nie dostałam się na studia! boże, co ja mam teraz zrobić?

jestem kompletnie załamana, nie wiem co dalej, co teraz!?

próbować dostać się na studia zaoczne i szukać pracy

już był ten topic :)

Spokojnie... Jeszcze nie koniec świat... Może za rok?:) A na co się nie dostałaś, jeśli mogę spytać?:)

nic :D zyc dalej ale nie bedac na studiach :D

a z czego zdawałaś i jakie mialas punkty?? i jeszcze napisz jaki kierunek...

dziennikarstwo

są jeszcze inne kierunki studia zaoczne - na dobrej państwowej uczelni (albo cenionej prywatnej) + praca - to nawet lepsze rozwiązanie dzisiaj niż studia dzienne (no chyba że chciałaś iść na medycynę)

studia humanistyczne - tylko ZAOCZNE plus szukanie dobrej stałej pracy dzienne sobie daruj to mówi ci zaoczna studentka filozofii

znam to uczucie... wiem ambicja urazona boli, ale to przejdzie. w zesalym roku przezywalam to samo! Poszlam na zaoczne pracuje a w tym roku probowalam jeszcze raz na dzienne (jeszcze nie mam wynikow). TO NA PRAWDE NIE KONIEC SWIATA! a mozliwosci co teraz zorbic masz mnostwo!

filozofia.....phi :P co po tym będziesz miała?

a czyli czyli pewnie zdawałaś rozszerzony pol i angiel... poszukaj więc czegoś gdzie są jeszcze miejsca i daj tam papiery masz przecież jeszcze szanse w wrześniu... i nie załamuj sie, masz tysiąc innych możliwości

praca (doświadczenie) dziś jest ważniejsza niż wykształcenie pomijając kilka kierunków - medycyna, polibuda... reszta to hobby

"filozofia.....phi co po tym będziesz miała?" satysfakcję i wspomnienia po 5 latach wspaniałych studiów ze wspaniałymi ludźmi, bez wyścigu szczurów pracę już mam w banku i nie chcę jej zmieniać (chyba że to ona zmieni mnie)

a zawód? filozof? :o nie pracujesz w swoim wystudiowanym zawodzie? :p

a jak mam sprawdzić gdzie są jeszcze miejsca? ja naprawdę się w tym gubie! to była (jak mi się przynajmniej wydaje) jedyna droga po LO, a teraz? ja nawet nie wiem jakie ja mam teraz możliwości... ale na zaoczne to trzeba było się już wcześniej zarejestrować... :( chyba jest już za późno :(

pokaż mi kto dziś pracuje w wystudiowanym zawodzie??? lekarze za 1200 zeta? tak - będę filozofem:P i zawsze mogę zrobić podyplomówkę z czegokolwiek zechcę

a tak na marginesie - podyplomówkę rzeczywiście planuję - pomoże mi to w pracy na razie studia to przyjemność i to co mi dały - to możliwość nieprzejmowania się pierdołami które męczą innych ludzi:P

pierdołami w stylu "o boże nie dostałam się na studia! koniec świata!"

nie jestem tylko za tym żeby tego rodzaju kierunki studiować dziennie i odkładać na później życie zawodowe tym trzeba się zająć odpowiednio wcześnie tak naprawdę studia i praca mało mają dziś ze sobą wspólnego

do autorki topicu: jak chcesz studiować humanistykę to rozważ taką opcję: idziesz na zaoczne (zwykle można się rejestrować we wrześniu) znajdujesz DOBRĄ pracę, żadne roznoszenie ulotek albo kasa w markecie!!!! studiujesz i pracujesz, a jak się uprzesz na dzienne to może będzie możliwość zmiany trybu po pierwszym roku, ale nie robiłabym tego gdybym znalazła dobry etat tylko wybierz dobrą państwową uczelnię

Przede wszystkim nie poddawaj się i szukaj innego interesującego Cie kierunku. Ja w tamtym roku mierzyłam wysoko(stosunki międzynarodowe, politologia, administracja) i nie dostałam się. Poszłam więc na staż do Urzędu Miasta i Gminy, wrzucili mnie do Architektury, pogadałam z ludźmi którzy skończyli budownictwo i w tym roku dostałam się właśnie na ten kierunek. Nie dostać się na studia to nie koniec świata, jak nie dostaniesz się w tym roku to dostaniesz się za rok albo za dwa. Pamiętaj nie poddawaj się.

Znam to uczucie... 2 razy próbowałam dostać się na psychologię i za każdym razem nie udało się... o włos... Niestety, kierunek, który sobie wymarzyłam jest prowadzony niemal wszędzie w systemie dziennym i wieczorowym. Znając harmonogram zajęć na wybranej przeze mnie uczelni, nie miałabym kompletnie czasu na pracę, a semestr jest bardzo drogi [mam na myśli studia wieczorowe]. W końcu zdecydowałam się na inny kierunek i zobaczymy jak będzie. Jeśli chodzi o dziennikarstwo, to są to studia, których raczej bym nie poleciła... Kierunek ten nie uczy niczego konkretnego. Poza tym dziennikarzem można być po wielu kierunkach. Jeśli chciałabyś wiązać swoją przyszłość z pracą dziennikarką, polecałabym socjologię czy politologię. Znacznie łatwiej się dostać i dużo więcej się nauczysz.

ludzie bez studiów zarabiają lepiej,to jest fakt.