Spotkajmy się w Londynie......

Osób tu piszacych mieszka w Londynie, może spotkamy się na jakiejś imprezce?Fajnie by było.Co myślicie o tym pomyśle?:)

wspolna imprezka :) jak masz na imie???

Dorota, mieszkam na Acton Town

to byloby ciekawe spotkanko.Grupa Polaczkow,na codzien lizaca Angolom tylki,ktora nie potrafila znalezc dobrej pracy w Polsce i poszla na latwizne.Spotykajcie sie,a jak,wymienicie sie scierkami,ktorymi czyscicie pokoje hotelowe:D

nie wszyscy jadą na szmatach czy zmywaku, ale żadna praca nie chańbi. Ty zapierdalasz buraku za marne grosze, a mi płacą dobrze

na seks party sie udac?Co myslicie o tym?

To mogloby byc ciekawe: grupa mlodych osob, ktora potrafi znalezc sie w obcojezycznym kraju, utrzymujaca sie z wlasnej pracy, odkladajaca na dalsze ksztalcenie, mimo to potrafiaca wygospodarowac pare funciakow na drobne przyjemnosci... :P Frustraci, sio!! Idzcie lizac tylki psychoanalitykom by wyprowadzili was z tego zgorzknienia i notorycznej zawisci :D

i tak cie zaraz skasuja wiec sie nie podniecaj

skasujcie ten temat,bo to zalosne

przyznaje wiekszosc osob ktora wyjechala to sa zwykli po zawodowach wystarczy spojrzec co sie dzieje w metrze, autobusie czy idac Oxfordem .Tylko kurwy sie sypia zarowno z ust kobiet jak i facetow. Ale jest tutaj gro osob ktore sprawuja urzednicze stanowiska sa wyksztalceni i nie musza lizac jajek angolom bo to wlasnie angole zabiegaja o nich Ps. to co z seks party

tylko po co?:o

juz pisalem na grupowy:D

Ale Wy tu nie poważnie podeszliście do tematu:o

Pomysł nawet spoko. Cały temat zniszczony jednak przez dziwne uwagi i generalizacje ludzi, którzy nigdy nie byli albo nie widzieli. Każdy żyje jak potrafi - jedni w Polsce, drudzy w Londku - prawo wyboru... Mieszkam w Rayal Oak - niedaleko Bayswater i Queensway. Wznowienie tematu...

Mieszkam w Londynie na Stratford, nie mam za duzo przyjaciol :( Chetnie sie spotkam z rodakami , moze jakis wypad do knajpy? Moje foto http://img185.imagevenue.com/img.php?image=16069_5829136_123_388lo.jpg zostawcie tu wasze gg

Czy Stratford to nie jakaś z końcowych stacji metra? Tak mi się kojarzy jakoś :) Nie chce mi się zaglądac teraz na mapkę stacji...nie wazne zreszta... w sumie co tam...mogę podać swojego maila - jeszcze może jakieś ciekawe spotkanie się trafi :) sundown2000@tlen.pl

ja jestem z wembley park na tej samej lini metra Jubili line

popieram w calej rozciaglosci, tylko ze nie ma sensu strzepic sobie jezyka na osoby ,ktore zyja w ciasnych granicach naznaczonych kiedys przez kogos Tam!I nawet im do glowy nie przyjdzie by sie z nich wychylic. Posilkuja sie jedynie na czasopismach z pierwszych stron, gdzie najczesciej Polakow przedstawia sie w niekorzystnym swietle( a to tylko dlatego ze niestety nasze spoleczenstwo) w dalszym ciagu woli czytac o ludziach z marginesu spolecznego niz o ludziach ktorzy soba cos reprezentuja i robia kariere) smutne to lecz baardzo prawdziwe

A myślałem, że temat powodów do wyjazdu, uprzedzeń i tłumaczeń mamy już za sobą ??

ze ludzie faktycznie wolą czytać o biedzie i wszystkich świństwach

w razie czego zapraszam na gg 1354494 :) reflektuje takze na spotkanie w 4oczy z mila niewiasta:) jestem z zachodniego LDN

zglasza sie ktoś jeszcze

element wyjechała i tam wstyd nam robi

szkoda że teraz padła taka propozycja niedawno byłam w Londynie, chętnie bym się z wami, dziewczyny, spotkała a teraz siedzę w kraju następny pobyt w UK w październiku, ale może w Londynie będę za krótko :( a jak co, to mieszkam blisko, bo w Ealing

Przez internet Wystarczy wejśc do jakiejkolwiek taniej knajpy w Londynie i połowa tam siedzących to Polacy