Złamane serce?

Witam wszystkie! Nie umiem sobie poradzić z sytuacją jaka mnie dotknęła...chodzi mi przede wszsytkim o moj związek...cos sie zaczelo w nim psuc i tak na dobra sprawe nie wiem od czego to sie zaczeło. jest mi trudno sie w tym odnależc. Pomozcie mi, doradzicie mi jak powinnam postąpić.Bylam u niego w Niemczech.Nalegal na moj przyjazd wiec pojechalam ale nie dlatego, ze on chcial tylko dlatego ze ja chcialam.Pierwszy dzien byl bardzo mily..nastepnego dnia zaczely sie klotnie o wszystko np.nie umyte naczynia itp.Postanowilam po kilku dniach wrocic do Polski.On został.Od tamtej pory nie odezwał sie do mnie...ja zreszta do niego tez nie.tesknie za nim okrytnie i tak naprawde nie wiem czy powinnam pierwsza sie do niego odezwac czy po prostu czekac az on sie odezwie.Jak powinnam postapic?

zapytaj sie swojego psa moze ci odpowie

Zakichana męska duma. Wątpię, by On się odezwał. Dzwoń do Niego koniecznie - jeżeli Ci zależy.:)

do hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm Wiesz co? Zal mi ciebie! Jesli uwazasz,ze powinnam o to zapytac psa to Ty jednak powinnas sobie z nim zycie ulozyc.Rzecz jasna, ze z psem:P

p.Justynkaaaa Dziekuję bardzo za podpowiedz:) Mam nadzieję,że nie bedę tego zalować.W kazdym razie podzielę sie wiadomosciami od niego:)

a ten twoj mezczyzna jest z toba czy z tym forum w zwiazku ?

Podziel się koniecznie. Będzie nam miło.:) Powodzenia i pozdrowienia.