małżeństwo z rozsądku

Zdarza się ale to smnutne:(

proszę napiszcie prawdę, czy któraś z was wyszła za mąż bardziej z rozsądku niż z miłości i jest szczęśliwa ? czy można pokochać męża w trakcie trwania związku ?

można i to kilka razy tygodniowo. Zależy od jego widzimisię

Kiedyś małżeństwa były aranżowane i jakoś ludzie ze sobąwytrzymywali do końca życia ;) Myślę, że się da. Ale na pewno nie jest to rozwiązanie dla każdego.

nie da się... tzn. moze ci sie wydawać, ze go kochasz, ale do momentu, kiedy na twojej drodze nie pojawi sie ktoś, do kogo poczujesz chemię. Ja myślę, że lepiej poczekać na własciwą osobę.

a co z sexem wtedy ?

jest małżeństwo, jest seks. Czy się komuś podoba czy nie

czy musi być na początku chemia żeby być szczęśliwym ?

ale czy ten seks może być udany ?

W.Y.P.I.E.R.D.A.L.A.J

o co chodzi z tą grą młoda emerytko ?

do ZDECYDOWANIE TAK --> widzę że jesteś osobą bardzo impulsywną i agresywną w swoim zachowaniu. a to nie wróży nic dobrego na przyszłość. zobaczysz w przyszłości na ile ci tej chemii wystarczy. nie spodziewam się że potrafisz przeżywać uczucia wyższe dlatego też nie wierzę że jesteś osobą zdolną do jakiegokolwiek związku z drugą osobą. dlatego na przyszłość nie zabieraj głosu jak nie masz nic do powiedzenia. pomyślności!!!!!!!w miłości!!!!!!!

Chemia starcza na pół roku i nie nazywałabym tego miłością. Na resztę życia musi starczyć szacunku, przyjaźni, przywiązania i wspólnych celów.

nie wychodź za mąż z rozsądku, zmarnujesz sobie życie :o nie rob tego!!!!

ale powiedz mi zmotoryzowana czy ta chemia musi być na początku czy może pojawić się w czasie trwania związku?

a tak w ogóle to co tak naprawdę znaczy małżeństwo z rozsądku ? może ja mylę pojęcia ?

Chemia to instynkt, chemia to feromony. Albo czuje się to natychmiast, lub prawie natychmiast, albo nigdy. Tego nie można się nauczyć, to jest albo tego nie ma. G...o warte jest malżeństwo bez tej "iskry bożej". Mówię z racji 21-letniego małżeństwa, które było moim udziałem.

a ile jest małżeństw które się pobierają bo dziecko jest w drodze ? i co i to nie jest z rozsądku ??? a jak się zna partnera ileś czasu i na początku się podobał ale przed ślubem powychodziły różne wady i kobieta tłumaczy sobie aaaa...tam ma inne cechy dobre i wtedy nie ma tych motylków tylko uwaza że chłop jest dobry a nawet bardzo dobry , to to niejest z rozsadku ?????????

Wyszłam z rozsądku za mąż ale nie ma miejsca na miłość. Nie miałam sukni ślubnej w bieli bo tylko z miłości. Zawsze zakochiwałam się bez wzajemności dlatego zrezygnowałam świadomie że szczęścia i miłości.