dlaczego niektoprzy dostawaja mieszkania za darmo, a mlodzi musza kupowac za

pelna cene? W Polsce rzadzi kult starosci? W tym kraju chca sie chyba pozbyc wszystkich mlodych

Taki glupi kraj i glupi ludzie. Chca wczesniejszych emerutur, mieszkac praktycznie gratis i zeby mlodzi na nich robili

jak ktos oplaca mieszkanie ponad 20 lat ma prawo do wykupienia go praktycznie za friko. mlodzi ludzie nie maja takiej opcji i dlatego musza kupowac za 100% (a czasem wiecej niz 100 :o)

mieszkania komunalnego po babci :(

oplacali porzez 20 lat - nie badz smieszna, placili jakies grosze, a teraz maja je dostac za darmo. to jest chore

powinno zwalniac z normalnej ceny zakupu mieszkania :P

zawsze cos tam sie placi, wiec nie wiem co to ma do rzeczy ill

niekoniecznie sa to grosze to zalezy jaki rodzaj mieszkania i tak dalej moi staruszkowie pracowali ciezko zeby miec cokolwiek, mieszkaja w bloku od 28 lat i placili niemalo. skladali dodatkowo kase na ksiazeczke mieszkaniowa i to w jakims systemie innym, bo to bylo owczesne PGR. dzisiaj maja juz mieszkanie wlasnosciowe, oczywiscie dostali je \"taniej\" ale co sie na nie narobili - to ich. wiec niekoniecznie jest tak, ze starzy dostaja za darmo. a guzik prawda.

A gdzie \"dawają\" mieszkania za darmo? Moi rodzice swoje spłacają już 20 lat... może nie nazywa się to kredyt, ale \"cynsz\" w wysokości 700 zl za 63 metry... wiec raczej mozliwosc wykupu to nie \"dostawanie\" za darmo...

czynsz to nie rata kredytu

po wykupie placisz normalnie czynsz chyba ten topik zostal zainspirowany tym: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3518890 kazde wykupienie mieszkania jest uzaleznione od tego, kto w nim mieszkal i ile czasu i tak dalej. tutaj jest akurat motyw \"kopalniany\" dlatego to pewnie bylo kiedys mieszkanie zakladowe i mozna je dostac po nizszej cenie, po groszach. mlodzi ludzie NIE PRACOWALI w zyciu tyle, nie mieli mozliwosci nabyc mieszkania zakladowego - dlatego jest taka \"niesprawiedliwosc\".

ja jakos place i czynsz i rate kredytu wiec nie chrzan glupot, ze za czynsz nalezy sie mieszkanie :O

ale nie takie kwoty.... czynsz w wlasnosciowych mieszkaniach to ok 1,50 zl za metr, a w czynszowych/spółdzielczych to ok 7 zl... wiec Ci ludzie tak jakby spłacają kredyt za budowę danego bloku.

nie chrzan - mam wlasnosciowe i place czynsz 7 zl za m2. Do tego 650 zl kredytu.

ludzie, ale czy wy dokladnie czytacie? kiedys, w czasach PRL byla mozliwosc otrzymania mieszkania zakladowego - czy to kopania, czy huta, czy PGR. ludzie dostawali prace i mieszkanie i jechali z koksem. placili czynsz normalnie, do tego mieli jeszcze ksiazeczki mieszkaniowe i to byly inne czasy. potem zmienil sie system i mozna bylo uruchomic opcje wykupienia mieszkania - do czynszu dochodzily raty ktore byly placone razem. gdy juz pewna kwota zostala splacona, zostala uruchomiona opcja umorzenia czesci w ramach \"zasiedzenia\" czy jak kto woli. krotko mowiac - ktos kto pracowal x lat i placil za mieszkanie czynsz plus kwote potrzebna do wykupienia mial mozliwosc splacic je dalej groszami i otrzymac je na wlasnosc. po wykupieniu czynsz jest dalej placony. mlodzi ludzie - nie pracowali, dlatego ich rodzice maja prawo takiego kupna, oni juz nie. znam to z autopsji. inaczej wytlumaczyc sie chyba nie da :o tez jestem takim mlodym czlowiekiem bez mieszkania, na dorobku ale nie uwazam zeby takie wykupienia byly niesprawiedliwe.

No to wtopilas z developerem, więc tera nie narzekaj... ale w Polsce to niestety taka mentalność - jak komuś się z czyms powiedzie, to juz od razu jest skazany na krytykę i pytania: \"a czemu jemu sie nalezy a mi nie...\". Weź pod uwagę, że kiedy mieszkań nie można było kupować na własność... udzie przy okazji potracili zarobki życia na tzw książeczkach mieszkaniowych w czasie dewaluacji..

Wyczuwam tutaj aluzję do mojego topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3518890&start=0

jakim developerem?? Mieszkanie kupilam 2 lata temu, dom mial 5 lat. Takie sa czynsze i realia zycia w Polsce. Moi znajomi i rodzina tez jakos placa czynsze w takiej wysokosci (a nie 100 zl :P )

Zgadzam się z przedmówcą.. I też jestem młoda i nie mam mieszkania a nawet perspektyw na mieszkanie w najbliższym czasie, jednak cieszę się, że inni mają możliwość wykupienia mieszkań, a nie narzekam, że to niesprawiedliwe.

No moi znajomi placą dużo mniej i to w Trojmiescie... zresztą nie ma się co licytować. Kwestia podejscia pt.\"nie ważne, czy ja mam... ważne żeby oni nie mieli\". Innymi slowy taki z Ciebie pies ogrodnika - sam nie zje i drugiemu nie da. Polska mentalność.

ja teraz pojde na swoje i bede placic 300 zl czynszu + rate kredytu wiec wiem o co chodzi. moi rodzice mieszkali na zakladowkach i tez placili kupe kasy. dlatego teraz moga je wykupic i nie widze tutaj niesprawiedliwosci.

mnie akurat stac wiec nie narzekam. Ja rowniez jestem z Trojmiasta ale jakos czynsze u nas nie wynosza 100 zl :O Chodzi o to, ze CZYNSZ TO NIE KREDYT rozumiesz? jak kiedys cie bedzie stac na mieszkanie i bedziesz bulic z wlasnej kieszeni to zrozumiesz ta subtelna roznice :P

to jest takie glupie uogolnienie: bo ktos cos i to jest wielce niesprawiedliwe. warto poznac ten temat bardziej i wtedy wydawac osady typu ze \"starzy to maja lepiej\". Tak, tylko ze oni nie siedzieli na tylku tylko pracowali i maja juz troche lat - dlatego zagladanie im do kieszeni jest nie na miejscu, kazdy kto wlozyl kupe forsy w ksiazeczki mieszkaniowe i do tego placil czynsz normalnie ma prawo do nabycia mieszkania inna droga. to jest NORMALNE.

jesli to jest normalne, to ja chetnie bede placic tylko czynsz a za 20- lat wykupie sobie mieszkanie za srednia krajowa :P

czynsz to nie kredyt - a kto ci powiedzial ze tylko czynsz jest placony w takich sytuacjach? nadal nie docieraja takie pojecia jak: rata wliczona w czynsz, albo ksiazeczka mieszkaniowa?

Zamiast zakładać denne topiki weź się do roboty to też będziesz miała własne mieszkanie

Spladcam juz wlasne mieszkanie, a mam 21 lat. Kawalerka, ale wlasna. Przynajmniej nie zachowuje sie jak pijawka

wez lupe i skumaj wreszcie ze jakby ci ludzie placili sam czynsz to by dzisiaj guzik mieli. tak ciezko czytac ze zrozumieniem :o

no wlasnie, 21 lat wiec zero pojecia o systemie w ktorym kiedys sie zylo. zero kumacji.

jak odczujesz na wlasnej skorze (albo raczej kieszeni) o co w tym wszystkim chodzi to moze i do ciebie cos dotrze :P Ja tez sobie moge uogolniac - bo tak najlatwiej :P Najbardziej skorzy do rozdawania sa tacy, ktorzy sami nic nie maja :O i ich temat nie dotyczy :P