życzliwy doniósł

w której głowie pajoonku? :O

a to ciekawe podziwiam twoją spostrzegawczość ale proszę nie odmawiaj mi prawa do odstresowania :D

X napisałem dziś przecież nie pochwalam zemsty... ze trzeba mieć swoja godność... a fakt ze zdradziłem ale odważyłem sie ponieść tego konsekwencje

xyzed Wiesz co? Ty naprawdę chory jesteś! Wcześniej rozmawialiśmy, pisałeś pewne rzeczy, byłam ciekawa jak to wszystko się potoczy...Doczekałam się...żona wie...i co dalej? Ano nic! Ty zamiast działać i wykorzystać sytuację, jaka Ci się nadarzyła (ukłony dla kumpla), robisz szopkę pt. dokopię ci draniu! Weź się chłopie zastanów nad sobą, bo widać masz poważny problem. Każdy normalny człowiek (prawdziwy facet) na Twoim miejscu wyjaśniłby żonie sprawę do końca , spakował się (bo tego przecież chciałeś) i poszedłby w pizdu! Ty nie...Ty jesteś jakiś \"inny\" i przy okazji chcesz też zranić Bogu ducha winne osoby! Wiesz co? Weź Ty popracuj nad sobą i swoim zachowaniem, bo to co wyprawiasz i piszesz, przechodzi ludzkie pojęcie. Ja wiem, ze najlepszą formą obrony jest atak, dlatego zaczynasz swoje wypowiedzi arogancko, ale zauważ, że poprosiłam, jedynie o wyjaśnienie. Nawet świętego ruszyłoby Twoje zachowanie, więc nie dziw się, ze ludzie podchodzą do Ciebie w taki a nie inny sposób! Nie da sie z Tobą normalnie rozmawiać (Twoja żona pewnie też ma ten problem), chyba że o piwie, seksie (oj, starzejesz się i robisz gawędziarzem) czy netowych randkach! Dzwiaczejesz na starość czy jak?? Sorry, ale już nie wytrzymałam! Miarka się przebrała. Z całą stanowczością stwierdzam, że nie warto się wdawać z Tobą w dyskusję, bo to prowadzi donikąd! Liczyłam na to, że wyjasnisz pewne rzeczy, odpowiesz na pytania, ale widać przeliczyłam się....Po co założyłeś więc temat? Chwalisz się czy żalisz? (nie musisz odpowiadać :D) Pozdrawiam.

AGUŚ

no przecież ja Ci niczego nie odmawiam :: wręcz staję jak lew w Twojej obronie

Pajoonk tylko się nie obraź ale uważam,że nie do końca pomyślałeś i zaniechałeś asekuracji oraz nie zastosowałeś zasady ograniczonego zaufania.Co do zemsty,to też nie pochwalam ale niestety muszę ją zastosować :)

no niestety xyzedzie ale - Ty niczego nie musisz Ty po prostu chcesz to zrobić :O

Pajoonku skorzystamy z uprzejmości blondynki szkoda, że dopiero w poniedziałek :( xyzed ależ Ci się obrywa, mam nadzieję, że się zbyt tym nie przejmujesz i jak zwykle w świetnym humorze pojawisz się wieczorem

X co nazywasz asekuracja?? \"zaniechałeś asekuracji\" nazywasz prowadzeniem podwójnego życia... wiesz dla mnie ważniejsze jest życie w zgodzie z własnym sumieniem... Nie każdy umie bzyknąć i wrócić do żony i może jeszcze sex z nią?? Mam wrażenie że boisz sie sie odejść od żony bo stracisz kasę i wygodne życie które teraz prowadzisz...

xyzed jeszcze coś...nadużywasz słowa \"asekuracja\"! Nauczką byłby dla Ciebie kopniak w dupę zarówno od żony jak i od kochanki i to najlepiej w tym samym momencie! P.S. Co??? Przestaniesz teraz lubić Pajoonka, bo miał smiałość wrazić swoje, odmienne od Twojego, zdanie?? Ma facet rację! Ta zemsta, którą szykujesz to .......delikatnie mówiąc....prostackie zachowanie! A \"życzliwy\" doniósł, bo pewnie nie lubi Cię tak, jak większość tu obecnych!

Strip

AGA - wyluzuj - nie pomyślałaś o tym, że to wbrew pozorom byłoby dobre rozwiązanie dla xyzeda? upiekłby dwie pieczenie przy jednym ogniu :)

Pajoonk Brawo! Tylko wiesz co?? Jak wiadać xyzed nie ma.......sumienia! Nie dotrzesz do niego w ten sposób! On zna jedno słwo - \"asekuracja\". I jest tak jak piszesz, boi się, że straci żonę, kasę, wygodne życie a w końcu....starzeje się! Kto go przygarnie? Kochanka dwudziestodziewięciolatka? Żałosne...

Mozecie na mnie liczyc !! Pajoonk -czyzbys mnie tez potepial !!!

ty nie dalas kopniaka mezowi jak cie zdradzal?

a to ciekawe Nie rozumiem...o jakich \"dwóch pieczeniach\" mówisz?

AGA naubliżałaś mi ,nawtykałaś i powinno Ci być lepiej że przygadałaś takiemu niefacetowi. Ja nie odpłacę Ci tym samym choć potrafię.

Chuda blondynka ja nikogo nie potępiam!!!!

- już wyjaśniam - jedna to żona a druga to kochanka :)

zaraz , zaraz, nie mówimy tu o kopniakach tylko o postępowaniu xyzeda, który to twierdził, że jak sprawa się rypnie, to będzie szczęśliwy i odejdzie od żony! Pytam więc...dlaczego nadal tkwi przy żonie a skupia się na zemście? To tak, jakby miał za złe kumplowi, że wygadał, a tak naprawdę kumpel wyświadczył mu przysługę!

zartowalam !!!!!!!!!!!!!!

xyzed Dlaczego Ty nie potrafisz odpowiedzieć na jedno proste pytanie???? każdy Twój wpis jest jakby ponad tematem! Żadnych konkretów! O czym więc z Tobą gadać? O dupie Maryny??

ty nie dalas kopniaka mezowi?????????????

Pajoonk -nie gniewaj sie na mnie ,wiesz ze czasami pisze glupoty !!sorry sorry

otóż dlatego, że mój mąż nie postępował tak, jak xyzed! Jak się wyszystko wydało , wybrał z kim chce być, żałuje swojego postępowania i tym samym dostał jedną jedyną szansę! A co robi xyzed? Pierdoły posuwa!

AGA - jeżeli już coś xyzed posuwa to....kochankę a nie pierdoły :) on też wybrał- i stale o tym pisze, że życie rodzinne wiedzie z zoną a intymne z kochanką

Ok, ale życie na dwa fronty to nie życie! Męczą się wszyscy...kochanka, żona i pewnie on sam!

Pajoonk nie obrażę się na Ciebie bo nie mam o co:) masz swoje zdanie i tyle.Ty masz czyste sumienie i co jeszcze? Nie żal Ci tego co straciłeś? Do końca tak teraz ludziom wierzysz? Znamiennym tu jest to że wszyscy adwersarze domagają się szacunku ,a sami go dla innych nie mają uważając że tylko ich poglądy są słuszne :D I to jednocześnie jest bardzo ciekawe i wpływa na ciekawość tego forum.Generalnie fajnie tu jest :D

Chuda na Ciebie nie sposób gniewać ;)