Eksperymenty, ktorych zalujecie

gratuluje ;) w koncu sie udało :)

Na całe szczęście nie mam czego żałować. Na eksperymenty mogą sobie pozwolić osoby będące w stałych związkach, ze względu na otwartość lub nudę w łóżku. Ja walę gwiazdy jednej nocy a z nimi jakoś trudno o totalne wyuzdanie.

Raz sprobowalam pissingu. Xa;uje do dzis, a to juz trzy lata minely. Nigdy nie dalabym sie tez wkrecic w trojkat.

tylko testuje

dla mnie trójkąt to wypaczenie.

Uznaję wielokąty tylko powyżej pięciu :). Pamiętam przecudny ośmiokącik ech...

ujmując krótko psy także mogą się dolączyć chętnie wyliże jajca dorodnemu dogowi:)

Nie przepuszczę też zdziczałym kotom, które próbują ratować się daremną, paniczną ucieczką, a które zawsze schwytam swoimi spragnionymi dłońmi i przystawię do obszernego łona :)

czasem tworze klimat sawanno pustynny i zabawiam się z wszelakimi zwierzętami z rodziny kotowatych ale nie pogardze mniejsza zdobyczą królikiem ,szczurem czy nawet owadem:)

A ja bardzo żałuję, tego ,że kiedyś mi się bardzo chciało i poszłam pod kolejkę. Obciągałam siedmiu facetom po kolei i oni potem wszyscy mi się jednocześnie spuścili do buzi i się zachłysnęłam, wpadło mi w tchawicę i zemdlałam, potem byłam kilka dni nieprzytomna i teraz jestem lekko zwichnięta.

Moja miłość do fauny jest powszechnie znana aczkolwiek ubolewam nad faktem, iż nie dostrzega się mojego afektu do otaczającej mnie flory. Uwielbiam miziać po kapeluszykach niewinne muchomory sromotnikowe, upajać się świeżością mchu pocierając o niego moją radośnie sterczącą łechtaczką, nadziewać się na jędrne konary młodych platanów. Ech... ja kocham przyrodę :)

madzikkk skąd jesteś

No cóż. Bywam w różnych miejscach. jak to się mówi: "raz na chłopie, raz pod chłopem":)

Z pełnym oddaniem i nabożnym skupieniem na twarzy, wśród cykad świerszczy i świergotu ptaków, na umajonej wiosennej łączce, dymam psa jak sra.

zapomnialam o uśmiechu:)

Poprawdzie, jak nie sra, też go dymam :)

Masz rację bystry julku, inaczej mówiąc to forum dla jebniętych

madzikkkkk pytam skąd jesteś bo ta flora o której piszesz tak soczyście nie występuje w Polsce

Krople rzadkiego kału wyciekają z mojej bezradnej odbytnicy na co psina jest bardzo uradowana:)

chance czyżbyś miała problemy z czerpaniem radości z seksu? A może nie lubisz przyrody?

przepraszam chodziło mi o faunę

Jestem dzieckiem natury. Znajdziesz mnie tam, gdzie jest coś, o co można poczochrać groszka albo na czym przysiąść :)

A o jakie zwierzątko pytasz konkretnie?

ale śpie w suspensorium razemz moim czworonożnym przyjacielem:)

jak to o jakie przecież kochamy nature i wszystko co się porusza:)

posłuchaj jak się bierze leki psychotropowe to nie można omijać żadnej dawki bo potem są właśnie takie skutki. No ale nic myślę że wyjdziesz z tego, głowa do góry i nie trać wiary

posłuchaj jak się bierze leki psychotropowe to nie można omijać żadnej dawki bo potem są właśnie takie skutki. No ale nic myślę że wyjdziesz z tego, głowa do góry i nie trać wiary

Codziennie rano wkładam strój batmana, klapki plażowe w kwiatki, kupione w promocji i poluje pod domem na dzikie nieokiełznane zwierzęta:)

Myślę, że masz problem ze swoją tożsamością. Nie czujesz swoich korzeni i związku z otaczającą cię przyrodą. A propos korzeni, niedawno znalazłam świetnie ukorzeniony dąb - świntuszek :)