Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zlotowlo21sa

Czy on moze isc na wesele z inna?

Polecane posty

Gość moj facet poszedł z inną
bo go o to poprosiła. Po prostu była sama, samotna i poprosiła mojego faceta żeby z nia poszedł na wesele do jej rodziny. I poszedł. Nawet nie pytał mnie o zgodę, sam podjął decyzje bo uważał ja za przyjaciółkę.Było mi przykro i poczułam się zraniona, ale czy było warto sie zadręczać?Było mineło, jedna noc tanca, siedzenia obok płci pięknej nad talerzem wybornego bigosu. Dzis jestesmy razem a po drodze jeszcze masa róznych dziwnych przygód.. Pewne jest to że tego typu zdarzeń będzie milion, ale one przychodza i odchodzą. Nie możesz ograniczacv jego wolności, nie masz prawa mu zabraniać bo jest wolny i chce żeby ten wieczór miał "ręce i nogi" czyli żeby miał z kim potańczyc i być w tzw. parze. Nie sądze żeby na oczach kilkudziesięciu osóbz rodziny miał odwage "działać", romansowac itp.A dziewczyna wyciągnięta raz na wesele też chyba kretynki nie będzie z siebie robic ani obiecywac sobie, że reszte wspólnego życia spędzą razem. To wszystko pod warunkiem, że sa dorosli i dojrzali a to musisz ocenić sama. Czy ufasz swojemu facetowi. Głowa do góry pokaż, że jestes ponad takie drobiazgi. Wtedy Twój facet pomysli, że ma naprawdę mądrą dziewczynę, tym bardziej za Toba będzie tęsknić całą noc, i nie odwali żadnego numeru. (to moja sprawdzona taktyka)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlotowlo21sa
do " moj facet poszedl z inna" - dzieki za fajna wypowiedz. Absolutnie nie chce ograniczac jego wolnosci. Ufam mu. I mam nadzieje ze nic sie nie wydarzy i to nic nie zmieni w naszym zwiazku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprasza się jak nic
moj facet poszedl z inna bardzo mądrze napisałaś :) Złotowłosa , dobrze jednak byłoby, gdybyś znała tę koleżanke przynajmniej z widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera...
a od kiedy jest nakaz chodzenia na wesela TYLKO w parach:o?????? no wybaczcie ale idąc w pojedynkę też można świetnie się bawić... sama wiem po sobie i moi znajomi też tak uważają np. moja serdeczna kumpela obecnie ma faceta w afganie:/ i niestety ale On nie da rady przyjechać na wesele naszej wspólnej przyjaciółki więc idzie sama mimo, że na te dwa dni może zabrać jakiegoś kolegę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie nie zależy mu na waszym związku tak bardzo skoro mówi tak jakby robił Ci na złość i jeszcze idzie z inną koleżanką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie.. na weselu też można się bawić samemu! to nie jest studniówka! przecież zna połowę gości, a drugą połowę będzie miał czas poznać! co za problem! ale jak jest takim pustakiem i nie rozumie tego no to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
Nie napisałam, że to nakaz czy obowiązek, ale nie oszukujmy się, wiekszość takich imprez obstawiamy w parach. Bycie samemu nie wyklucza znakomitej zabawy pod warunkiem, że ktoś wie na co sie decyduje, nie ma oporów, nie jest zakompleksiony itp. Ja też kiedys byłam na weselu sama i bywały różne momenty takiej zabawy. Wesołe kiedy wszyscy "skakali "razem i inne kiedy wszyscy tanczyli "przytulańce" w parami a ja kołatałam się między tarasem a toaleta albo udawałam, że właśnie chce mi się strasznie jesc i pic...Mozna iśc samemu, ale jeśli ktos wolałby mieć parę, lepiej miałby się czuć to dlaczego nie? To jest własny wybór, przecież mamy się dobrze bawic a nie od pierwszego dania czekac byle do 5 rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie on tą dziewczynę ma brać na \" przytulańce\" kiedy nie będzie miał się do kogo po przytulać na weselu ? :O Miłość skałda się na masę różnych wyrzeczeń, a skoro on nie potrafi nawet tego zrobić, to najw\idczoniej nie .... no właśnie, to jest moje skromne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
może nie na przytulańce bo nie każdy wolny taniec to splot ciał i dusz, ale rozmawiamy o tym jak będzie się czuc złotowło21sa i czy coś z tego wyniknie czy nie. na poczatku napisała że mu pozwala ale sie boi, przezywa coś w sobie i w noc wesela też będzie przezywac, ale dlaczego ktos kto na nie idzie ma robic coś wbrew sobie. Z jakiego powdu zabiera kolezankę? Może właśnie dlatego, żeby nie podpierac scian, może jest nieśmieały ? Na stódniówce też zna sie całą klase a ich partnerów mozna poznac przez cała noc. Chodzi o to jak złotowło21sa ma sobie poradzic z emocjami i wyutłumaczyć sytuacje i czym kieruje sie jej chlopak decydując sie na zabranie kogoś. Myśle, że takiego wesela nie można rozpatrywac w kategoriach wyrzeczenia bo to raczej błaha sprawa w porównaniu do innych, których można w zyciu doświadczyc. Przeciez nie chodzi o to żeby złotowło21sa postawiła na swoim tylko żeby jakos przezyć tę sytuację. Nie moż emyslec tylko o swoim spokoju setki kilometrów od ukochanego, ale tez o jego smaopoczuciu tego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smmutassekk
ja bym nie pozwolila zeby moj facet poszedl z inna na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakies zmiany
Troche idiotycznie... Jeszcze jakby do kolegi szedl to pol bied ale do rodziny? To co, na wesel8u partnerke trzeba miec? napewno bedzie sporo dziewczyn - przeciez nie beda non stop tanczyc tylko ze swoimi partnerami! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowlo21sa
do " moj facet poszedl z inna" - bardzo madre wypowiedzi , jakich malo na tym forum:) Podbudowalas mnie troche:) Dzieki:) nie powim mu zeby poszedl sam. W dzien wesela bede sie starala nie myslec o tym.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera...
tak poza tym to na bank na weselu wszyscy nie idą w parach ... w to już nie wierzę, że każdy na siłe zabiera kogoś aby iść w parze :P... takie bajki to są dobre dla 2 latków, a nie dla dorosłych ludzi jesli biega o wesele mojej best kumpeli to u niej będą zarówno pary ale też samotne osoby bo wszyscy uznali, ze na chamca szukać kogoś na wesele nie mają zamiaru :P... nadal jestem zdania, że idąc samemu na wesele można super się bawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia jesteś? nie będziesz miała do kogo wracać! nie wiesz jakie cyrki dzieją się na weselach? podobnie jak po balach maturalnych w USA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera...
autorko rób jak chcesz bo to Twoje życie, Twój facet, Twojego faceta koleżanka etc tylko potem nie miej pretensji "do moj facet poszedł z inną" bo bedzie juz po fakcie... w każdym razie życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
przypominam że złotowło21sa wyjechala na kilka miesiecy. Jelsi sie na to zdecydowali razem tj na rozłąkę to zakładam, że mają do siebie zaufanie. Jsli maja zaufanie to czemu on musi tam iść sam jesli chce miec partnerkę? Dlaczego wszyscy twierdzą, że będzie zajebiscie bawic się sam? Może tak byc, ale nie musi. Czy ma iśc sam bo tak się wszystkim wydaje? Ten chłopak wyrażnie chce iśc z kims więc niech idzie i będzie po prostu uczciwy wobec swojej dziewczyny przed i w trakcie i po weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera...
no w trakcie wesela może już nie byc TAAAAAAKI uczciwy :P wybacz ale zaufanie ma tu najmniej do gadania bo piękna kobieta+ alkohol i to w dużych ilościach+miła nastrojowa imprezka i wiele może się wydarzyć, a jak już pisałam - facet to facet :P jakby był lojalny wobec swojej dziewczyny to by z inną nie szedł na wesele - tak jak moja kumpela ... jej facet (obecnie już narzeczony bo w przyszłym roku mają ślub) siedzi w Afganie do końca października bo jest na misji i nie da rady teraz przyjechać więc Ona na weselicho idzie sama i nie rozumiem dlaczego facet od autorki nie może iść sam na wesele :I no chyba, ze jego ego zmaleje jak bedzie na weselu bez dziewczyny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
do "będe szczera" jesli ten wieczór będzie miał konsekwencje czy ciąg dalszy to wniosek płynie jeden..po prostu nie jest jej wart. Po co dmuchac na zimne? Przecież każdego dnia wystawiamy siebie nawzajem na próbę w bardzo błahych sytuacjach. Jesli je przetrwamy to znaczy, że to co jest między nami jest wartościowe i warto o to dbac dalej. Jesli nie to po prostu szkoda czasu. Związek to nie jest wyścig ile potrwa ale smakowanie drugiej osoby odczuwanie tego co płynie od niej i do niej....Jesli to sie nie udaje to idziemy w życiu dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
Jesli chce sprawic przyjemnośc złotowło21sej i nic go to nie kosztuje (węcz przeciwnie czuje ze robi cos ważnego i dobrego dla związku) to niech idzie, ale jesli zrobi to wbrew sobie to będzie sie z tym żle czuł. Przeciez obawy złotowło21sej i inych podobnie myslących osób wynikają ze strachu, poczucia własnej wartości, zazdrosci o atrakcyjnosc innej osoby. Może facet po prostu woli tanczyc z jedna znajmą dziewczyna , nie zabawiac rozmowa samotnych ciotek, ktorych nie widzial odkad skonczyl 7 lat , moze nie zdązy poznac innych singli weselnych a tym bardziej wypic z nimi morza wódki i bawic sie jak ze strami kumplami, moze będzie mało tzw." młodzieży". Motywacje sa różne, ale nie nalezy zakładac że związek sie rozpadnie, że takie wesele jest zagrożeniem (bo to jest podstawa do dalszych twierdzeń, że "powinien sie poswiecić i iśc sam"). On po prostu musi zdecydowac sam co zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
ale co to jest za zasada? gdzie to jest napisane? przeciez to co sie dzieje w zwiazku jest wyborem dwoch osob i decyzja i nie podciagajmy tego pod jakies zasady, które obowiązują w związkach !!! równie dobrze bedzie sie tłumaczył z tego ze jest sam? a może go zostwaiła a może to, a może tamto....jak ktos chce plotkować to zawsze sie znajdzie powód. Jesli czujesz sie z tym żle, że idziesz z kims to po prostu idzies sama/sam. Na weselach ludzie nie pokazuja sie jedynie w związkach, parach na śmierć i zycie. Jesli robisz pokazówke pt. ide sam/sama to trochę tak jakbys chciał powiedziec światu "patrzcie jaka jestem wierna/y" .Najważniejsze jest postepowac w zgodzie z własnym sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowlo21sa
do dzisiaj ja pierdole - napewno mu nie zbrzydl nasz zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowlo21sa
najblizsza rodzina mojego chlopaka wie ze wyjechalam , nawet bylam u nich kilka dni przed wyjazdem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera...
no wybacz "moj facet poszedł z inną" ale Twoje podejście jest z lekka dla mnie nie zrozumiałe i chyba nigdy tego nie zrozumiem jak można być lojalnym wiernym w związku i iść na wesele z jakąś koleżanką/kolegą bo nie chce się iść samemu i dba się wyłacznie o swoją dupę :/... no wybacz ale to jest rozmowa o konkretnej sytuacji tj. weselu, a nie o innych różnych sytuacjach :P ja doskonale rozumiem, że codziennie są rózne sytuacje gdzie człowiek jest narażony na pokusy ;) ale po co podsyłać lwicy/lwowi swoje mięso :o ... jak facet woli tańczyć TYLKO z jedna dziewczyną to po kiego idzie na wesele gdzie jest zasada, ze wszyscy razem się bawią :P tak poza tym to tak tak tak na wesela chodzą TYLKO I WYŁĄCZNIE starsze tak po 40-ce ciotki, kuzynki, wujkowie i kuzyni :D bo młodych brak i trzeba brać kogos do towarzystwa :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycata_małolata__
Jakby mój facet poszedł z inna laską na wesele, to jest to koniec związku. Dla mnie to nieporozumienie. Nie zdziw się, jakokaże się, że coś między nimi zaszło.....wiesz, alkohol, dobra zabawa, tańce, dotykanie się, przytulanie.....to tylko facet...powodzenia naiwniaczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowlo21sa
no ok nie naskakujcie juz tak na mnie. To nie moja wina ze on pojdzire z kolezanka. O zdanie mnie nie pytal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bee autifull
ja mialam taka sytuacje kilka lat temu ze wychodzila sasiadka mojego faceta za maz ja bylam z nim rok mielismy po 16 lat i ta sasiadka miala sioster i ona nie miala z kim isc na to wesele wiec zaproponowano zeby poszel z nia moj M no jak to wklurzylam sie i poszedl bo kazali mu rodzice a teraz jestesmy malzenstwem - poszlo w niepamiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera...
Zlotowlo21sa -> nikt na Ciebie nie naskakuje ... napisałaś tak " To nie moja wina ze on pojdzire z kolezanka. O zdanie mnie nie pytal." to dużo mówi o Twoim facecie i już wszystko jasne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowlo21sa
bede szczera -> co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet poszedł z inną
do "dzizas ja pierdole" lojalnosc i wiernosc nie oznacza ze nie mozna byc czyjas osoba towarzyszaca? kurcze od razu pchacie ich do łozka a przecie zchodzi o to ze koles nie chce byc tam sam. brak lojalności byłby gdyby poszedł z kims a nie powiedił tego swojej dziewczynie, nie rozmawiał z nią w ogole o tym. Wtedy mogłaby sie poczuć urazona. I nie ma zadnego musu, juz pisałam że nie ma musu iśc samemu i nie ma musu isc z kims, ale nie wolno mu tego zbaraniac. Osoby, ktore nie pozwalaja chlopakowi isc martwia sie tylko o siebie i swoja dupe. To dział w dwie strony. Albo ona mysli tylko o sobie albo on. W ten sposób nie dojdziemy do niczego Do "bede szczera" nie idzie tam po to żeby tanczyc z jedną dziewczyną, ale może zabiera ja po to żeby nie musiec tanczyc z innymi babami, no cholera wie co facet ma na mysli.A na wesele idzie bo to chyba jego brat czy jakos tak wiec to chyba jasne? Osobiscie przezyłam wesela na ktorych było 40 osob i oprócz swiadków w wieku pary młodej" i zonatych kuzynów reszta to oddział geriatryczny. Do "cycata małolata" czy naparwde sadzisz ze facet zerznie ja w toalecie jak wypije kilka głębszych? to po co isc na wesele niech sie pusci w miasto z kumplami w sobotni wieczór i bedzie miał przynmajmniej wiekszy komfort psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjeniusza
ale jak nie ma swojej panny tak dlugo, a wyraza chec pojscia z jakas 'kolezanka'...to ja bym mu nie zezwolila...sorrygrgory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×