O czym to moze świadczyc?

poznalam go pare dni temu na gg od razu przydalismy sobie do gustu tzn nie widzielismy sie jeszcze ale swietnie nam sie ze soba rozmawialo ,. Kolejnego dnia napisal do mnie i lekko flirtowal , nastepnego dnia rowniez to samo . Wczoraj zadzwonil i znowu niewinny flirt ale taki na poziomie , a z rozmowy dalo sie wyczuc ze jest bardzo inteligentna osoba. Dzisiaj natomiast on przypuszczalnie jest w pracy ale pojawil sie na gg wiec napisalam do niego , byl dostepny ale nie odewzal sie chwile pozniej zniknal. Co to moze znaczyc? Wiem ze glupie pytanie ale czy to moze swiadczyc o tym , ze juz mu przeszlo lub to on chce dyrygowac , a moze nie mogl pisac bo jest zajety praca ? Ale nie wierze ze nie mogl napisac zwyklego czesc .

może w domu przy starcie kompa włączyło się gg, może rzeczywiście jest w pracy i musiał natychmiast wyłączyć... przyczyn moze być wiele. wyluzuj, zobaczysz co bedzie jak wróci do domu. nie bądź nachalna i nie doszukuj sie nieczego.

Chyb za wcześnie na jakiekolwiek ostateczne wnioski. Nie znasz go. Dla mnie stwierdzenie: nie uwierzę, ze nie mógł napisać zwykłego cześć jest niezrozumiałe, przecież gg to nie telefon, można mieć włączone i nie zaglądać. Można mieć zły dzień. Można też, nie luibić zdawkowo mówić, cześć...

czyli nie zaprzatac sobie tym glowy? a jesli odezwie sie zapytac go o to czy tak jakby nie bylo problemu wogole? faktycznie moglo by c roznie w sumie niby nic a ja jakos dziwnie sie poczulam

dr syf malaria ok masz racje ale jesli dajmy na to byl przy komputerze to przeciez widzial wiadomosc i nawet z czystej uprzejmosci mogl sie odewac przeciez nie oczekiwalam rozmowy bo pewnie pracuje ale kto wie...

świeża znajomośc, nie ma co sie przejmować. może owszem, było to trochę niemiłe, ale może być tak, że po prostu w tej chwili nie mógł, może ktos właśnie przyszedł. przeciez nie włączy znowu gg i nie bedzie przepraszał. poczekaj, po południu się odezwie.

Nie przejmuj się tym i nawet mu o tym nie wspominaj. Po co?

tylko pytanie -> dzieki... a jesli sie odezwie i nic o tym nie wspomni bedzie mi przykro i juz troche inaczej bede go dostrzegac - glupie ale tak bedzie:(

czarna roze rowniez dziekuje... chyba faktycznie nie powinnam zaprzatac sobie tym glowy i nie bede mu nic mowic chyba ze sam cos powie ale moze byc tez tak ze juz mu przeszlo:( bo ja jestem zdystansowana i nie jestem na jego zawolanie odrazu ale dzisiaj postanowilam sie odezwac pierwsza

nie postrzegaj go przez to inaczej. ja kiedyś też tak napisałam do mojego dobrego kumpla, a on nie odpisał tylko wyłączył gg. później się go spytałam o co chodziło, bo przecież często i długo gadamy i właśnie okazało się, że ktoś inny włączył komputer i gg automatycznie też. teraz już się tym nie przejmuje, mi też się tak kilka razy zdarzyło niechcący. nie przejmuj się tym w ogóle.

i Ciebie olał Olej i jego, się nie przejmuj, i nie przywiązuj wagi do flirtowania przez GG.

tylko pytanie generalnie moge sie nie pzejmowac ale osoba ponizej jednak troche mnie dobila - nigdy nie zrozumiem facetow . Chodzi o to ze ja na niego nie lecialam , znamy sie pare dni z gg i to on pisal i dzwonil pierwszy , dzisiaj pierwszy raz jak odwazylam sie napisac jako pierwsza nie liczac smsa powniewaz on zostawil na gg sowj nr telefonu i prosil by do niego napisac i w ten sposob bedzie mial moj numer

W pracy się pracuje a nie flirtuje.Skoro jest w pracy to moze być poprostu zajęty.Pomyśl trochę

jestem pewna, ze Cię nie olał. sama ma kilkoro takich znajomych ;) niektórzy lubia tak pisać - olał Cie i dobrze Ci tak. nie sądzę jednak, by była to prawda. w ogóle czym Ty sie przejmujesz? miejże własne życie. jestem pewna, ze sie odezwie. tylko rzeczywiscie, nie wypominaj mu tego, za krótko sie znacie, pomysli, ze jestes nachalna. głowa do góry, to tylko gg i jednak ten wirtualny swiat ;)

Pomyśl! Czym innym jest konsekwentnie nie odbierać telefonu a czym innym jest gg. W pracy mozna nie mieć czasu się wysikać. On może tego w ogóle nie pamiętać. Uwazam, że z tymi komunikatorami się trochę poprzewracało ludziom w głowach. To nie jest ulica, gdzie pozdrawiamy się bo się widzimy. Po prostu trochę dystansu...

Ja to gg w ogóle wyłączyłem, bo mnie to nudzi, te wieczne pozdraiwanie się... Po prostu ludzie są różni, i jeśli ktoś nie jest wobec Ciebie jednoznacznie, nieprzychylny, niegrzeczny to nie wyciągaj pochopnych wniosków...

dr syf malaria wlasciwie on na poczatku powiedzial mi ze nie lubi pisac na gg czy tam na innym komunikatorze bo to takie bezsensowne stukanie jak to okreslil ale mnie chodzilo jedynie o to glupie pozdrowienie i tyle nie zamierzalam wdawac sie w rozmowe bo wiem ze pracuje chociaz jak teraz sobie pomysle to wydaje mi sie , ze wogole nie trzeba bylo sie odzywac .

tylko pytanie -- > dziekuje Ci bardzo za Twoje wpisy ... mam wlasne zycie ale akurat na chwilke wskoczylam na to nieszczesne gg i on byl na dostepnym wiec odezwalam sie . No zobaczymy czy sie odezwie :)