Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serbska_matrioszka

czy podjęłybyście się organizacji czyjegoś wesela?

Polecane posty

Gość serbska_matrioszka

Zostałam poproszona przez siostrę o organizację jej wesela. Wstępnie ma się ono odbyć w przyszłym roku w kwietniu. Ja sama dopiero co wyszłam z mąż. Więc sprawy organizacyjne nie są mi obce. Mam jednak wątpliwości. WIELKIE!!!! Czy podjęłybyście się organizacji na moim miejscu ? Przecież to ogromna odpowiedzialność a jak coś nie wyjdzie.? Na moim weselu kilka rzeczy nie wypaliło i nie chciałabym żeby teraz siostra z mojej winy była zawiedziona. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy jak
sama siebie zapytaj czy chcesz i znajdziesz odpowiedz zalezy moim zdaniem skromnym jak siostre lubisz i jaki to bedzie mialo charakter ze ty bedziesz miala wszystko na glowie poczawszy od wynalezienia sali, menu, zespolu itp a twoja siostra palcem nie kiwnie ja bym sie nie zgodzila, mozesz pomoc ale nie wyreczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serbska_matrioszka
Właśnie chodzi o to ze miałabym zająć się prawie wszystkim. np. umówić zespoły - ale wybór należy do niej. Wstępnie zaklepać kilka sal- ale obejrzy je i zdecyduje ona. zaproszenia, samochód, zamawianie bukietu itd na mojej głowie. podejrzewam, że w miarę zbliżania się uroczystości- będzie chciała mieć większy wpływ. ZA przemawia to , że mam więcej czasu, a ona poza tym jest w ciąży i termin ma w grudniu, dlatego ktoś musi czuwać nad wszystkim zamiast niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz do Wedding Plannerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie organizujesz wesela w /remizie/miejscu gdzie wszystko jest na twojej głowie,łącznie z kucharką,wystrojem sali itd,to sprawa jest prosta..Wystarczy wszystko ustalić z fachowcami i wymagać...Widzisz,że nie jest to takie trudne,pomoc dla siostry,czemu nie..,ona będzie mniej zestresowana.Tylko jest jeden warunek...siostra wie czego chce,a ty masz jej pełne zaufanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serbska_matrioszka
no mam tylko nadzieję, że nie będzie z niej "panna młoda z piekła rodem". jeszcze jest trochę czasu zanim na dobre zaczniemy przygotowania. Może niepotrzebnie się martwię na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki..25
Pewnie, ze bym sie podjela, co to za problem, spytac sie czego oczekuja, jaka muza, na ile osob wesele itd. Wg mnie to sama przyjemnosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×