Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Victoriass

rocznik 81

Polecane posty

Gość Victoriass

Mam 26 lat, cudownego narzeczonego, z którym mieszkam od dawna. Mamy własne mieszkanie, dobrą pracę, stać nas na 2 tygosdniowe wakacje za granicą, ciuchy, kosmetyki itd. Ale własnie. Zauważam, ze wiekszosc moich kolezanek jest młodsza, bo z nimi mam o czym pogadac, a te w moim wieku to juz tylko o dzieciach, kupkach itd. by rozmawiały. Czy jestem opzniona czy co? Przecież jeszcze zdaze miec dziecko! A na tym forum widze, ze nawet dziewczyny mlodsze ode mnie o 6 lat, maja dzieci i ich swiat kreci sie wokol kupek, kolek i ulewania i udaja, ze sa szczesliwe. Umieszczają zdjecia swoich dzieci na forum i chcą sie utwierdzic w tym, ze jest im dobrze, choc mieszkaja katem u rodzicow. Dziwny jest ten swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z rocznika 81...mam cudownego narzeczonego, jestem w 25 tc...ale potrafię rozmawiać tez o innych rzeczach...wiem ze nasze zycie się zmieni i już się zmienia pod wpływem naszej małej cudnej istotki, jeszcze w brzuszku, ale własnie tego chcemy od życia... Każda z nas to przezywa i mysle ze na początku też większość bedzie sie obracało wokół dziecka, bo to normalne...ale pócz tego potrafię rozmawiać o innych sprawach, nie zamykam się tylko i wyłacznie na bycie matką i zoną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sok zurawinowy
dlaczego twierdzisz ze "udaja ze sa szczesliwe"? moze one naprawde sa szczesliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoriass
Ale dużo dziewczyn tak, niestety... Być może jak będę w ciązy, to też bede tylko o tym mówiła. Ale chodzi o to, ze zaczynam mieć kompleksy, iz jeszcze w tej ciąży nie jestem...bo kolezanki juz dziwnie na mnie patrzą. Chcę mieć pierwsze dziecko do 30tki, a krotko po tym kolejne, ale czy to źle? Moje kolezanki zachodza w ciaże owczym pędem, tylko dlatego, ze inne juz w tej ciazy są i one nie chcą być inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoriass
A może tylko tak im się wydaje...One już nie mają wyboru, to co maja sie nad sobą uzalac. I tak dobrze ze urodzily, bo mialam kolezanke, która usunęła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witaj, jestem mlodą mężatką i tez chce miec dziecko do 30tki, i szybko drugie. w wieku 20 lat nawet o tym nie myślałam. mam wspanialego męża i chciałabym moze w 2008 roku dziecko.. teraz dopiero zaczelam powoli dojrzewac do mysli o macierzyństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazda z nas jest inna i na każdą przyjdzie czas...po co patrzysz na \"owe kolezaneczki\"...chcą niech zachodzą w ciążę i to kiedy i z kim chcą...patrz na siebie, na swoje uczucia, potrzeby i gotowość bycia matką:) Ja czuję się szczęśliwa...chcielismy mieć dziecko - owoc naszej miłości...ai to bedzie naszym dopełnieniem szczescia:) A to ze ktoś patrzy, ze juz czas na dziecko, ze ty chyba juz powinnaś...co to za koleżanki?? to chyba towja decyzja, prawda? Twoja i Twojego partnera...nie każdy jest gotowy i chce juz, bo wypadąło by...bo inne juz maja dzieci... Ja mam zasadę...nie patrz na innych...rób to, co uważasz za słuszne i badz szczesliwa:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że
ale chrzanisz daj se siana laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sok zurawinowy
widzisz ja tez jestem rocznik 81. mam polroczne dziecko, i jestem zadowolona z zycia. ale znam dziewczyny z naszego rocznika, ktore po skonczeniu sredniej szkoly wychodzily za maz z milosci, pozniej rodzily dzieci bo po prostu bardzo tego chcialy. mam kolezanki, ktore bedac na studiach nie potrafily mowic o niczym jak o tym ze one chca miec juz bobaska. mnie tez dziwi gdy dziewczyny ledwo po dwudziestce koncentruja sie tylko na zyciu rodzinnym, ale niektore naprawde tego chca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoriass
Kwietniulka, dzieki że istnieją jeszcze takie kobiety jak Ty. Bo myślałam, ze jestem jakimś wyjątkiem. Jesteś tez z tego rocznika? Mieszkałas z mezem przed slubem? Bo ja mieszkam z narzeczonym, slub moze w przyszlym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem rocznik 81, mam czteromiesiecznego synka i nie musze udawać,ze jestem szczesliwa, bo jetem naprawdę. I nie wiem co jest dziwnego w tym,ze na forum rozmawiamy o naszych dzieciach skoro tematem tego forum jest: Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoriass
Może chcą... A ja cały czas chciałam ślubu, a jak teraz jest już do tego blisko, to jestem przerażona. Bałyście się przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Viktorias
a może to ty udajesz że jesteś szczęśliwa, kosmetyki, ciuchy kiedyś się skończą, mieszkanie może zabrać komornik, chłopak zginąć w wypadku np na tych "dwutygodniowych wczasach" ty możesz zachorować i powiedz mi kto cię wtedy będzie wspiera? Te młodsze koleżanki z którymi "masz o czym rozmawiać"? A takich jak my to tu nie tykaj bo my przynajmniej mamy dla kogo żyć, a nie dążyć tylko do jakiegoś marnego kolejnego celu, bo np koleżanka ma podkład Diora to ja też se kupię albo kolega kupił samochód to ja też lub sąsiad wybudował dom to ja chociaż pustak wyższy. Mam nadzieję że za parę lat wydoroślejesz i zechcesz dzidziusia oby tylko nie było dla ciebie za późno, a tak w ogóle to pewna jesteś że możesz mieć dzieci. Być moze piszesz tak bo nie możesz i przez to szukasz innych priorytetów w życiu. Dodam tylko że współczuję takiego podejścia do życia i radzę leczyć się na głowę, bo ja bym nie zaczynała tematu tylko dlatego że starsze mają dzieci a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa 🌻 ja tez jestem rocznik 81, mam wszystko o czym marze :) (nie mam na mysli mega luxsusow) i nie bardzo rozumiem jak mozna sie poddawac presji, np. otoczenia... Przeciez to Twoje zycie, Twoje decyzje, Twoje marzenia i pragnienia - realizuj je kiedy tylko ich zapragniesz:) szkoda pradu na ogladanie sie na innych. W zyciu kazdy ma rozne priorytety i nie sposob sie \"porownywac\" do innych, ze jeden cos juz tam ma, a drugi jeszcze nie - a \"powinien\" juz to miec, bo cos tam.... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez rocznik 81 nie mam dziecka mimo, ze mam z kim je zrobic:) i wcale nie jestesmy z etgo powodu dziwne. w moim otoczeniu poza paroma wyjatkami (dziewczynami, ktore wpadly) nikt nie ma dzieci. moze dlatego ze jestesmy z duzego miasta i tu pozniej sie zaklada rodzine. jak ostatnio bylismy na wsi u znjomch to tam w naszym wieku kazdy mial dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chcialabym dodac, ze bardzo chcielibysmy miec juz nasze dziecko, ale jak narazie to dosc trudna sztuka i cierpliwie czekamy na spelnienie nasze go marzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahehe
Zginąć w wypadku i osierocić te dzieciaki też możecie, jak również umrzeć na raka itd. I kto wtedy zajmie sie bachorkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahehe
Ja slusznie określiły np. dziewczyny z rocznika 85, które są juz mami, to pochodzą z koziej wólki....A w małych miastach to norma, ze dzieci są wczesniej. No i w patologicznych, biednych rodzinach również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoriass
To fakt. Mieszkam w jednym z wiekszych miast w Polsce i żadna z moich koleżanek, które robia karierę, nie ma jeszcze dziecka. Ale większości i tak zależało najbardziej na tym, by złapać faceta na dziecko. A prawdą jest, ze obecnie tak wczesnie dzieci rodzą się głównie wśród biedniejszych ludzi, Ci wykształceni mają ok. 28-32 lat, gdy decydują sie na pierwsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co to za dziwna dyskusja... też jestem rocznik 81, mam męża, mieszkanie , oboje pracujemy, wiec nie mam na co narzekać w listopadzie urodzi nam sie córeczka i z tego powodu jesteśmy bardzo szczęśliwi. Do tej pory było inaczej , a jak sie urodzi dzidziuś to świat się odwróci od góry nogami i tez pewnie będę rozmawiać o kupkach, kolkach i innych tego typu rzeczach, ale dla taka kolej rzeczy i nie rozumiem założycieli topiku z czym ma problem... każdy czas w życiu ma jakies piorytety- dla mnie juz niedługo będzie to dziecko, a dla Ciebie pewnie wczasy i to do tego za granicą, hehe.... a z tym planowaniem i z góry zakładaniem ze przed 30 urodze sobie dziecko to nie jest takie proste, czym później tym gorzej i czym bardziej chcesz tym bardziej nie możesz... takie są fakty, wszyscy i wszędzie o tym mówią... ale z drugiej strony jak jeszcze nie dorosłaś do dziecka to w sumie dobrze robisz, bo to nielada obowiązek... a jak już dorośniesz i urodzisz to pewnie też o kupkach będziesz gadać, heheh powodzenia w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiscie chcialabym miec dziecko akurat w wieku 26 lat, bo o tym marze co prawda nie wiem jak sie uloza losy... Nie obchodzi mnie to czy moje kolezanki maja juz dzieci i oczym bede z nimi rozmawiac i czy robia kariere...Co mi z ich życia??? Tez pochodze z 1-nego z duzych miast i nie rozumiem generalizacji, ze z malych miast to wtedy i wtedy ma sie dzieci, a z duzych - ok. 30 r.ż., a w patologicznych sa wczesniej...:O I co z tego??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoriass
Nie przesadzajmy, ze przed 30tką ma się wielkie problemy z zajściem w ciążę. Lekarze radzą, by pierwsze dziecko urodzić do 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedni maja problemy przed 30-tka inni nie mają ich nawet w okol. 40--tki - w zyciu nie ma reguł 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze 26 lat to tak akurat. Z moich obserwacji wynika, że dużo młodych dziewczyn ma dzieci i jakoś sobie radzą z pomoca rodziny czy tez nie, bo różnie to bywa... ale widac ze dziecko to ich największy skarb... zaobserwowałam też 30latki, które z zazdrością patrzą na te dziewczyny którym sie udało i mają dzieci a one mimo starań niestety nie... takie jest życie i nie wiadomo co lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Victoriass w takim razie życzę powodzenia i widze że masz młodsze koleżanki , ale strszych chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze troszke sie troszke sie tu uogolnia- dziewczyny ktore maja dzici to bieduja i udaja a te ktore nie maja to korzystaja z zycia. to nie jest tak nie bede pisac o swojej sytuacji ale duzo mamy jeszcze do zrobienia ale nie biedujemy i stac nas na to zebym byla z dziecmi w domu. Ale brak nam kilku waznych dobr materialnych;) mam kolezanki w moim wieku z dziecmi i bez. te bez czesto jeszcze mieszkaja z rodzicami!!! te z dziecmi: z rodzicam, same, niektym ciezko, a inne zyja w wysokim standardze(a ja jestem pelna podziwu dla nich, ze tak doskonale sobiew radza! dzieci to inny swiat i nie bede rozmawiac o tym czy isc na solarium czy nie, gdzie graja jakis film, fajny bo to moim zdaniem nudne i nie interesuje mnie. nie umawiam sie do pabow, dyskoteki itp bo nie moge sobie pozwolic na nocne wyjscia. moim zyciem jest rodzina, potrafie rozmawiac o filmach, ksiazkach, modzie, cwiczeniach itp. rozmawiam tez oo dzieciach bo to moj maly swiat- kochany i uwielbiany!!! jak ktos na mnie krzywo patrzy ze juz mam 2 dzieci to jego problem. mam to gdzies. moje dzieci nie chodza glodne , maja czym sie bawic ! dziewczyny ktore maja dzieci-mysle ze nie udaja bo sa na tyle dojzalymi kobietami ze wiedza czego chca dziewczyny ktore nie maja- korzystajcie z zycia. wy tak naprawde nie znacie jeszcze poczucia nieograniczonej odpowiedzialnosci za czyjes zycie. chcecie miec dzieci kolo 30 - prosze bardzo wasz wybor. i mysle ze tez trafny!!! ale nie krytykujcie mam w waszym wieku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma---i o to właśnie chodzi racja w 100% :) i myśle, że na tym powinna sie zakończyć ta bezsensowna dyskusja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×