Dlaczego w zyciu liczy sie tak bardzo wyglad ??

przeciez niego sobie nie wybieramy, rysy twarzy nie sa zalezne od nas tak samo jak np tendencje do tycia... a pozniej sa klopoty ze znalezieniem pracy, z poznaniem partnera na cale zycie itd itp... a wszystko to poniewaz wyglad wybiega ponad obowiazujace aktualnie kanony... to zakrawa na kpine - czym jestem gorsza od szczuplej cycatej blondynki z ktorej twarzy splywa fluid ?? nie chce by jakas sztuczna baba miala lepiej od normalnej kobiety...

poniewaz ludzie sa strasznie powierzchowni a im atrakcyjniejsi tym jeszcze bardziej maja pusto w glowie... nie przejmuj sie kochana, na pewno ktos doceni twoje walory jakze naturalne a nie jakies silikonowe i tipsowe ;-) glowa i piersi do gory :-p

a powiedz wystrój wnętrza domu jest ważny musi być estetyczny z dodatkami upiekszającymi przestrzen ..nie znosze syfu balaganiarstwa i zle dobranej kolorostyki calość jest nieefektowna i masz odpowiedz tak już bedzie ,że to co ladne przyciąga wzrok i po prostu najzwyczajniej w świecie podoba się plotka też głosi,że osoby zadbane będe także potrafiły o innych zadbać ..gorsza nie jesteś ale pomyśl ja na swoją sylwetke ciężko pracuje..jestem ciągle na diecie zero slodyczy aerobik,jazda na rowerze nie siedze i nie narzekam,a uwierz w dziecinstwie bylam pulpetem wiem,że twarz ciężko zmienić,ale makijaż czyni cuda i nie musi on ściekac warstwami minimalizm jest sukcesem..zadbane wlosy,dłonie ,paznokcie reasumujac wiele rzeczy nakłada się na piekny wyglad ...wymaga pracy i samozaparcia przynajmniej u mnie

Jeśli chodzi o kobiety to dlatego się tak dzieje bo większość facetów jest wzrokowcami i większość z nich uznaje obecne kanony urody :) Ale nie martw się nic,są jeszcze tacy ,którzy mają upodobania zbliżone do rubensowskich.

A czy wybieramy sobie naszą inteligencję, talenty, zdolności? Czy ktoś wybiera miejsce urodzenia? Rodzinę, z której pochodzi? Dlaczego córka milionera ma się mieć lepiej od sieroty z Ruandy? Ano dlatego, że życie nie jest sprawiedliwe... I to wcale nie jest tak, że tylko atrakcyjne blondynki znajdują facetów. Gdyby aktycznie tak było, to ludzkość już dawno by wymarła. Rozejrzyj się wokól, jak wiele nieładnych czy grubszych dziewczyn idzie z facetami. Przyczyn samotności poszukaj gdzieś indziej.

a wygląd można zmienić!! wziasc sie w garsc i zrobic cos dla urody samo nie przyjdzie

ja naleze do tech nie brzydkich, ale za to mam problem innej natury bo faceci zakladaja, ze jak ladna i ma duzy biust to jest glupia jak ta lala (zaznaczam, ze nie jestem rozowa blondynka :) ) pracuje z samymi facetami - jestem z wyksztalcenia inz mechanikiem - wiec czasami to jest dosc dobijajace jak moja wiedze sie kwestionuje bo natura mnie obdarzyla wdziekami... kazdy kij ma 2 konce... ale owszem jak kobieta jest zadbana, czysta i usmiechnieta, ma poczucie humoru i nie jest tepa jak but z lewej nogi to caly swiat stoi przed nia otworem... trzeba tylkko w siebie uwierzyc no i czasami powalczyc o swoje

czyli z tego wynika, że rasowa brzydula ma być do końca nieszczęśliwa ?? gorsza praca, gorszy partner - gorsze życie i to w imie czego ? tego że jest brzydka ???? ale jestescie pusci !!!!

te pretensje wyżej to już lepiej do boga kierować ;D

Wpisuję się dziś tutaj ażeby napisać iż chyba raczej ona nie przyjdzie w te wakacje. A czy przyjdzie we wrześniu. Można mieć nadzieję ale pewności jest coraz mniej. W życiu ważne żeby praca była która dawałaby pieniądze na życie i drobne przyjemności. Jedni zarabiają za duzo a inni za mało. Powinno być tak że ci co mają dużo to niech sobie mają ale ci drudzy też powinni coś z tej pracy mieć (i wogóle mieć pracę)

Hatchala, ale ona nie jedyna na świecie.:) Będzie dobrze.:D

autorko, jestes pesymistycznie nastawiona. osobiście znam pewna młoda kobiete, ma moze ze 27lat, uczy wychowania fizycznego, a jednak jest kobieta przy kości. i co? wzięła się za siebie, schudła ponad 10kg. moze teraz nie jest szczupła, ale wygląda zdrowo i promiennie, do tego zawsze ma piękne włosy, paznokcie, usmiech, ubiera się ładnie, elegancko... i jest świeżo po ślubie :) natomiast jej znajoma jest szczupła, wysoka, ma wyraźne rysy twarzy i nie jest jakaś brzydka, ale jej do pięt nie dorasta. rzecz tkwi w tym, że ta pierwsza dba o siebie i ma wspaniały charakter :)

Ale ja nie piszę o życiu tylko szkoda że to co dobre się skończyło. A ja chciałem pokazać że nie jestem ciapciakiem i potrafię być zdecydowany i mężczyzną w tańcu. Nie jestem cierpiącym człowiekiem z tego powodu. Czas pokaże co będzie

Spojrz na ulice, widzisz tam same piekne z facetami i samotne brzydule?? Ja nie. Poza tym spojrz na wpisy w tym watku. Zakladam sie, ze te ktore pisza 'naleze do nie brzydkich' sa bardzo przecietne, tylko maja wysoka samoocene i wiedza jak sie ubrac i umalowac. Zmien nastawienie!!

trzeba robic jakas selekcje, pierwsze co widzimy to wlasnie wyglad, dlatego stanowi od dla nas glowne zrodlo podejmowanych decyzji, tyczy sie to wszsytkeigo - kupujac ubranie najpierw patrzymy czy ladne, jak tak to przymierzamy, wtedy kupujemy. nie bedziemy chodzic przeciez w brzydkich a wygodnych ciuchachm, leprze ladne i wygodne, a taki ich wybor ze zawsze sie cos znajdzie. podobnie z laskami czy facetami, szukamy ladneg, potem patrzymy czy nam sie podoba charakter i jak sie z nim zyje, jak fajnie to zostajemy, jak nie to szukamy dalej.

czyli z tego wynika, że rasowa brzydula ma być do końca nieszczęśliwa ?? gorsza praca, gorszy partner - gorsze życie i to w imie czego ? tego że jest brzydka ???? ale jestescie pusci !!!! jestem pusty bo pomimo, że czytam klasyczną literaturę, jestem interesującym partnerem w rozmowie, doceniam ciekawą osobowość, nie jestem egotyczny pomimo to wszystko podobają mi się kobiety ładne a nie brzydkie ot pustota moja :O

tak to już jest... brzydcy mają przerąbane choćby przez tzw. \"efekt aureoli\" :D ale o ile jest się tylko brzydkim to nie jest źle. Jeżeli przez brzydotę dorobisz się fobii społecznej i nieciekawej osobowości to kaplica :O

wcale nie , ja jestem bardzo przystojnym facetem tak mowia znajomi ale dla mnie nie jest najwazniejszy wyglad

i wiecie co szukam wspanialej dziewczyny z ktora mozna konie krasc takich slicznotek bylo wiele w moim zyciu powiemtylko jedno puszczalskie.

Co znaczy ładny? Co znaczy brzydki? Czasami idę z koleżanką i ona mówi: "patrz jaki przystojniak". Ja patrzę i przystojniaka nie widzę. Niektórym podobają się dobrze zbudowani mężczyźni, niektóre wolą szczuplutkich. Jednym się podobają delikatne rysy twarzy, innym ostrzejsze. Wszystko to kwestia gustu (lub ilości alkoholu:P )

to czy ktoś jest dla nas atrakcyjny, a to czy jest ładny to dwie różne sprawy. Przecież pewnie potrafisz powiedzieć czy ktoś jest czy nie jest ładny nawet jak nie jest w twoim typie

brzydcy ludzie to śmiecie i wszyscy brzydale w tym ja muszą się z tym pogodzić po prostu jesteśmy gorsi i już Hitler już by wiedział jak z takimi postąpić ;-) od razu świat stałby się ładniejszy i bardziej estetyczny

tak tak brzydale jestescie zalosni... ja bym brzyduli kijem nie dotknal :)

Uwielbiam takie topiki. Żale egzystencjalne i pretensje do losu życiowych nieudaczników. Zycie jest niesprawiedliwe, życie jest nieustanną rywalizacją i przegrywają je osoby, które same siebie postrzegają jako brzydkie i nie mające szans. "Atrakcyjność" to w 50% zrobienie (ciuchy, fryzura, makijaż), 30% samoocena, 20% charakter (to że ludzie do nas lgną i nas lubią). Ilustracyjność poza tym to jest mit i łatwe samoousprawiedliwienie dla osób, które wolą siedzieć i narzekać, zamiast zmienić swoje życie.

Jak twierdzisz nie sprawiedliwe...tylko dlaczego zaraz obrażasz szcupłe i cytate blondynki,kolejna osoba z nadwagą która musi zwalić swoje nie powodzenia życiowe na szczuplejsze kobitki.