Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blok

ile rzazy próbowalisciesię dostać na studia

Polecane posty

Gość blok

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
teraz bedzie moj pierwszy raz ;) mam nadzieje, ze ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość busolka
3 i dałam sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
a gdzie startowalyscie? nie myslalam, ze dostanie sie na studia jets tak trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja próbowałam raz i się dostałam tam, gdzie chciałam. Tzn. jeszcze zdawałam na Polibudę, ale się tam nie dostałam, od początku było to dla mnie jasne, ale stwierdziłam, ze spróbuję zdawać i tam:) Po dwóch latach próbowałam się jeszcze dostać na drugie studia i się dostałam, ale zrezygnowałam, bo nie dałoby się ich pogodzić z tymi zaczętymi- za dużo godzin w tygodniu (ponad 15 zajęć tygodniowo po 1,5 godziny), nie takie godziny zajęć, ogólnie myślę, ze musiałabym zawalić większość zajęć na już rozpoczętych studiach dziennych i szkoda mi było pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamkka
Kiedy nie dostałam sie na analitykę medyczną - co było moim marzeniem, było mi wszystko jedno co i gdzie będę studiowac. Złożyłam papiery na kilka innych kierunków, wylądowałam na bankowości i finansach. Po 3 latach nie żałuje, niedawno obroniłam lic, mam świetna pracę (dobrze płatna!). Czasem tylko zastanawiam sie jak potoczyłoby się moje życie gdybym jednak dostała się na AM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
deskaa co ty studiujesz? ja podziwiam ludzi, ktorzy ciegna 2 kierunki jednoczesnie.wydaje mi sie to naprawde niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa.....
jak rodzice dzidziusiowi wszystrko sponsoruja to i 3 kierunki mozna studiowac;-) i potem po takich studiach chca byc wielcy bo przeciez skonczyli dzienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
zalamkka-->widocznie to bylo ci pisane i ktos to dobrze wypisal:) bankowkosc i finanse powiadasz:) ja wybieram sie na ekonomie i wlasnie mysle, jaka specjalizacje mam wybrac, tak zeby bylo ciekawie i pozniej mozna bylo znalezc dobrze platna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
no ale co tuma do rzeczy sponsoring? chyba chodzi o wyrobienie sie z czasemi pogodzenie wszystkich zajec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa.....
to postudiuj 2 kierunki pracujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba rozczochranaopalona
wawa ma racje...ja zaczelam drugie studia juz bedac na IIroku i chcialam za nie placic z wlasnych pieniędzy i niestety nie wyrobiłam kondycyjnie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
ale ja nie mowie o studiach i pracy jednoczesnie. tylko studiowanie 2 kierukow jednoczesniea mieszkalabym z rodzicami, w wakacje co najwyzej praca. no chyba, ze ktos musi pracowac to oczywiscie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
a no i mowie o dziennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa.....
pieprzyc studia skoro tyle matolow bez nich zarabia po 5 tysiecy sam znam paru;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIesz, moi rodzice dają mi od lat pieniądze tylko na bilet miesięczny. Mimo, ze mają ich pod dostatkiem... No i oprócz tego mam gdzie mieszkać. A na uczelnię dojeżdżam ponad godzinę dziennie. Lubię takie uogólnienia leniwych ludzi. Chłopak, z którym się teraz spotykam pracuje, ma bardzo wymagającą i ciekawą pracę, do tego studiuje na dwóch różnych uczelniach, dziennie. I jakoś może. Jeden kierunek jest bardzo wymagający i czasochłonny, jest na Polibudzie. Mój były chłopak też studiuje na UW dwa kierunki dziennie. Jego rodzice nie mają kasy, on też, już nie ma czasu na pracę nawet, chociaż daje jakies korepetycje itd., łapie się różnych zajęć, pracuje tylko w wakacje, bo inaczej nie ma czasu. Ponieważ nie ma kasy nawet na wynajęcie pokoju, to dojeżdża codziennie na uczelnię 2 godziny w jedną stronę:O Oprócz tego prawie codziennie ma próby, bo również jest muzykiem, czasami musi wyjeżdżać do innych miast na koncerty itd. W ogóle lubie, jak ludzie tak uogólniają:O Ja nigdy w życiu nie miałam żadnych korepetycji. Musiałam się dostać na studia dzienne, bo inaczej rodzice by mnie kopnęłi w tyłek i poszłabym do pracy, a o studiach bym mogła zapomnieć🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa.....
deska ten twoj byly to jakis desperat;-) ma zaciecie chlopak. nie wiem po co komu w dzisiejszych czasach 2 kierunki studiow strata czasu!! wiadome ze bez doswiadzczenia mozesz sobie zapomniec. chyba ze z dyplomami do angli na zlewozmywak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf jest swietny
deska o ty teraz tez pracujesz tak? to twoj wybor czy raczej wymuszone przez rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka prawda....
3 razy, za kazdym razem z powodzeniem:o w tym raz na medycyne, z samym studiowaniem było znacznie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest desperatem, studiuej, bo lubi, gra, bo bardzo lubi. W dodatku mylisz się, co do tych studiów. Własnie dostał się na bardzo fajne praktyki, wysłał cv do firmy zatrudniającej ponad 5 tys ludzi, i juz następnego dnia miał pracę. I wszyscy się interesowali zwłaszcza jego zespołem, kobietka od rekrutacji nawet ma zamiar przyjść za kilka dni na jego koncert w jednym z warszawskich klubów;) Wiadomo, że za takie praktyki zarobi ok. 700-800zł na rekę przez miesiac, ale oni go tam sami przepraszali za to prawie. Poza tym jeżeli się spisze, to potem na pewno go przyjmą tak normalnie, jeżeli tylko będzie miał czas, czy nawet na pół etetu. Być moze więcej by zarobił wyładowując tuńczyka z tirów, ale to nie jest coś, co się robi całe życie:O Tak samo jak przekładanie palet w magazynach, czy inne odmóżdżające zajęcia JA pracowałam przez dwa pierwsze lata studiów, bo chciałam mieć kasę na swoje wydatki, imprezy, fajki, ubrania, koncerty itd. Teraz nie pracuję. Czasami cos robię, za co dostane większą kasę- coś przetłumaczę czy napisze i tyle. Zrobię prawko i potem poszukam juz jakiejś normalnej pracy, jak tylko będę miała czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa.....
A siedzenie za biurkiem to nie odmozdzajaca praca?? w sumie tak z innej beczki ale czym ona sie rozni od przekladania palet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie uczylam dziennie i zaocznie...ba,nawet przez miesiac pracowalam w knajpie jako barmanka:classic_cool: dalam rade tylko przez miesiac i musialam rzucic robote:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa.....
ja kiedys przerzucalem towar z tira za 150 pln dniowki fakt najebalem sie na maxa ale w 4 godziny kto tyle zarobil;-) hihihi no i te rozmowy z tymi ludzmi bezcenne!!!!! zglubpialem;-) ale bogaty bylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekk
trzymajcie s siię tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana
ja 2 razy i za każdym razem z pozytywnym skutkiem na szczęście.... nie chcę mi się rozpisywać nie na temat, ALE....studiuje sie na 2 kierunkach nie tylko po to żeby pomachać świstkiem w Anglii na zlewozmywaku....nie pojmuję ludzi myślących kategoriami zer na koncie, owszem kasa jest ważna bo pozwala sie rozwijać, pozwala na ciekawsze życie. Nie pomyślałeś wawa, że człowiek może studiować dwa kierunki żeby rozwijać siebie i swoje pasję? że to wynagradza mu dojazdy i inne wyrzeczenia??/ 150 zł za przerzucanie wspomnianych śledzi - na tym życie sie nie kończy..... P.S. pogodzić 2 kierunki z pracą jest faktycznie trudno i dla mnie na pewno nie do osiągnięcia bo na zajęciach być muszę, ale studiując dzienne można liczyć na dodatkowe fundusze w końcu są stypendia. to nie jest tak, że studiuje sobie dziennie i dostaje kasę domu, owszem na początku miałam wsparcie, ale teraz utrzymuję sie sama z niewielkim zastrzykiem kasy z domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×