Czy zamrażacie zupke dla niemowlaka?

Przez kilka dni nie bede mogla gotowac swiezej zupy, dluzej niz 2 dni tez nie moze stac w lodowce. Pomyslalam, ze moze by zamrozic, ale nie wiem, czy tak mozna. W koncu mrozona zywnosc sie nie psuje. Moze ktos doradzi???

gotuję większe porcje, wkładam do pojemników i mrożę. W razie koniecznosci wyciągam i obiad gotowy

Zawsze mroziłam zupki dla mojego dziecka. Aby, jak to Paulka ujęła, nie podeszły wodą, dodawałam trochę kleiku ryżowego. Ładnie zagęszczał zupkę.

ja też mrożę, jak za dużo mi się ugotuje, jedynie co staram się w ciągu 2 tyg zużyć te zupki

nie rozumiem o co chodzi z tym podejsciem woda, skoro woda jest w zupce?

ja gotuję wkladam w sloiczki ktore wczesniej kupowalam i mroże na okolo 2 tygodnie, nie wyobrazam sobie gotowac codziennie, to bym musiala gotowac 1 ziemniaka 1 marchewke z pol pietruszki i odrobine mieska, czy wy tak codziennie gotujecie????moj maluch (8miesiecy) zjada jeden maly sloiczek- okolo 100ml, pamietaj przy zamrazaniu aby nie do konca napelnic sloiczek bo moze pęknąć:)

Lepsze są opakowania plastikowe przeznaczone specjalnie do żywności

Sprobuje zamrazac, zawsze to tez oszczednosc czasu. Moja mala je bardzo duzo, nie wiem jak bedzie dzis w ten upal, ale musze byc przygotowana, bo jak sie obudzi po drzemce to bedzie glodna. A w dzien woli zupe i kaszke z owocami niz mleko. Mleko pije rano i dopiero wieczorem, w ciagu dnia sladowe ilosci.

A ja gotowałam zupkę, miksowałam, dodawałam kleiku ryżowego i po ostygnięciu wkładałam do pojemników i do zamrażarki. Jeśli chodzi o podchodzenie wodą - po rozmrożeniu w tej papkowatej zupce pojawiało się trochę więcej wody. Ale jak już była zagęszczona tym kleikiem, to nie było problemu.

chyba tez oszczednosc gazu:) czasu oczywiscie tez:) podziwiam ze wam sie chce tak codziennie

Ja gotuje co drugi dzien, mala ma za chwile 8 miesiecy i zjada okolo 150 ml zupy. Zamrazac bede w plastikowych pojemnikach, bo w szkle sie boje, ze peknie. W sumie zupe mozna przechowywac 48 godzin tak jak otwarty sloiczek, to 1 gotowanie na 3 dni.

czy jestem wyrodną matką ze mi sie nie chce tak codziennie?

masz racje, oszczednosc czasu, gazu, pracy i nie trzeba od rana myslec o gotowaniu zupy, ze trzeba byc w domu, zeby przygotowac, ugotowac. Niby zupka a zabiera 2 godziny. Nie mowiac o karmieniu.

zamiast skobac warzywa, bawie sie z dzieckiem ;-))

jedynie problem jak trzeba gdzies na caly dzien wyjsc bo tej mrozonej nie zabieram , wtedy zabieram kupny sloiczek, zawsze jakis mam pod ręką

Ja tez na wyjscie mam sloiczki, ale to tak awaryjnie.

Ja do 7 miesiaca dawalam tylko sloiczki, bo nie chcialam gotowac z bazarowych warzyw, z przejsciem na moje gotowanie nie bylo problemu, wcina, az jej sie uszki trzesa, sloiczkiem tez nie pogardzi. A co gotujecie dla urozmaicenia. Ja do miesa, ziemniaka, marchewki, pietruszki, ktora zazwyczaj jest podstawa, daje, albo ryz, albo kasze, zielony groszek, brokuly. Troche podpatruje z menu sloiczkowego, tam tez sa np. morele, albo jabluszko, dzisiaj sprobuje zrobic lane kluseczki z maki kukurydzianej.

Paulka, a ile ma twoja mala miesiecy?

Ja tez mroziłam na szczęście teraz nie musze bo mały je wszystko co my :) ale na przykład mroże truskawki żeby były na zime, albo wekuje je. A co do zupek: możesz dawac cukinie, brokuły,kabaczki itp. Ja też dodawałam do zupek kleiku lub kaszki to fajnie zagęszcza :)

O cukini nie pomyslalam, musze sprobowac. jak dam ryz, albo kasze to kleiku juz nie sypie, bo po zmiksowaniu juz jest bardzo gesta ta zupka. Teraz juz nie robie takiej calkowitej papy, tylko tak, ze sa malutkie kawaleczki w tej papie.

No twoja ma juz ponad 7 miesięcy to i możesz delikatny groszek dodać, buraczki, pomidorka bez skórki i pestek ze środka

To faktycznie maluszek. A probowalas mleka R?

Ale ulewanie jest reakcją nieprzystosowania przewodu pokarmowego do posiłków nie wszystko jest tam domknięte czy nie za wcześnie na stałe posiłki??

A probowalas w ogole mleka zageszczonego? A dlaczego jest na nutramingenie? Ma alergie?

Widocznie jej sluza zupki. Wspolczuje tej alergii, moja na szczescie nie ma. Dobrze, ze nie ma uczulenia na pokarmy bo dopiero mialabys problem. Powodzenia.

dziewczyny, czy macie jakies fajne przepisy na zupki i obiadki dla polrocznego dziecka? pozdrawiam :)

Moja babcia robi zupy do sloikow, jak i inne konfitury ;) Bez zadnego mrozenia ;)