Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczona mała

jak to rozumieć?

Polecane posty

Gość zaskoczona mała

wczorajszej nocy mieliśmy ze znajomymi odpał na wycieczce w górach i biegaliśmy w nocy po lesie. generalnie to jeden z obecnych tam fectwow gonił mnie. powiedziałam mu: 'jejku, ale ty mnie gonisz' i się roześmialiśmy. a on? objął mnie ręką i powiedział: 'no juz od dłuższego czasu tak cię gonię'. Zabrzmiało dośc jednoznacznie. zwłaszcza, że mnie przytulił. ale za to już następnego dnia lekko flirtował z moją koleżanką (chociaż wcześniej dość znacząco flirtował ze mną), gadał ze mną jakby wcale nie 'gonił mnie' :D choć też nieraz zerkał na mnie kiedy myślał, że nie widzę (zagapił się... róznie). Dodam, że jest dość sporo ode mnie starszy. Czy powinnam jego zachowanie interpretować jako subtelny podryw? Jakieś zamiary wobec mnie? jestem jeszcze młoda i niedoświadczona, proszę o poważne odpowiedzi, nie wiem jak to rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *22*
Na moje to jest Tobą zainteresowany :) A Ty nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
no moje też jest toba zaintersowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
ja nim chyba też... z tym, że on już skończył studia w tym roku i pracuje, a ja teraz idę do klasy maturalnej. on dobrze wie ile mam lat i zastanawiam się czy ta różnica wieku mu nie przeszkadza? aha... jeszcze niedawno miałam bardzo mocne podstawy twierdzić, że on ma dziewczynę... jesli faktycznie kogoś ma... to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia72
jak na moje to jest zainteresowany i Tobą i koleżanką. Obojetne, która będzie mniej oporna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
Mysiu- hmm... nie wiem, szczerze powiedziawszy watpię, żeby tak było... odniosłam bardziej wrażenie, że z nią flirtował żeby zobaczyć moją reakcję (zerkał ciągle na mnie wtedy i w ogóle). No ale nie wykluczam, że możesz mieć rację. Wydał mi się jednak bardzo miły i zabawny. no i wcześniej nigdy nie okazywał jej zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia72
No jak tak uwazasz to moze próbuj.I pogadaj z kolezanką,bo moze ona mysli jak Ty,tzn. ze mu się podoba. Jestescie jeszcze takie młodziutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
Mysiu- gadałam z nią :) opowiadałm jej o tej sytuacji i jeszcze parę innych szczegółów przytoczyłam. Ona twierdzi, że on leci na mnie. No ale jednak mam wątpliwości- on ma w swoim pokoju jakieś zdjęcie z jakąś dziewczyną (ostatnio jednak jak tam byłam to tego zdjęcia tam nie było już, no ale pokó był zaraz po małym remocnie, więc może dlatego). No i kiedyś coś wspomniał o dziewczynie... ale to było jakiś czas temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jskkkakka
Bosh, laski, jakie wy jesteście głipie i naiwne. No patrz, będziesz przeżywayć tekst, który facet rzucił w takcie zbiorowej głupawki. No może mu się podobasz. Jak twoja koleżanka i sąsiadka, i pani w sklepie. Tyle, ze jakby miał jakieś "zamiary" to zapewniam cię, że 40 razy i na x sposobów by je umial ujawnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
jskkkakka- widzisz, nazywasz mnie głupią. a ja jednak już od pewnego czasu miałam co do niego wątpliwości i ta sytuacja dała mi do myślenia. Było jeszcze parę innych. Ogólnie on nie należy do szczególnie śmiałych osób i gdyby powiedział to do mnie ktokolwiek inny z towarzystwa, nie interpretowałabym tego... on jednak wysyła mi chyba jakieś sygnały... pewności nie mam i pytam po prostu co o tym mślicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
poza tym mam niewielkie doświadczenie i nie wiem co o tym myślec. chciałam zapytać więc o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Facet zaczyna z Tobą flirtować. Podobasz mu się. Ale nie daj się za szybko złapać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
p. Justyna :) hmm... a jeśli faktycznie ma dziewczynę? czy możliwe, że np. jego związek się wali i z nią zerwał lub ma zamiar to zrobić? tego się najbardziej obawiam. i róznicy wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie !!!! nie daj sie zlapas za szybko !!! bO pomysli ze jestes mloda i naiwna !!! I pozamiatane bedzie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia72
Zbyt dużo tych wątpliwoci jak namój gust. połuchaj p. Justyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiee24
mala napisz kilka szczegolow zobaczymy co da sie zrobic:) dlaugo sie znacie? mieszkacie w jednym miescie? jakie byly wasze relacje do tej pory? chyba nie jesatescie ze soba bardzo blisko bo mam wrazenie ze w innym przypadku wiedzialabys co nieco o jego zyciu osobistym i tej ew. dziewczynie, a moze to jakas rodzina albo przyjaciolka? macie wspolnych znajomych? mozesz ich podpytac? a co poza tym zdjeciem dawalo ci do myslenie ze kogos ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
maggie- tak, kiedyś raz wspomniał w rozmowie, że może mi pożyczuć wsówkę dziewczyny (nie miałam czym włosów spiąć) :( hmm... fakt, nie znamy się jakoś bardzo długo, niecałe dwa miesiące. Znajomych wspólnych mamy, ale oni są bardziej w jego wieku, głupio mi ich podpytać. chyba faktycznie warto byłoby jakoś go wybadać. Macie rację- nie mam zamiaru dać się szybko porwać uczuciom :D których zresztą nie jestem pewna. po prostu ma super charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
co do różnych szczegółów... hmmm... kiedyś się do niego przytuliłam (długa historia jak do tego doszło, ale to było zupełnie bez podtekstu ani sygnału), pachniał normalnie. Ale kiedy już następnego dnia się do niego przytuliłam (sytuacja podobna), już pachniał pięknymi perfumami :D wiedział, że będzie się ze mną widział. W ogóle jeśli chodzi o to przytulanie i głaskanie po włosach- on ciągle do tego dąży. Nieraz proponuje że podwiezie mnie do domu (choć sam musi wtedy wyjść ze spotkania towarzyskiego, na które potem wraca), często do mnie zagaduje... w ogóle ta koleżanka z obserwacji stwierdziła, że chyba mu się podobam. ale dręczy mnie to, że on kogoś ma... ten tekst z tą wsówką był dość niedawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiee24
mysle ze chyba nie musisz nawet robic nic szczegolnego ze swojej strony po prostu obserwuj sytuacje czesto sie widujecie? nie wiem jestes znajoma czy siaostro kogos z jego znajomych? jezeli macie w miare regularny kontakt to oile jemu o cos chodzi raczej an pewno zrobi jakis krok moj dobry kolega jest w prktycznie identycznej sytuacji ( az troche dziwne) tez skonczyl studia w tym roku i tez ma kolezanke w ostatniej klasie liceum, sporo o tym rozmawiamy jego punkt widzenia jest taki ze chcialby czegos wiecej ale on w tym wieku ma dosc dojrzale podejscie do zycia( rowniez pracuje) i chcialby aby osoba z ktora teraz bedzie byla juz ( przepraszam za slowo) :" materialem" na zone, on sie obawia tracenia kolejnych lat na zwiazki takie tylko dla samego chodzenia...i tutaj pojawia sie problem poniewaz on ma uzasadnione chyba watpliwosci czy taka mloda osoba jak jego kolezanka jest w stanie wejsc w taki dojrzaly i nie ukrywajac dla niej chyba troche ograniczajacy ukald, bo w koncu jak ma sie 18 lat to by sie chyba jeszcze chcialo poznac zycie a nie od razu wiazac na powaznie.... i on sie tego obawia a co z " Twoim" czy uwazasz ze moze tez ma takie nastawienie do zycia czy raczej nie mysli jeszcze o rodzinie? bo jezeli jesdnak tak to wez pod uwage ze mozesz skrzywdzic chlopaka albo uwikalc sie w cos na co nie jestes gotowa faceci w tym wieku , ci w miare dojrzalsi , troche znaja zycie i jak chca to potrafia osiagnac cele, nie ukrywajmy nie bylabys "rownym pzreciwnikiem" dla niego jezeli wiesz o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
To się dowiedz czy kogoś ma. Ale jego nie pytaj:), raczej jego znajomych czy podpatrz jak się sprawy mają. Podobasz mu się i sama o tym doskonale wiesz. Różnica wieku jest niby dość spora (jak na ten wiek), ale facet do 30. najczęściej jest jeszcze chłopcem, więc wiek nie musi być istotną barierą w Waszej niewykluczonej relacji.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiee24
troche to co napisalam moze brzmi bardzo powaznie ale jak zaznaczylam wczesniej, jestem swiadkiem bardzo podobnej sytuacji i to co pisze to rzeczywisty obraz, jeden z mozliwych oczywiscie. hmmm, skoro on jak piszesz ,dosc niedawno, sam wyskoczyl z tym tekstem o wsowce, to mysle ze bez wiekszych oporow, jak najbardziej naturalnie mozesz jakos zagadac o tej jego dziewczynie nie chodzi o zadne wypytywanie ale o najzwyklejszy tekst np. " co u twojej dziewczyny" albo " a dlaczego jej nie ma tu w gorach" albo cos w tym stylu to wbrew pozorom proste i bedziesz wiedziala na czym stoisz oczywiscie o ile chcesz i nie masz zadnych obaw wejdz w to ...przytualnei i glaskanie? :)) mam 24 lata i przyjaciol w tym wieku, wiec powiem tyle...faceci nie robia tego bez powodow, chyba ze traktuje ciebie jak siostre ale chyba nie prawda?:) a propos, czy ona ma jkies mlodsze rodzenstwo? moze ono byloby jakims zrodlem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
doskonale rozumiem o co Ci chodzi. i powiem szczerze. Mam takie obawy! I doskonale rozumiem wątpliwości twojego klegi. Bo przeciez osoby w moim wieku ciągle próbują. nie mają dużego doświadczenia i niekoniecznie mają poważne podejście do życia. Gdzie mieszkasz? co do niego... hmmm... kiedyś w żartach rozmawialiśmy o tym, czy on planuje szybko zonę :D stwierdził, że mu się nie śpieszy. ale jednak na pewno szuka poważnych materiałów na partnerkę... fakt, poobserwuję sytuację tak jak napisałam- róznica wieku (to glupie, ale to nawet moi rodzice mogliby uważać za nie do zaakceptowania- uznaliby, że on chce mnie wykorzystać) i ta domniemana dziewczyna to dla mnie największe rozterki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
p. Justynaaaa- no właśnie nie jestem taka pewna czy mu się podobam. ale mam takie podejrzenia. maggie- hmm... nie ma chyba młodszego rodzeństwa. a co do jego dziewczyny... nie chcę go pytać wprost, bo wczoraj przy ognichu kumple urządzili gadkę na temat swoich związków (jeden ma problem i zastanawia się nad sensem bycia ze swoją dziewczyną) i on W OGÓLE nie zabrał głosu. To było dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiee24
bede jednak upierac sie przy tym, wbrew temu co pisze justyna sama sie go spytaj, o co chodzi? jestescie na razie kumplami tak? wykorzystaj go ze w takim ukladzie mozesz prowadzic takie rozmowy bez jakiegos podteksyu to jest normalne ze pytasz sie kolegi co u jego dziewczyny o ktorej ci sam wspomnil jak zaczniesz sie pytac jego znajomych on sie o tym na pewno dowie i sorry, ale faceci uwazaja ze to smarkate, poza tym od razu pokazesz o co ci chodz nie swirujmy normalne gadki na normalne tematy, nie ma sensu bawic sie od razu na poczatku w takie gierki rodem z gimnazjum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
tylko, że on wspomniał tak mimochodem o tej dziewczynie wtedy (wsówka :) ) i wyraźnie nie chciał ciągnąć tematu. W ogóle powiedział, że to jego dziewczyny jak zapytałam skąd ma. Nie chcę pytać wprost- nie jesteśmy bardzo bliskimi kumplami. zapytam co u niej jak jej nie znam? chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiee24
to ze nie zabral glosu...nie wyciagalbym daleko idacych wnioskow, bo przeciez moze ma kogos ale ( tu rozne opcje; cos tam szwankuje rozstawli sie itp.) skoro mu sie podobasz nie chcial o tym mowic z racji tego ze tam bylas... a przy jakich okazjach sie spotykacie? zawsze w gronie znajomych czy czasem sami? bo jak sami to tylko kwestia czasu az cos sie wyklaruje... ja jestem z wroclawia a ty? chyba nie chodzi ota sama osobe:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
oh nie, nie chodzi o tą samą osobę. parę razy gadaliśmy sobie zupełnie na osobności ale nie umawialiśmy się na spotkania we dwoje... zobaczę się z nim chyba we wtorek (jak dobrze pójdzie). jak zwykle w gronie znajomych. pozostaje badawcza obserwacja i czekanie na jego ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiee24
rozumiem ze meczy Ciebie ta domniemana dziewczyna nie zeby cos krecil ale wart byloby wyklarowac ten temat...dla zasady...znacie sie krotko wiec mysle ze z czasem takie rzeczy stana sie jasniejsze pisz jak sprawa sie rozwija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona mała
jasne, napiszę :) dodam, że sama jestem zaskoczona, że facet zupełnie nie wydał mi się z wyglądu atrakcyjny przy pierwszym spotkaniu a teraz mnie przyciąga jakoś... ale nie jestem zaangażowana w tą znajomość. bardziej zastanawiam się czy on jest. nie chcę robić sobie nadziei i potrzymam dystans i poobserwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlody ale doswiadczony
tak czytam te wywody i kurcze cos gosciu kreci z ta laska, tj. ta niby swoja dziewczyna to co widzicie sie w gronie wspolnym a jej nigdy nie ma? ale on o niej gada? cos kreci:/// moze ona swoja droga a ty swoja mala... faceci sa prosci, jakby cos chcial to bys ie ztoba przynajmniej w 4 oczy umowil, robi se podryw chlopak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×