało napisane :o współczuję Ci z powodu kłopotów ze zdrowiem,ale nie tylko Ty je masz...po co ta napastliwość? ktoś zadał pytanieczy są ludzie,którzy nie pracowali... tak są,jedni,bo ktoś ich utrzymuje i nie czują potrzeby oraz tacy,którzy z różnych powodów nie mogli podjąć pracy...

i niskiego pczucia własnej wartości :o

ja też mam fobię spoleczną i nie wiem czy dam radę znaleźć sobie jakąs prace po studiach. dlatego przydałby się bogaty mąż :p

ja też mam fobię spoleczną i nie wiem czy dam radę znaleźć sobie jakąs prace po studiach. dlatego przydałby się bogaty mąż a wychodzisz na dwor ?Do sklepu ?Jesli masz odwage ,to fobia ciebie nie dotyczy.

mam wiele kolezanek,ktore nigdy nie pracowaly a maja 25-34 lata,w dzisiejszych czasach to normalne,chyba ze ktos mieszka w duzym miescie to nie rozumiem jak mozna nie znalezc pracy,u mnie w miasteczku jest ogromne bezrobocie,nie ma zakladow pracy jest jedna firma i tyle,bardzo duzo osob nie pracuje nawet po 20 roku zycia...wiec nie jest tu tak ze ktos nie chce pracowac,chce ale nie ma gdzie!!!trzeba wyjezdzac albo wegetowac i tyle...ja mam prace na umowe zlecenie i tez nie wiem ile ta firma jeszcze pociagnie,

dodam jeszcze ze nie wierze w te przyszle emerytury,same kanty i tyle,ludzie pracowali kiedys po 40 lat i pracy bylo pelno i maja 500 zl emerytury wiec teraz gdzie pracy brak kto bedzie te emerytury wyplacal????nie wierze ze wogole beda,wyzysk i tyle,praca jest ale za 600-1000 zl,bez umowy,ech juz brak mi slow

"wychodzisz na dwor ?Do sklepu ?Jesli masz odwage ,to fobia ciebie nie dotyczy." Niestety ale fobia mnie na pewno dotyczy ale nie ma sensu teraz wypisywac multum objawów tej choroby jakie mam... no chociażby boję się poprosić o coś w sklepie, odebrac telefon czy np. ogolnie gadać z ludźmi :)

jak ma fobie spoleczna to moze nie pracowac.

tylko ,ze niestety za fobie nie dostaje sie nic od panstwa jak w przypadku innych chorób,a w koncu to jest bardzo powazne schorzenie, ciezsze niz niedowlad

ale mimo tej fobii bede probowala sobie znaleźc cos po studiach, najelpeij bym sie czula chyba jako programista... maly kontakt z ludzmi, spokojna praca przed kompem... cos dla mnie

no to niezle, pewnie masz bogatego meza:) no zebys tylko nie zgredziala i sfiksowala, czasem warto sie czyms zajac:) --- konkursaxe.pl