Ważny temat

Chciałabym poruszyć ważny temat . Dotyczy on osób zarażonych HIV. Ja nie jestem zarażona, ale obawiałam się tego przez jakiś czas. Jestem ciekawa czy związalibyście się świadomie z osobą seropozytywną? Oczywiście stosując zabezpieczenia przy współżyciu. Do tego trzeba odwagi , ale wierzcie mi ,że to może się przytrafić każdemu. A seropozytywni też potrafią być zupełnie normalnymi ludźmi.

widocznie jestem tchórzem :-)

Raczej tak. Moja siostra nosi w sobie jakieś bakterie zoltaczki czy coś-nie wiem o co tam biega, w każdym bądź razie można się od niej zarazić tym na podobnej zasadzie ale dla niej to jest nie groźne.

Tak, ale w dzisiejszych czasach każdy typ żółtaczki jest wyleczalny, poza tym marne są szanse zarażenia kogoś żółtaczką drogą płciową. Z hivem jest niestety inaczej.. Jak Twoja siostra ma HCV to nie wiem czy już o tym wiecie ,ale istnieje już możliwość wyeliminowania wirusa z organizmu. Mój kuzyn to miał, a dzisiaj już jest wszystko ok. Mówię Ci to bo nie wszyscy o tym wiedzą. szczególnie ci, którzy nie poddali się leczeniu. Więc poczytajcie trochę na ten temat. pozdr

zdziwiło i to bardzo. osoba była związana z seropozytywnym przez kilka lat i się nie zaraziła. przynajmniej liczne testy (różnych firm) nie wykazały że jest pozytywna. i to jest taki mały paradoksik. MNIE trudno jest zdziwić, ale TO... To jest już COŚ. Ogromne ryzyko okazało się... gówniane.

że niektórzy przyznają, że hiv jest mniej zaraźliwym wirusem niż na przykład vwzw (ogólnie), no ale oczywiście nie będą to gazeta wyborcza lub producenci poniekąd gówno wartych testów na wykrywanie przeciwciał. sianie paniki świetnie wpływa na sprzedaż. swego czasu ciprofloksacyny na ten przykład nie można było dostać w całym Nowym Yorku, producento postawił na zysk sezonowy. phhhhhhhhh

ja raczej nie. nie wzialabym na siebie odpowiedzialnosci za prowdopodobienstwo bycia chorym przez moje, nasze przyszle dziecko. a chce dac swojemu mezczyznie dziecko.