Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Czemu ludzie są tak bezduszni?

Polecane posty

Gość ciaz to nie choroba
O miejsce siedzace kobieta w ciazy nie powinna sie upominac ale poprosic,wyjasnic,ze źle sie czuje.Dleczego nie ma teraz cos takiego jak było dawniej,ze ciezarne kupowały bez kolejki,odczekiwały np.4 soby i kupowały(wiem,bo sma z tego korzystałam i wiekszosc z nas ciezarnychj mogło wtedy stac w kolejce ale po co:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo teraz nie ma takich duzych
kolejek w sklepach:P Dla mnie ktos jak ten łysy półgłówek jest nikim, tak wyglada wychowanie i kultura naszej polskiej inteligencji, która ma odniesc sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaz to nie choroba
Sa kolejki sa,szczegolnie przy kasach,w dni poprzedzajace weekend i jakos ciezarne stoja i nie marudza.Mozna z błotem zmieszac łysego za jego zachowanie ,ale na pewno i ta pani w ciazy nie była az taka miła.Ciekawa jestem czy ktokolwiek ustapił miejsce tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej, współczuję - ja w takich przypadkach robię dużo wrzasku, dzwonię głośno po policję, albo przynajmniej udaję że to robię. Tacy kolesie nie lubią zamieszania, wolą milczący tłum, który odwraca głowy, a lutować dziewczyny, która głośno krzyczy i wzywa policję jakoś nie mają ochoty ;) Choć z całą bandą kiboli wolałabym zwiać w bezpieczne m iejsce i stamtąd dzwonić po pomoc, w końcu nie chodzi o to żeby zostać kamikadze, tylko pomóc w miarę swoich sił. ciąż to nie choroba ---> jasne, że chamskie upominanie się nie jest patentem na wywołanie uprzejmości we współpasażerach. Ale wiesz, miesiąc byłam sama świadkiem sceny w metrze, kiedy bardzo miła młoda dziewczyna w ósmym czy dziewiątym miesiącu weszła do wagonu i uśmiechem poprosiła grzecznie o ustapienie miejsca. Siedziało tam dwóch młodych, zadbanych facetów, obaj odwrócili głowy. Miejsca ustąpiłam ja. I nie chodzi mi broń Boże o to, że żałuję że musiałam to zrobić, to naprawdę nie problem. Tylko w takich sytuacjach czuję do takich egzemplarzy taką pogardę, że trudno mi to opisać :( No, powiedz sama, co to ma być za facet?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×