Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fajna madchen

jakie smieszne akcje mieliscie gdy byliscie mali

Polecane posty

tak jak w temacie. co robiliscie ze wasi rodzice sie wkurzali i juz z wami nie wytrzymywali? ja jestem blizniaczka i zawsze razem z siostra dzialalam:D mama mowila ostatnim razem ze jak bylysmy male i wszyscy spali, to my poszlysmy do kuchni i chcialysmy cos ugotowac ( mialysmy moze 2 latka) i wszystko co bylo w lodowce wyladowalo na podlodze ( musztarda, ketchup, jakis dzem, jajka, itp) i na ziemi jakos to miksowalysmy rekoma:P albo czesto do odtwarzacza vhs wsadzalysmy kredki, karty do gry, klocki lego i rodzice oczywisicie czesto musieli zanosic do naprawy.. :D i ostatnie to mama mowila ze czesto jak sama byla z nami na spacerze to czesto jej uciekalysmy na ulice...czesto bylo tak ze ja w jedna strone a siostra w druga a mama sama z wozkiem stala i nie wiedziala co ma robic:P ale czesto jacys ludzie domyslali sie o co chodzi i jakos nigdy nie wpadlysmy pod samochod:) teraz czekam na was_:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zwaliłam deskę na głowę robotnikowi, z balkonu :D chlapną mnie ktoś cementem w oko i wpadłam do wielkiego dołu głową :) to byłoby tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tym, to też ze mnie jak z Ciebie madchen była taka sportsmenka, też mamie uciekałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełka brązująca
zjadłam cygaro ;) mysląc ze to baton mialam 4 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaczynałam raczkować, poraczkowałam do kuchni, wyjęłam z szafki wszystkie garnki i \"patyczki z miksera\" i zrobiłam sobie perkusję na garnkach.. :D A druga akcja, to jak sobie siedziałam w chodziku, a na stole stało pół litra to sobie sama je zdjęłam i postawiłam na chodziku. Rodzice uwiecznili to na zdjęciu i teraz wszyscy mówią, że od małego wiedziałam co dobre. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedno mi sie przypomnialo:D jak bylysmy male to mialysmy nocniki-samochody takie z kulkami( one nie jedzzily tylko z boku takie kolka byly) no i my dwie zawsze szuralysmy tym po ziemi a siusiu to bylo na podlodze nie w nocniku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa ja jeszcze kiedyś jadłam... świeczki. :| tzn ogryzałam je. blee.. A kiedyś jak mi zabronili bawić się samej kremem to zrobiłam bunt i się nim cala pomazałam taaaaką grubą warstwą, że potem nie można było tego rozsmarować. (też mam zdjęcie z tego incydentu) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej mamie wspolczuje bo jeszcze mam jedna mlodsza siostre a ta to dopiero akcje odstawia ze czasami nie wiem czy plakac czy sie smiac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemberlajna
a u nas w domu stała kiedyś taka wiśniówka domowej roboty. i my z siostrą (mając po kilka latek) miałyśmy zakazane tego pić. ale nikt nam nie mówił nic o wiśniach i my je wszystkie wyłowiłyśmy i zjadlyśmy a potem chichotałyśmy pół dnia jak głupie. normalnie opiłyśmy się wiśniami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze pamietam ze zawsze lubilam cos goracego dotykac, i kiedys jak bylismy u dziadkow na wsi, oni mieli taki stary piec i jak sie w nim palilo to byl goracy i oczywisicie ja musialam go dotknac ale tak niefortunnie jakos dotknelam ze cala reke mialam w bablach:( co sie wtedy rodzice nabiegali do lekarza ze mna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jeszcze mi sie cos przypomnialo:P czesto swoim rodzicom mowilysmy ze sie wyprowadzimy, ze niech oddadza nas do domu dziecka bo nas nie kochaja ( jak np nas ukarali za cos), czesto bylysmy nawet spakowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×