NIE BYŁAM U GINEKOLOGA ANI NIE WSPÓŁZYJE...JESTEM NIENORMALNA DZIEWCZYNY!!

mam 25 lat (dokladnie wczoraj mailam urodziny):( a nie współżyłam jeszcze nigdy ani nie byłam u ginekologa..matko nawet nie wiecie jak sie czuje z tym ale nie mam odwagi.. mieszkam na wsi i to jest straszne..:(studiouje i na uczelni kazda kolezanka rozmawia o tym jak sie kocha i jakiego gina ma i jakie tabletki antykoncepcyjne stosuje a ja nic na ten temat nie odzywam sie nawet:(wiem ze mnie opieprzycie ale naprawde to nie moje wina ..tylko mej psychiki..

ja cie rozumiem kochana bo tez nie byłam ale współzyje:)haha

jesteś pewno chora psychicznie w takim razie.

mówie jak najbardziej serio:(:(niestety..chcialabym żartować albo podszywać sie :(nawet nie wiesz jakbym chciala:( niema sie komu wygadać ..to straszne..:(moze wy mnie zrozumiecie albo spróbujecie zrozumieć chociaż :(

po prostu taki jest swiat:) przyjdzie i na Ciebie pora:) masz net-poszukaj w sieci, poczytaj.. nie mowie, zebys od razu leciala do lozka z pierwszysm lepszym ale moim zdaniem powinnas byc chociaz "zaznajomiona" z terminami, nowinakami;) itd... na Ciebie, na kazda z nas, przychodzi czas. badz cierpliwa. gin to nic zlego.. sprobuj sei wybrac"kontrolnie" wiem,ze to cholernie zenujace- ale to tylko LEKARZ. moze nie bedzie Cie od razu ogladal:d ale pamietaj, ze iim wczesniej tym lepiej. na szali nie jest Twoj spoleczny byt tylko Twoje zycie. musisz sie kontrolowac u ginekologa!! pozdr, zycze wiecej wiary w siebie:) Nati

dziewczyno jesteś jak najbardziej normalna. tabletki antykoncepcyjne sex itp to przecież nie jest cały świat powodzenia i uszy do góry.

Ja tez mieszkam na wsi zabitej dechami i nawet drogi do mnie nie ma tylko jedzie się po błocie. Bida aż piszczy. I też studiuję w mieście - i co?? I mam faceta, kocham się od 17 roku zycia i biorę tabletki:P Ginekolog nie jest straszny , a wieś nie ma nic do tego. Pewnie spotkasz tego jedynego- i bedzie szczęśliwy,że ma cię "czystą". Tylko byle nie po 30-stce. pozdr.

Ja też studiuję, ale u mnie wszystkie koleżanki nie opowiadają sobie o swoim pożyciu, antykoncepcji którą stosują i jak często do jakiego ginekologa chodzą. A Ty według mnie wcale nie jesteś nienormalna, po prostu Twój czas jeszcze nie nadszedł. Pozdrawiam

studiujesz to przecież nie tam na wsi, tylko w mieście jakimś. Więc jeśli chciałabyś pójść do ginekologa to byś poszła. Tyle, że skoro nie masz chłopaka, nigdy się nie kochałaś a nic złego się nie wydobywa z pochwy a miesiączki masz regularne i w sam raz ani obfite ani za małe, to nie widzę potrzeby żebyś tam szła. Pójdziesz jak ci zacznie coś dolegać albo jak znajdziesz chłopaka i będziesz chciała się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą. To że zazdrościsz koleżankom i też bys tak chciała, to już inna kwestia. Widać nie nadszedł jeszcze czas dla ciebie a sypiać z kim popadnie, to raczej nie tak... Poczekaj aż znajdziesz kogoś właściwego i wtedy zajmiesz się całą resztą

ale czym ty sie przejmujesz, tym ze nie bylas u gina czy tym ze nie masz faceta? Do gina pojdziesz wtedy kiedy bedzie taka potrzeba. Najwiecej problemow zdrowotnych maja te, ktore co chwile lataja na fotelik.

dzieki nati:) chodzi o to ze ja znam sie na tych terminach itd i wiem wiele na temat seksu ale nie w praktyce ..nie wiem natomiast nic na temat tabletek anty.nigdy ich nie uzywałam i to jest straszne dla mnie ze u mnie na uczelni nie ma ani jednej dziewczyny którą znam zeby nie uzywala ich tak jak ja ..jestem jedyna taka dziwna:(

JESTEŚ CHOLERNIE DZIWNA.. JA PITOLE GDZIE TY SIE UCHOWAŁAS ?NO SZCZEKA MI OPADA I ZARAZ TO POCZYTAM MEMU FACETOWI TO SIE POSMIEJE Z KOLEGAMI ZE JESZCZE TAKA DZIEWICA NIEDOJEBANA ISTNIEJE:)HAHA

no martwi mnie bardziej to ze jak pójde do gina to mnie wysmieje ze tak pózno i ze nie współżyłam nigdy jeszcze:(będzie sie smial bna bank ze mnie bo pewno nie mail doczynienia z kimś takim jeszcze:( okresy mam regularne zawsze i nigdy nic mnie nie boli ani nigdy nie mailam grzybicy itd..poprostu nic mi nie dolegalo nigdy "tam". ale to nie znaczy ze nie mam raka albo Bóg wie czego..ale wstyd mi iśc do gina strasznie głownie z powodu ze za pózno i mnie wysmieje. pisze to strasznie chaotycznie i prostym językiem wiec wyglada jakby dzecko to pisalo ale wybaczcie ...to z pospiechu..:(...

Do ginka iść powinnaś!!! Sama znam przypadek takiej dziewczyny, która była dziewicą i uważała, że nie musi się badać. Wychodowała sobie guza! Nie było żadnych objawów, że coś jest źle. Niestety...dziewczyna nie żyje :-( I nie straszę Cię. Ginko to obowiązkowa wizyta co ok 6 miesiecy lub raz w roku. Ginko zbada też Twoje piersi. A sprawa dziewictwa to tylko i wyłącznie Twoja sprawa i nikomu nic do tego!!!!!Żaden wstyd!!! Kiedyś poznasz kogos wyjątkowego, zakochasz się i wtedy samo przyjdzie ;-) Pozdrawiam :-)

ja wstydze sie i dziewictwa w tym wieku i tego ze nie bylam jeszcze u niego. z tymi dwoma rzeczami boje sie skonfrontowac przed ginekologiem:(:(

żartujesz czy serio mówisz??...............SZOK!!!!!!!!!!!!!!! o ja pierdole...nie znam ani jednej laski z tysięcy które znam która by nie kochala sie w tym wieku:):) niezłe jaja ..podziwiam ze wytrzymałas.. chyba ze jestes brzydka jak cholera.!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jesteś żenująca i żałosna:-o

obowiązkowa dla osób, które rozpoczęły współżycie. Więc nie wprowadzaj jej w błąd. Zapewniam cie, że żaden lekarz nie będzie się z ciebie śmiał, nawet gdybyś dziewicą była w wieku 70 lat. I nie myśl, że ty jedyna w tym wieku nią jesteś. Dziwice bada się przez odbyt, więc tym bardziej nie jest to miłe badanie. Ale jeśli koniecznie chcesz zbadac czy "tam" wszystko w porządku to zrób sobie USG przez fałdy brzucha w jakimś prywatnym gabinecie. Na badanie wziernikiem nawet najmniejszym nie musisz się zgadzać. A możesz jeszcze pójść wyłącznie na rozmowe z ginekologiem i wypytac o wszystko co cię interesuje. Więc głowa do góry i nie zamartwiaj się, że nie poszłaś do łóżka a pierwszym lepszym, byle tylko nie byc dziewicą. To dopiero byłoby sie wtedy z czego śmiać

.NIE PIERDOL ZE SAMA UWAZASZ ZE LASKA JEST NORMALNA BO NIE JEST .JEST TRAGICZNA WG MNIE.POWINNA DAWNO ISC DO GINA IDIOTKA WIESNIACKA ANIE CZEKAC.

najszybciej rozpoczynaja wspolzycie te najbardziej szpetne okazy

Ginko jest profesjonalistą!!!! Wybacz ale guzik go to obchodzi! A jeżeli by coś powiedział w co wątpie to jest...kretynem! Raczej może zwrócić Ci uwagę, że własnie jeszcze nigdy się profilaktycznie nie przebadałąś!! Nowotwory często nie dają żadnych objawów!!! Przy regularnym chodzeniu ginko bedzie Cię sprawdzał. Jeżeli masz dość elestyczną błone to może Cie badać także przez pochwę (bez utraty dziewictwa oczywiście). On oceni położenie jajników, ich wielkość bolesnośc przy usisku itd. Może Cie też posłąć na USG narządów płciowych itd. Najlepsza jest PROFILAKTYKA!!!!!! Pomyśl. A zakonnica to ma nie chodzić do ginka? Bo co? Bo jest zakonnicą? To co masz się wybacz za ostre słow \"puścić\" aby ginko Ci nic nie powiedział? A starsze Panie to też już mają nie chodzić, bo są za stare? To głupota!!! Często bardzo mode dzieczyny musza przechodzić wręcz operacje ginekologiczne.... Co ważniejsz wstyd czy zdrowie?

sluchaj lepiej idz do ginekologa nagle cos cie zacznie bolec, pojdziesz i sie moze okazac ze jakis guz albo cos lepiej idz, sprawdz czy wszystko dobrze i bedziesz pewna ze ejstes zdrowa:) a co do dziewictwa to niby czemu mialby cie ginekolog wysmiac?dziewictwo to tylko i wylacznie twoja sprawa ginekolog to tak samo jak inyn lekarz wiec ja nie rozumiem dlaczego niektore kobiety wogole nie chodza:( powinno sie bac o swoje zdrowie..) do dentysty tez powinno sie isc sprawdzic czy wszystko dobrze a czesto z dentysta i ginekologiem bywa tak ze z zebami to ejst tak ze czujesz i widzisz ze robi ci sie jakas dziurka a z cipka juz nie jest tak latwo... zreszta badanie trwa kilka sekund i nie jest takie straszne:)

do--------------łolalbiogaaaaaa Stuknij się mocno w głowę. W jakim ty środowisku się obracasz. To pewnie jakaś patologia z trasy. U was wszystkie po 10 roku zycia zaliczyły pewnie z 15 partnerów... Bleeeeeeeeeeeee

POZATYM NIEMIEC FACETA W TYM WIEKU TO CHORE I NIE WSPÓŁZYC Z NIM TO JESZCZE BARDZIEJ CHORE.TO ZNACZY ZE JESLI MIALA KIEDYŚ FACETA TO NIE KOCHALA SIE Z NIM WTEDY NAWET..PORAZKA

przykro mi jak czytam niektóre opinie ale nie jestem brzydka. wiem ze to głupie sie chwalić ale czemu nie?przynajmniej tu moge to zrobic bo w zyciu nie chwalilabym sie nikomu innemu bo byloby mi głupio. jestem wg wszystkich któryz mnie znają PRZESLICZNA..brzmi to dziwnie ale tak mnie widzą inni ludzie ..mam figure identyczną jak adriana lima ale wiekszy biust i moze sie to komus nie podobac ale tak jest ..twarz mam też spoko ale jesli mialabym porównac do kogo podobną to do zety jons .wiele osób to podkresla..więc nie mówcie ze moja brzydota sprawia ze jestem dziewicą :( Jejku nie chcialam sie tu chwalic ale tak wyszło głupio..wybaczcie..inaczej nie moglam wam przedstawic ze brzydka nie jestem :(

posluchaj, ciesz sie ze to wszystko jeszcze przed Toba:) jak ktos tam wyzej powiedzial tabletki to nie caly swiat. znajdziesz swojego faceta, tego wlsaciwego(i jak ktis tu juz powiedzial) bedziesz czysta dla niego i wtedy bedziecie oboje bardzo happy:) jesli tak Ci z tym ciezko to szukaj tego faceta. byle bys nie robila glupstw~!! powodzonka, zmykam ogarnac moja trzodke:):)

druga puszczalska się znalazła. Sama jesteś chora skoro takie teorie publicznie wygłaszasz

Po rozpoczeciu współżycia nawet trzeba iść obowiązkowo!!! Ale dziewczynka która po raz pierwszy dostaje miesiączkę też już iść powinna z matką! Ginko ocenia budowę narządów i błony!!!Zdarzają sie przypadki defloracji błony przez tampon! Uczcie się biologii!! To mówi się w szkole średniej, że istnieją różne typy błony!!! A nowotwory serio często nie dają żadnych objawów!!!! Najważniejsz jest PROFILAKTYKA!!! I jeszcze coś często kobiety rozpoczynają wspólżycie bo...\"tak trzeba\"...Potem żałują bo było byle jak i z byle kim! A obecna pop kultura nakręca machine wybacznie \"szybkich numerków\".Żenada!!!! To Twój wybór!!!!!!

ojj, nie przejmuj się opinią głupiego lachona, który stwierdził, że pewni jesteś brzydka, prawdą jest, że im brzydsza tym szybciej do łóżka idzie... :) moje 20 letnie koleżanki prawie wszystkie są dziewicami - to kwestia wychowania, tego że w liceum czas poświecały na naukę... i żadna to tragedia :) i popieram dziewczyny mówiące, żebyś poszła do gina się przebadać! popytaj koleżanki, jakiego ci polecają :)

moja aparycja nie idzie w parze z innymi rz\eczami bo mimo ze jestem wykształcona i atrakcyjna to nie kocham sie jak widac z facetami i to chyba najgorsza ma wada////sama myslalam do niedawna ze mam prawo tak robic i nie powinnam sie zmuszac na sile do czegos czego nie czuje...ale widze ,ze jestem JAKAŚ INNA i to mnie przeraża:(