Prośba o pomoc - chodzi o zaproszenia ślubne...

1. Na zaproszeniu pierwsze pisze się kobietę czy mężczyznę np. Anna i Jan Kowalscy czy Jan i Anna Kowalscy? 2. Czy do rodziny która mieszka daleko powinnam wcześniej zadzwonić i zaprosić czy poprostu wysłać zaprosznia? 3. Dzwoniąc po rodzinie i umawiając się na wizytę u nich z zaproszniem informuje sie o tym, że jedziemy z zaproszeiem ślubnym? 4. Gdy nie znam narzeczonego daleko mieszkającej kuzynki powinnam sie dowiedzieć jak się nazywa czy moge napisać xxx z osobą towarzyszącą? 5. Czy na potwierzeniu przybycia mogę wpisać ręcznie termin do którego czekamy na potwierdzenie? 6. Ile wcześniej powinno sie dawać zaproszenia?

1. Pierwsze Imie kobiety 2. Ja uwazam ze wystarczy wyslac. 3. Nie informowalabym , z reguly i tak kapna sie o co biega. :D 4. mozesz napisac z osoba towarzyszaca (nic zlego) 5. Tak mozesz. tez tak robimy. 6. Najpozniej 2 miesiace przed slubem.

Uff cieszę sie, żę ktoś odpisał - dzieki!!!

ja pisałam na zaproszeniu najpierw imię damskie,myśle że do dalszej rodizny możesz zadzwonic-ale możesz też od razu wysłać zaproszenie,jeśli chodzi o dzwonienie to umawiajac się mowiłam ze chce wpaść z chłopakiem itp, i kiedy mają czas,nie mowiłam o zaproszeniu ale mysle ze sami sie orientowali,jak nie znałam danych osoby towarzyszącej to pisałam na zaproszeniu własnie ze zapraszam wraz z osobą towarzyszącą, i tez mam termin potwierdzeniea na zaproszeniu, zaproszenia zaczełam roznosić od początku lipca ,slub mam we wrześniu,ale jeszcze wszystkich nie rozniosłam;-) bedzie dobrze,powodzenia

Ale jedno tylko, moim zdaniem na zaproszeniu nie piszę się zosia i jan kowalscy a Zosia nowak i jan kowalski.

Ja sie zgadzam z Devil69, ale jednak do rodziny ktorej wysyla sie zaproszenia jeszcze bym zadzwonila (nigdy nie wiadomo jaki numer Poczta Polska nam wywinie :)) i mysle, ze warto dowiedziec sie jak narzeczony kuzynki sie nazywa. Zawsze to tak milej.

A zaproszenia wysyłając pocztą wkładacie do jeszcze osobnej koperty?

tak

dzękuję wszystkim za pomoc bardzo się przydały Wasze rady!!!

a my bedziemy jezdzic do kazdego osobicie,tylko za granice i nad morze zaproszenia pojda poczta i poznije telefonicznie sie upewnimy czy doszly,wiekszosc rodziny jest u nas na miejscu i nieliczni mieszkaja w odleglosci 50 km od mego mista,a slub moj w maju a zapraszac bedziemy tak w lutym,pod koniec mysle ze to dobra pora aby kazdy mogl zarezerwowac ten dzien na tak piekna uroczystosc na ktora czekam strasznie:-)