HIV przez pocalunek??

Witam moj chlopak ma hiv ostatnio calowalismy sie z nim (wczesniej sklaceczyl sie w jezyk) i poprostu mialam kontakt z jego krwia. czy jest szansa ze sie zarazilam?? Balagam pomozcie jestem zdesperowana:(((

i szmata

\"ostatnio calowalismy sie z nim\"? A tak serio to male jest prawdopodobienstwo zarazenia sie, aczkolwiek mozliwe.

nietstety zakażenie jest możliwe:-o

Ale to ty miałas skaleczony język on tez ? O miał kontakt z twoją krwią.. ale jego krew z tobą nie.

więc to ona miała kontakt z jego krwią:-o

aha faktycznie xle przeczytałam

ja mialam kontakt z jego krwia

masz chłopaka chorego na hiv? :O jak wyobrazasz sobie wasze dalsze wspolne życie ? sex? małżenstwo , dzieci ?

nie wszyscy muszą żyć tak samo jak reszta :o

prawdziwa milosc wszystko przetrzyma, ja pytam czy jestem zarazona??

Spokojnie,mogłaś się zarazić tylko wtedy jeśli też miałaś jakąś rankę,a i tak przecież niekoniecznie.Sprawdź czy nie masz w buzi jakiegoś skaleczenia

Zrób test, a nie na kafe pytasz "czy jesteś zarażona"... Ręce opadają. Prawdopodobieństwo niewielkie, ale możliwość zarażenia jest.

niemam ale on mial;/;/;/;/;

Wam bylo jakbys tez sie zarazila. Przeciez "prawdziwa milosc wszystko przetrzyma" :)

bardzo smieszne;(((((

dziewczyno ale ty jestes głupia, ciekawe jak twoj facet sie zaraził... przez narkotyki ? przez stosunki z jakas dziwką? lub tym gorsza facetem ?:O dla mnie jestes smieszna ryzykując własne zycie bo kochasz feceta:O ile masz lat ? 16?

radze co niektórym przerzucić się na bardziej ambitne lektórym, niż bravo girl :-) przez zwykły pocałunek się nie zarazisz. przez taki "krwawy"... cóż, ryzyko jest, ale jakie? jeśli Twój chłopak jest zarażony, to prawdopodobnie się leczy? idź z nim do przychodni i porozmawiajcie z jego lekarzem o tym zdarzeniu. jeśli stwierdzi, ze ryzyko było duże, to możesz dostawać przez jakiś czas leki, które uchronią Cię przed zarażeniam. Stopień ryzyka zależy też od ilości wirusa we krwi. robił ostatnio badania? nie wiesz, jak z tym u niego? jeśli bierze leki, to pewnie ok, więc się nie martw na zapas :-) ale idź do tej przychodni, wirus hiv nie jest już taką tragedią, jak jeszcze pare lat temu, ale zawsze lepiej nie mieć, niż mieć :-) pozdrawiam

ale Ty jesteś ciemna!! naoglądałaś się filmów edukacyjnych na temat hiv z lat 80tych i myślisz, że ten problem dotyczy tylko narkomanów, dziwek i gejów, a zarażonych najlepiej na stosie spalić, co? jak się kocha, to nie patrzy się na chorobe, a z resztą wirus HIV nie jest taki straszny, jak trąbi o tym szkolna pielęgniarka z przeterminowaną wiedzą na pogadance w gimnazjum

tak oczywisicie slina mozna sie zarazic... ale nie podczas normalnego pocalunku!! kiedys na biologi w gimnazjum babka od biologi mowila ze do zarazenia potrzeba ponad 2 litry sliny... wyobrazacie to sobie? nawet czesto sie calujac nie da rady tyle sliny... poza tym te 2 litry musza byc od razu, a nie ma takiej mozliwosci ze np z chlopakiem sie calujesz i nagle wychodzi np po 10 latach ze ejstes zarazona, bo to nie jest tak ze dzis troche sliny, jutro troche sliny, itp... to musza byc od razu 2 litry ale to jeszcze nic bo ostatnio rozmawialam z pielegniarka ze szkoly to mi powiedziala ze potrzeba 5 litrow... wiec naprawde nie ma co paniki siac ze przez sline.... a jesli ty i on mial ranke to moglas sie zarazic ale nigdy nie ma tak ze w 100% sie zarazilas, musialabys badania zrobic... a jesli tylko on mial ranke a ty nie to nie ma szans zebys sie zarazila

i tak by the way podziwiam cie ze jestes z tym chlopakiem:) bo jednak zawsze musicie uwazac, seks z prezerwatywa, nie ma szans na jakis spontan, itp... i masz racje milosc jeswt silniejsza niz ten caly hiv:) z tym da sie zyc tylko trzeba byc ostroznym:)

skomplikowane w zwyklym zwiazku a co dopiero jak w gre wchodzi wirus powodujacy smeirtelna chorobe :-O nie rozumiem czemu z nim jestes i w sumie ani nie musze ani nie chce co do zarazenia - co my wrozki jestesmy? lekarz tez nie bedzie wiedzial az zrobi test, w dodatku dopiero kilka meisiecy po zakazeniu bedzie to wiarygodne

czyli szans niema??

trzeba było się nie lizać

a przez pół roku możesz być zakażona, ale mieć ujemne wyniki... więc dowiesz się na pewno dopiero za pół roku, jak zrobisz test Natomiast jedno mnie dziwi - skoro tp prawda, dlaczego nie dostałaś leku... sa takie leki, które podane natychmiast po potencjalnym zakażeniu bardzo obnizają prawdopodobieństwo że się zarazisz ( coś jak pigułka po dla wpadkowiczów potencjalnych) Czy ty dziecko nie masz zbyt bujnej wyobraźni?

no sory ale jak bys kogos szalenie kochala to bys myslala inaczej

?????????????

???????????? Wiec kto za tym ze sa szanse a kto przeciw??

wg. zasady, że lepiej dmuchać na zimne przyjmijmy, że są. napisałam Ci już, od czego to może zależeć, a jeśli to nie prowokacja, to chyba trochę na temat stanu zdrowia Twojego faceta i jego wyników wiesz, co? co za róznica ile osób za czym się opowie? nawet jeśli wszystkie napiszą, że nie ma ryzyka, to może się okazać, że się zaraziłaś. o takie rzeczy pytaj lekarza i w dodatku specjalistę, do jakiego zapewne chodzi Twój chłopak. nie mam nic przeciwko związkom z osobą zarażoną, ale trzeba wtedy pokazać m.in. wszystkim, którzy patrzą na to krzywo, że jest się osoba odpowiedzialną i takie pocałunki nie powinny mieć miejsca. nie mogliście powstrzymać się od pocałunków, kiedy jemu leciała krew?? czy jemu w ogóle zależy na Tobie, jeśli Cię tak naraża?? jeśli już raz zrobiliście głupote to wykażcie przynajmniej teraz odpowiedzialność i idźcie do lekarza, zamiast wróżyć z fusów - zaraziłam się, czy nie?? aj eśli mineło już od tego wydarzenia trochew czasu, to zrób sobie badania. Albo prowokacja, albo... zacznij myśleć!!