Chcę zacząć biznes ale nie wiem od czego zacząćPOMÓŻCIE PROSZĘ

Witajcie Lokalu na manicure szukam od pół roku, w końcu pojawiła się taka szansa a ja mam panikę w oczach:D Nie wiem czy dam radę finansowo... Koszty zwiazane z wynajmem, ubezp i podatek wyniosa mnie około 1000zł. Sprzęt mam-nie jest on pełny ale dokupię czego mnie brakuje. W tym lokalu była wczesniej manicurzystka bardzo długo ale odeszła bo nie mozna było robić pedicuru. Podpowiedzcie mi coś-cokolwiek.

Zapewne lepiej by Ci "szło" gdybyś miała równiez solarium :)

ja ci proponuje isc do urzedu pracy- o dotacje. daja 13000 zł, ale nie mozesz miec nawet regonu, jak nie chcesz tam isc to pierwsze do urzedu miatsa po zezwolenie, potem wysłac pismo o regon, Pozniej zapłacic w urzedzie opłate 170 jakas rejestracyjna- nie wiem dokładnie pozniej udac sie do urzedu skarbowek - zalezy jaka forme opodatkowania chcesz miec, pozniej do zusu,,, od wydania zezwolenia na dzialalnosc masz 14 dni do zgłoszenia w skarbowce i jeszcze w miedzy czasie odbior sanepidu:-) powodzenia ja juz jestem na szczescie na etapie koncowym:-)

Witajcie Dziekuje za odzew. Troszke zle napisałam w sensie, że niejasno:) ale i tak Wasze rady przydadzą mi sie na przyszłość. "Lokal" jest w gabinecie fryzjerskim, które ma solarium. Tam właścieciel chce mi je wynająć za 600zł. Działalności nie mam i narazie nie chcę miec ale właściciel zatrudni mnie na umowe o pracę a ja mu bedę oddawać zus:) Tak na poczatek jest mi lepiej. Łącznie wyniesie mnie to w granicach 900-1000zł Mam swoje materiały, kursy itp...Oczywiście musze mnóstwo rzeczy dokupić ale myslę, że to nie problem... Boje się, że nie zarobie na te dzierżawę:( i to mnie przeraża...mam kilka klientek ale kupie osób odmawiam bo nielubię, jak mi sie obcy po domu kręcą... Punkt jest 5 minut piechotka od mojego domu i to mnie cieszy bo tu mam znajomych... Mam mentlik w głowie.