Pomocy, nie wiem już co roboć

Mój synek nauczył się uspokajać przy cycu i w ten tylko sposób spokojnie zasypia, próby wciśnięcia mu smoka (próbowałam różnych kształtów) kończą się tragicznie - pacze tak straszliwie, że aż robi się bordowy... Nie wiem już co robić... Próbowałam kłaść go do łóżeczka, wózka, ... ale on robi się strasznie nerwowy, rzuca sę, wierci, nie potrafi sam zasnąć... poradźcie coś...

uważam, że powinnaś uzbroić się w cierpliwość i nauczyć jednak zasypiać dziecko w łóżeczku. Mój synek też nie toleruje smoczka, nauczył się ssać paluszek, ssie tylko podczas zasypiania. Radzę Ci kłaść dziecko do łóżeczka, dać jakąś przytulanke do spania i stopniowo wydłużać czas oczekiwania. Np. przychodzić do niego co 5-10 min później po dłuższym czasie.

nie wiedziałam, ze masz taki nick :) przepraszam. Ile dziecko ma?

Dzięki za odpowiedź, mały ma 2 miesiące

co nas nie zabije, to nas wzmocni

http://s21.bitefight.pl/c.php?uid=17477

ups, pusty post poszedł :/ pomyłkowo wydaje mi się, że moja córeczka zaczyna mieć tak samo :( choć ma dopiero 3 tyg postaram sie z tym cos zrobic, ale dopiero teraz- maz bedzie mial urlop i bedzie mi latwiej, bo tak to niczego nie moglam sama ogarnac i trudno mi bylo byc konsekwentna :( acha- moja smoczka tez zadnego za chiny ludowe nie wezmie

raczej nie należy dużo wymagać to maluszek jeszcze :). Ono chce być przy mamusi, potrzebuje ciepła, zapachu, bliskości, ciałka, cycusia. Niestety, macierzyństwo to pasmo poświęceń :)