CHLOPAK PROSI O CHODZENIE - JAK ODMÓWIC ZEBY NIE URAZIC?

ON CIĄGLE ROBI SOBIE NADZIEJE I JEST NACHALNY, JEST TAM GDZIE JA :/ MATKO , teraz poprosił o chodzenie, co mam odpowiedziec??

NIE

To juz trzeba prosic ,zeby moc chodzic .Moze pełzanie jednak.

powiedz, że nie jesteś jeszcze gotowa na związek:) to jest najlepsze hasło dla faceta:) i nie zrani Go za bardzo;)

:/ NO I WIEDZIAŁAm :/ włąsnie tak pomagacie :/ - Ej mógłbym z tobą chodzic? - nie ;| nie chce wyjsc na taką nieludzka ;/ zresztą on opowiada wszystko mojemu byłemu, wszystko co ja mówie robie :/ mam go dosc ;/

dziek -Flirciara_sciemniara :)

następna pierdolnięta....

do - oj dzieci dzieci.... nie jestem pierdolnieta, i spadaj z tego forum :/ takie debile tu siedza ze szok :/ matko nie umiecie napisac cos kulturalnego? :OO ;/

Napisz, w jaki sposób poprosił cię o chodzenie. Jakimi słowami to wyraził. To ważne.

on jest taki głupek ze nie zrobił tego na żywo, tylko wyslal esemesa "Ej bym mógł z tobą chodzic"

Skoro tak, to wyślij mu smsa: \"Ej, niestety nie\". I nie ma się czym przejmować. Jeśli jest głupkiem, jak sama to zauważyłaś, to po prostu zapomnij o całej sprawie, niech to będzie jego problem.

Nie dosc, ze jest nachalny to jeszcze opowiada Twojemu bylemu?! Nie miej wyrzutow sumienia i zwyczajnie, bez ceregieli i zbednego owijania w bawelne powiedz NIE, chociaz znajac zycie pewnie nie zakuma :O Psychopaci nigdy nie kumaja :O

że cię nogi bolą

no opowiada :/ niestety :| wiecie co? powiem nie,niestety i tyle, niehc sobie nadzieji nie robi :/ :\ matko, wiecie jak ja sie chciałam na byłym odegrac :/ :\ (wiem ze to niedobre) ale teraz to chyba nici z zemsty :/:|

niewiedzaca powiedz mu ,ze nie mozesz z nim chodzic , bo masz chłopaka.

podnoszeeeeeeeeeeeeee

PODNIOOSZe: }

wyjasnij mu ze bardzo go lubisz ale traktujesz tylko jako kolege i tak chcesz zeby pozostalo:)

podnosze :D ciekawi mnie co powiedzialas, ? :}

A po co będziesz odmawiać?

Powiedz, że wolisz posiedzieć, i kuniec. :)

a czemu masz dbać o to żeby cie nie zranił? Jago nie obchodiz to że jest nachalny;/ z resztą jest dziecianny zę aż żal dupe ściska;/ poprosić kogoś przez sms... buhahahahaa! Mnie jeden głupek przez koleżanke prosił:D Powiedz NIE spadaj glupolu!

tzn chodizło mi o to że czemu masz sie przejmować żeby JEGO nie zranić:D

i tak wyjdziesz na nieludzką, bo on już pewnie sobie zbudował w głowie wszytsko i nie wyobraza sobie, ze możesz odmówić. ja miałam podobny przypadek kiedyś - dobry kolega, nigdy żadnego znaku mu nie dałam, że go traktuję inaczej niż innych a tru nagle, któregoś wieczora sms - blablabla, nie mogę już dłużej wytrzymać, chciałbym z tobą chodzić :o aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, najpierw doznałam szoku, a potem napisałam, ze do tanga trzeba dwojga a ze mną pary na pewno nie stworzy. cóż, przestał się do mnie odzywać ale mówi się trudno - nie będę udawała, że coś więcej czuję niż jest naprawdę. dodam jeszcze, ze koleś miał 25 lat :o do tej pory czuję lekkie zażenowanie jak o tym myślę.

podnosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :***

buahaha! tez tak miałam. tylko, że był nieco oryginalniejszy - napisał mi to na gg ;) na pytanie czy chodzimy ze sobą odpowiedziałam "tak, ale chyba na spacerki z psem" :D normalnie szok, że faceci sa zdolni do takich rzeczy :D

hahaha kiedy to bylo jak faceci \'prosili o chodzenie\', :P teraz to po prostu sami przylaza i nie pytaja o zgode:D he he he

no własnie :D mnie to zawsze bawiło :D dlatego wybieram tylko tych z klasą, którzy o zgodę nie pytają dosłownie :P