Czy ja naprawdę jestem dziwny?

Usłyszałem wczoraj od koleżanki, że jestem dziwny ze swoim podejściem do życia. I dało mi to trochę do myślenia. Czy wy też uważacie, że facet, który ma następujące zasady jest dziwny? - nie praktykuje seksu przygodnego - nie uznaje zdrady i nigdy nie zdradził ani nie zamierza - jest idealistą i wierzy w prawdziwą miłość - nie uważa, że w życiu liczy się tylko kasa - nie lubi głośnych imprez ani dużych spędów - ceni sobie spokój Do tego ma prawie 28 lat i małe doświadczenie w seksie (seks uprawiał tylko z jedną dziewczyną). Czy wobec tego jestem jakimś \"odchyłem od normy\"?

Ja się beznadziejnie zakochałam w kims takim jak ty. :( Moze to ty..? Bo mało juz takich teraz...

nie jestes bo ja mam tez takie zasady identyczne. Po prostu to musiala byctaka kolezanka ktora wiesz... z wszystkimi i wszedzie ;)

DZIWNY MOZE NIE ALE NAPEWNO MASZ ZASADY KTÓRE NIE SA TYPOWE DLA FACETA.

nie odchylem ,tylko zadko spotykanym -to jest komplement !!

MUSI BYC Z CIEBIE FAJNY FAcet.

Dzięki za otuchę :) Ale naprawdę wczoraj po spotkaniu z tą dziewczyną wróciłem do domu nieco przygnębiony. Ona powiedziała coś w stylu że jestem tzw. dobrym kandydatem na męża, ale z kobietami będę miał ciężko. Może i faktycznie tak jest. Sam nie wiem. No ale zmieniać swoich zasad nie zamierzam.

kiedyś tu byłam > a masz na imię Ania? :)

i tak trzymaj!!!!!

cześć Kuba....

Nie jestem Kuba. To nie ja. Ale naprawdę trafiłem z Twoim imieniem? :)

ale jaja!!!!!!!!!!!!!!!!

naprawdę....:(

No to widocznie nie jesteś moją eks, która miała tak samo na imię :)

nic dziwnego, Ań w tym kraju jest w trzy dupska :O

Jezus, mysłalam ze zawału serca dostane....

jak nie wiecej

jak dla mnie nie jesteś dziwny :) takiego faceta to cięzko znalźć niekiedy :) może owa koleżanka inny tryb zycia prowadzi :)

Gdybys to był ty, to byłby koniec.. znikam , umieram, nie ma mnie, wyjeżdżam za granice, wstepuje do zakonu, zacieram ślady, zmieniam numer gg i nr telefonu....

Wiesz co. Jeśli oprócz tych zasad nie jesteś tzw ciepłe kluchy, to naprawdę ze świeczką szukać kogoś takiego.

kiedyś tu byłam > no to naprawdę musiał Ci czymś podpaść. evvika> nie, nie jestem \"ciepłe kluchy\". Mam swoje zdanie, mam swoje pasje, znam swoją wartość. Po prostu mam takie zasady i tego nie zmienię.

nie jesteś dziwny, tylko życia jeszcze nie znasz...ehhh..z tymi twoimi ideałami....proza życia Cie kiedys zabije...wiem cos o tym

kuuuurdeee ...a gdzie te wszystkie wyrafinowane, wyrachowane, zmaterializowane kobiety, ktore powinny tu wykrzyczec, ze jestes do niczego bo zeby w tym wieku miec male doswiadczenie z dziewczynami, male doswiadczenie w sexie, i jeszcze pewnie kasy nie masz zeby kobiety utrzymac. poszly spac czy co ?

on bez nicka skąd jestes?

Cieszę sie że to nie ty:) to znaczy że ty to ty,a nie on... Cholera... spadam, mam dość.

Autorze, w którym buszu się ukrywasz? Przybędę i porwę!

jakbys jeszcze byl prawiczkiem to uwierzylabym ze idealy istnieja ;) nie zmieniaj sie!

Co do tej mojej koleżanki, to nic mi nie wiadomo o tym, żeby się źle prowadzała. Być może faktycznie nie znam życia, mam małe doświadczenie w relacjach damsko-męskich. Do tego mieszkam w małym mieście, gdzie życie płynie wolno i ludzie nie pędzą za karierą. To na pewno ma na mnie spory wpływ.

Nie dziwny... Po prostu taki rzadko spotykany okaz ;)

ON_BEZ_NICKA powiem ci, ze dla nie jestes dziwny, ale to nie znaczy ze jestes dziwny:) dla ciebie za pewne dziwne jest to, co ona uwaza za normalne;) tak naprawde nie ma prawdy :D zyj tak aby dobrze ci sie zylo:)