Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukierkowa

Kosmetyki dla noworodka

Polecane posty

nie wiem czy ktos juz to pisal ale na sam poczatek dla noworodka dobrze jest zastapic oliwke zwykla parafina ciekla dostepna w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś już pisał...z tego co wyczytałam to ciekła parafina kosztuje ok 3 zł...wlewa się jej troszkę do wanienki z wodą...i oliwki już nie trzeba...ale wówczas normalnie używa się mydełka do mycia ?? Wszystko się zgadza tak jak napisałam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...rozumiem...czyli warto się zaopatrzyć w tę parafinę jednym słowem...a nawet jakby mi się nie przydała, to koszt nie jest wielki:) Dzieki za porady... Może ktoś jeszcze ??? Aha, jesteście za kupnem ręczniczka z kapturkiem?? Czy macie zwykłe ręczniczki ?? Ja ostatnio kupiłam za grosze malutki szlafroczek i zastanawiam się czy inwestować jeszcze w ręczniczek z kapturkiem, zrobić go sama czy wystarczy zwykły duży ręcznik ?? Jakie macie doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam ręcznik z kapturem, przydał się bardzo. Wyciągasz takie małe z wody, kładziesz na ręcznik i od razu mokrą głowę w kapturek, żeby nie było zimno. Wycierałam i potem kładłam młodą na drugi ręcznik, suchy - na suchym już smarowanie balsamem, dosuszanie głowy, pampers, piżamka. Szlafroka nie miałam i właściwie nawet nie wiem, do czego miałby mi się przydać, bo i tak do wysmarowania malucha trzeba go rozebrać. A w międzyczasie łatwiej po prostu przykryć suchym dużym ręcznikiem. Z kosmetyków bardzo dobry jest Penaten, Płyn od stóp do głów. Wydajny bardzo, ładnie delikatnie pachnie, nie podrażnił małej, włoski też nim się myje. Tylko dość trudno go znaleźć, nie wszystkie apteki to mają. Do tyłka - Bepanthen maść (dość drogi, ale w dużych tubach nie wychodzi źle, jest bardzo wydajny) nadaje się też do pielęgnacji brodawek mamy, jest nietoksyczny i nie wymaga zmywania przed karmieniem - to info z ulotki. (A propos - metoda babek i prababek - po karmieniu posmarować brodawki odrobiną własnego pokarmu - działa!) Na drobne i mniej drobne zadrapania - Bepanthen Plus - to taki lekki krem, ładnie się wchłania, działa antyseptycznie, gojąco, polecany jest właśnie na ranki, otarcia i innego rodzaju uszkodzenia skóry, sprawdził się, kiedy mała się drapała. Można go stosować na większe obszary skóry. Balsamik jest dobry też Penaten, balsam z oliwką. Trudno go znaleźć, niestety, więc przestawiłam się na Hipp. Jeśli ktoś lubi oliwki, to też Hipp - ma prościuchny skład, bez tony zbędnej chemii. Nie polecam do mycia Nivei - dziecko miało strąki, nie włosy, a skórę suchą jak pieprz. I bardzo mocno perfumowane to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzza
cukierkowa, jak czytasz to nie dostajesz pomieszania zmysłów? Bo ja tak. Jak można dziecku między pachwinkami, tam gdzie robi się wilgotno, srosować oliwkę? Samo przez się rozumie, że takie miejsca trzeba ratować przed zawilgoceniem by nie było odparzeń a nie dodawać oliwy do ognia. Dlatego trzeba delikatnie pudrem lub mąką. Tak w pachwinkach między nogami, jak i pod szyjką, w zgięciach nóżek i w zgięciach łokci u maluszków, jeśli jest taka potrzeba. A sudocrem tylko koło koło samego odbytu delkatnie, bo co dużo to niezdrowo. I po każdym myciu, żeby jak maluszek zrobi kupkę nie parzyło go w pupkę. Bo tu nawet minuta z rzadką kupką to może być ból. A gdyby coś się schrzaniło i sudocrem nie pomógl, to tormentiol (ten w odróżnieniu do sudocremu jest brązowy, działa rewelacyjnie). A nasączone balsamami pampersy co mogą dać jeśli trzeba ciałko w niektórych miejscach ratować przed wolgocią? Zapytaj w szpitalu siostrę noworodkową, pozbędziesz się wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Ja też miałam dla maluszka 2 ręczniki z kapturami, cienśzy i deko grubszy. Jak jeden był wilgotny to drugi brałam. Polecam, ja kupiłam takie że małego jeszcze nimi wycieram a niedługo skończy 3 latka. Po tym narzucam mu szlafroczek (od czasu jak chodzi) i w tym biegnie do pokoju na przygotowanie do snu. Wcześniej szlafroczek nie jest potrzebny, bo i tak pewnie całą kosmetykę wykonasz tam gdzie będziesz kąpała maleństwo, bo tam będzie najcielpej i nie trzeba go będzie nigdzie przenosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzzza--->czytam i sie uczę:) To ze w zgieciach nie oliwka tylko zasypka to wiem, tego nie trzeba mi mowić:) Koło pupy sudocrem jak cos:) no wiec zebrałam wszystko do kupy:D A co do reczniczka to w sumie macie racje...ja sie zastanawiałam i chyba jednak go sobie sprawię:)tym bardziej ze rodze w pierwszym tygodniu listopada, a to juz chłodno raczej bedzie wiec...a kapturek z pewnoscia wygodny:) Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje za te porady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wytestowałam już sporo kremow maści etc.. i polecam oliatum do kąpieli, dwie pelne nakrętki do wanieniki, pozniej mąka ziemniaczna pod pachy, pachwiny, przy szyi i jest super, skora mięciutka i gładka, naprawdę szkoda pieniędzy na tę całą chemię, masci, sudocermy, balsamy itd.. Wbrew pozorom na dziecko nie trzeba wydawać majatku a czesto kupujemy za duzo kosmetykow bo sa reklamowane jako niezbedne albo maja przyjemne zapachy i opakowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wypróbowaliśmy chyba wszystko co dostepne na rynku i wszystko mała uczulało (pózniej okazało sie ze ma AZS ) teraz mamy oilatum kremi i emulsje do k ąpieli i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×