Czy dziewczyny z cellulitem wychodza na plaze??

Tyle sie slyszy,ze prawie kazda z nas ma cellulit. Tymczasem ja go prawie wogole nie widze na dziewczynach w kostiumach kapielowych. A moze tak jest,ze tylko te z ladnym cialem opalaja sie publicznie.Pytam - bo sama mam niestety to swinstwo ale nie zamierzam ukrywac sie w domu..no moze podczas spacerow po plazy zaloze na pupe pareo by nikogo nie straszyc!:-)

ja mam celulit jak cholera ale nie mam zamiaru bunkrowac sie w 4 scianach. nie interesuje mnie co inni sadza. mam faceta, dla niego jestem piekna i to mi wystarcza :)

Marysiu - bardzo sie ciesze,ze sa jescze takie odwazne dziewczyny, ktore nie przejmuja sie tym,ze ich cialo nie jest 100% idealne. Przyznam szczerze,ze gdyby wiecej z nas pojawialo sie czesciej na plazy lub na innych obiektach wymagajacych pokazania "odrobiny" czulabym sie troszke razniej! Pozdrawiam i prosze o Wasze opinie.

ja za 12 dni lece do Hiszpanii :) cellulit a i owszem jest :/ nie tragiczny ale jest ! i co mam nie isc na plaze ??? oj nie,nie .... pojde i to na plaze nudystow !!!

A jak reaguja na dziewczyny z cellulitem te, ktore go nie maja??

a srajcie na to co inni myśla!

tu na forum pewnie "kopia lezacego" :D a tak powaznie to tu gdzie mieszkam i tam gdzie jezdze dziewczyny, kobitki z cellulitem czy paroma kg. wiecej nie wzbudzaja zadnych emocji, nie sa atrakcja i tematem do rozmow :)

espanola, ja tez jade do hiszpanii ale 10/08 :D i mam w nosie, ze mam cellulit i kilka kg nadwagi :D

no i git

tez mam celulit i tu i owdzie kilka kg dodatkowych ale jakos nie marwtei sie ze ktos sie wystraszy jak mnie zobaczy..teraz jestem w niemczech a jak wiadomo tu kobietki tez figura nie grzesza wiec co, kazda ma sie chowac gdzies w krzakach? jak ide na plaze to chce sie opalic, poplywac troche a nie marwtic czy moze ktos akurat na mnie i na moj celulit patrzy i cos sobie mysli... i tak jak napisalas autorko, ze prawie kazda z nas ma celulit to po co sie tak z tym ukrywac? oczywisicie ja nie mowie ze to jest jakis powod do dumy czy cos ale jesli to jest normalne, i nic nie da sie zrobic to trzeba to zaakceptowac:)

Moj problem polega na tym,ze mimo,ze mam dopiero 25 lat mam naprawde spory cellulit. Co z tego,ze juz nawet ni pamietam od kiedy, smaruje sie kremami redukujacymi cellulit. Teraz wybieram sie w podroz poslubna i juz obsesyjnie mysle gdzie kupie ladne pareo. Jesli ktoras z Was chce sie ze mnie ponabijac,ze niby malo we mnie dobrej samooceny - prosze bardzo..ja poprostu mam problem z tym swinstwem a jak kazda kobieta chce wygladac atrakcyjnie. Jesli sa tutaj dziewczyny, ktore tak samo jak ja walcza z cellulitem niech laskawie podziela sie ze mna radami - jak przetrwac czas w ktorym odslaniamy tak wiele ciala...pozdrawiam

Sluchajcie, wlasnie wrocilam z Hiszpanii i wiecie co? Tam jest po prostu zatrzesienie ,,cellulitek,, na plazy! I kobiet, ktore maja nadwage, ale nie 10 kilo, tylko chyba z 60 kilo! Na dodatek siedza i co chwile cos jedza. Jako ze sie odchudzam i zwracam uwage na to co jem, poobserwolalam to, co one jedza: chipsy, biale bulki z zoltym serem itp. Zachodni tryb zycia sprzyja tyciu, a przetworzone jedzenie cellulitowi. Ale nikt sobie z tego nic nie robi, bo prawie kazda kobieta go ma, wiec mozna smialo isc na plaze i sie nie wstydzic! Ja nie ukrywam, ze tez mam cellulit, ale po schudnieciu, nawet z nieco niejedrnym cialem czulam sie na plazy wspaniale. Nawet sie wyroznialam szczupla sylwetka. Wiec sie nie przejmujecie, tylko zmykajcie na urlop do Hiszpanii :-D Nie polecam nikomu zamykania sie w czterech scianach, ale tez warto dbac o sylwetke, nie tylko ze wzgledu na estetyke, ale ze wzgledu na zdrowie. Jedzcie zdrowiej, a cellulit bedzie znikal, jak powoli znika u mnie. Pozdrawiam.

zebra w paski, ja ci powiem ze od kilku dni tre nogi zwykla gabka podczas kapieli, i efekty juz zauwazylam.. celulit sie zmiejszyl, na nogach to juz prawie go wogole nie widac, ale jeszcze troche na pupie mam, naprawde zwykla gabka tre i efekty sa, zadnych kremow nie uzywam, tylko ta gabka:) sama napisalas ze juz sie za tym pareo rozgladasz wiec nie mysl tak obsesyjnie o tym celulicie...:P

no to kilka rad na wstepie :) jeszcze przed wyjazdem sporo grapefruitow (mozna powieciec do bolu), codziennie 2-2,5 l.wody mineralnej niegazowanej i rezygnacja (redukcja do jednej filizanki dziennie) kawy !!! to na pocztek :) ale co dalej ....? opal sie troszke na solarium, do ciala uzywaj odblaskowych kosmetykow (takich z drobinkami, ktore odbijaja swiatlo) i fakt - pareo pozwoli ci poczuc sie pewniej paradujac po plazy :D ja tez mam 25 lat, uszy do gory - ciesz sie zyciem, mezem, sexem ;)

Dziekuje Wam - podnosicie mnie na duchu. Od dzis znowu wroce do zimnych prysznicy i szorstekiej gabeczki. Do wyjazdu zostalo mi jeszcze poltora tygodnia. Tak wiec - sprobuje sie az tak bardzo nim nie przejmowac. Pozdrawiam Was cieplutko!