znajomosc internetowa

pare dni temu z nudow weszlam na czata, poznalam pewnego chlopaka tam, wymienilismy sie numerami gg i zaczelismy prywatne rozmowy. oprocz normalnych tematow rozmawamy tez o seksie (np sex przez internet), wymienilismy se zdjeciami i piszemy co zrobimy ze soba jak wroce do polski (obecnie jestem za granica w pracy). to w jaki sposob opisuje co chcialby ze mna zrobic bije na glowe sex z moim bylym facetem a przeciez na razie to tylko slowa!!! podnieca mnie to do tego stopnia ze pragne juz wrocic do polski i spotkac sie z nim w wiadomym celu. nie jestem pewna czy to dobry pomysl...jak myslicie powinnam sie z nim spotkac?? dodam tylko ze nigdy jeszcze nie uprawialam seksu przez internet i moze stad moja fascynacja....

najpierw go lepiej poznaj,jakie jest na co dzień moze ty dla niego bedziesz tylkoz zabawka a on ma już żone.

na pewno zamierzam go lepiej poznac, do ewentualnego spotkania co najmniej 2 miesiace jeszcze.... --> to zes sie kurwa - bujaj sie "cielisiu"

szkoda slow na takie debilne wypowiedzi

Ja tak kogoś poznałem, nie zawiodłem się i ona też. Planujemy kolejny weekend. Ale zazbnacze: przez kilka tygodni dużo pisywaliśmy. Bardzo poznaliśmy swoje myśli, marzenia, poglądy, pragnienia, smutki i radości.

a nie uwazasz że jesteś łatwa jesli tak szybko nakręcił cię na seks ,a on pewnie już ma swój cel nawet nie wiesz jak faceci słodzą przez net sama się o tym przekonałam całkiem nie dawno

latwa bym byla gdybym juz mu dala. samo myslenie o czyms nie czyni osoby latwa. czytaj wyraznie - napisalam ze rozwazam....

Jak ludzie dokonują obnażenia dusz i bardzo dobrze sie poznają to jest inaczej gdy idą do łóżka w realu. W realu ludzie poznają wnętrze miesiącami. W necie jest to liczone w tygodniach

samo rozważanie ktore w końcu zamienisz w czyn jest różnica ale zmierza ku zródłu ,a więc jak można odebrać taką pozycje jak dla mnie nie warto ..wspomnij o tym,że na pewno nie bedziesz chciala od razu uprawiać seksu tylko po dluzszej znajomosci i spraw czy dalej tak ochoczo bedzie korespondowal ..bo moj nawial na dzwiek tych słów

--> hola hola 11 - cos w tym jest co piszesz, faktycznie chyba sprawdze jak on to odbiera....dzieki za rade

nie ma sprawy naprawde faceci czasem żerują na naszej samotności wykorzystując to w perfidny sposób oby twój nie okazał się zimnym draniem z którymi ja mialam do czynienia po prostu odskocznia od rzeczywistości ,a gdy dochodzilo do finiszu na mój sprzeciw dotyczący seksu na pierwszym spotkaniu delikwenta już nie było i skonzcyły się wyznania wielkiej miłosci

@ warto czytać .

ja też kiedyś poznałam faceta przez net i też z nim uprawiałam seks przez net - tylko z nim nie zamierzam tego robić więcej to jest bez sensu faceci potrafią nakręcić to prawda i wcale nie świadczy to o łatwości trafił po prostu w Twoje potrzeby w odpowiednim czasie skoro tego do tej pory nie robiłaś, nic dziwnego, że Cię \'wzięło\' ale zanim się zaangażujesz w to, czy to ciałem, czy emocjami (co jest znacznie gorsze wg mnie) radzę Ci dobrze - poznaj go nie tylko jego, ale też jego znajomych i otoczenie ja mam uraz obecnie do tego rodzaju znajomości wiem, że nigdy nie pozwolę sobie na takie zbliżenie się nikogo na necie bo wiem, jak net potrafi zafałszować rzeczywisty obraz dodam, że moja znajomość trwała wiele miesięcy na necie i dwa razy tyle w rzeczywistości i wiem co mówię... pozdrawiam

łatwość mialam na myśli jeśli zgodzilaby się na spotkanie zwieńczone seksem w realu przy pierwszym spotkaniu

ciągniejcie dalej,może to będzie ostrzeżeniem dla niektórych, bo w istocie net bardzo wciąga i kusi... proszę o dalsze wypowiedzi pozytywne albo negatywne; Ja niestety raczej mam negatywne, choć nie uprawiałam z nikim poznaym wirtualnie-seksu ciężko znaleźć wartościowych naprawdę ludzi:-( pozdrawiam

dobry pomysl mialam zeby zalozyc topik, przynajmniej powoli wraca mi rozum.. --> merynka - faktycznie trafil w odpowedni moment, od ponad pol roku jestem sama, w tej chwili jestem poza krajem, z dala od rodziny i przyjaciol, czuje sie neco samotna, wjakis moze sposob chcialam podbudowac swoje ego i dokladnie tak sie stalo, wkrecilam sie w niego i ta sytuacje... dzieki mrynka, dzieki hola za powazne wypowiedzi

ostrzeganie nic nie da to wszystko zależy od tego kiedy ten ktoś nas zaczepi jeżeli trafi w odpowiedni moment - zawsze jest ryzyko, że złapiemy haczyk i w tym tkwi podstępność znajomości netowych i nie tylko netowych a na necie można się kreować na super osobowość do tego stopnia, że mnie do tej pory trudno uwierzyć w to, że tego faceta, któego poznałam na necie nie ma tak naprawdę nie istnieje :( każdy ocenia wg siebie i to, że będąc szczera myślałam, że tamten człowiek będzie taki sam, nic nie znaczy...

merynka oczywiscie ;) sorki za blad

merynka trafiłaś na drania,który przywdział maskę, ale są też znajomości,które kończą się na ślubnym kobiercu;

w znajomościach z netu nie ma nic złego mnóstwo osób się tak poznaje ,ale właśnie jesli jesteśmy szczerzy tylko jesli facet przy pierwszym spotkaniu chce z Tobą wylądować w łóku nie liczyłabym na poważne intencje wzgledem Twojej osoby zrób mu test i naprawde sprawdz czy mu chodzi wylącznie o jedno

tak znam takie :D

zgadza się, sama mam męża z netu... ale i tego drugiego, który był moją duchową połówką, z którym mogłam pisać, rozmawiać o wszystkim...dopoki sie nie okazało, ze to oszust i kłamca, że inne laski bierze na TE SAME teksty...szok... a w realu facet stateczny, poważany...

na pewno tak jest ale myślę, że procent takich znajomości, jest niewielki tak naprawdę ja byłam dziewicz wtedy w necie, łatwo było mnie nabrać poza tym ufam ludziom, taki mam charakter i ...skończyło się, z czego się cieszę, bo...mogła ta znajomość dla mnie skończyć się znacznie gorzej zmykam trzymajcie się |:|)

ona poznała gościa zapewne na czacie sex...więc czego można się spodziewać po takim człowieku...wiadomo że sexu i trzeba sobie grunt przygotować przez właśnie uprawianie tzw.cyberka...bezsens całkowity...będziesz ty jeszcze sobie płakać w podusię dziewczyno kiedy niepostrzeżenie się zaangażujesz a on powie "paa kotku ,miło było ...."