Kiedy lepiej wcierac ampulki w glowe? Rano czy wieczorem?

Kupilam vichy dercos. Stosowac nalezy raz dziennie jedna ampulke. Kiedy lepiej: rano czy wieczorem, czy moze to nie ma zadnego znaczenia? Czy ktos wie, czy mozna te ampulki stosowac z czyms innym? Np. rano vichy, a wieczorem np. nafte? Czy lepiej tylko vichy raz dziennie? Bede wdzieczna za info. Pozdrawiam.

hej! ja stosowałam na noc, bo wtedy odpadał problem \"jak wyjść z domu z takimi włosami\" :P poza tym ampułki wcierała mi mama, a wiadomo, że wieczorem miała czas, bo rano w pracy ;) co do stosowania z czym innym to nie wiem... ja miałam dylemat ostatnio czy stosować jednocześnie ampułki z Joanny i olej z łopianu, ale zdecydowałam, że olej dopiero jak skończę ampułki i szampon Czarna Rzepa życzę powodzenia!! :)

No u mnie to nie problem, jaka pora dnia, bo i tak teraz siedze w domu :-D Tylko sie tak zastanawiam, czy jak je wetre np. na noc, to lepiej to zadziala, bo sie skora regeneruje szybciej itp. Znowu krazenie w skorze glowy i doplyw tlenu jest pewnie lepsze w dzien. I badz tu madrym.

ze jak bede wcierala na noc to wszystko wsiaknie w poduszke ;p wiec wcieralam rano ale pozniej jakos nie mialam czasu i wcieralam wieczorem i nie bylo zadnej roznicy.Wiec to chyba nie ma znaczenia

Tez mam wlasnie obawy, ze to moze wsiakac w poduche :-( Moze moglam kupic cos, co wciera sie 2x dziennie, rano i wieczorem, i nie byloby problemu :-D No tak, tylko ze takiego specyfiku w aptece nie bylo i nie znam.

hmmm np te ampułki Joanny zalecali wcierać na noc, ale nie wiem czemu ;)

To moze jednak pora wcierania jest wazna? Hmmmmm...

Napewno lepiej na noc z powodu który wymieniłaś, polecam ampułki radical

Zrobie chyba tak: bede wcierac wczesnym wieczorem, wiec zanim sie poloze spac, to juz preparat wsiaknie w skore, a nie w poduszke :-D No i maseczki na twarz tez sie ponoc najlepiej sprawdzaja, jak sie je robi kolo 18-19, wiec moze z ampulkami tak samo? Radical niestety tu gdzie mieszkam jest niedostepny, dlatego kupilam vichy. Oby tylko pomoglo!

Wiesz co tak naprawdę to pogłoby cokolwiek, bo to nie jest aż tak istotne co wcierasz, najważniejszy jest masaż skóry głowy.Trzeba to robić systematycznie i pomoże. Ja też miałam kiedyś problemy z włosami, wychodziły mi garściami, tak ,że aż miałam łyse place.Byłam załamana, łykałam tabletki, najróżniejsze i nic, wcierałam też chyba wszystko,co się dało, ale efekty były znikome, aż pewnego dnia fryzjerka pokazała mi jek robić ten masaż prawidłowo i od tego momentu następowała stopniowa poprawa.

No wlasnie ja masuje glowe, ale efektow nie ma, stad te ampulki. Moze robie to zle albo za krotko??? Napisz mi prosze jak to robic i ile czasu poswiecasz na masaz? I to raz dziennie czy kilka razy?

Wiesz co teraz nie robię tego prawie wcale,chyba tylko pdoczas mycia, ale mój problem szczęśliwie minął. Jak problem był, to robiłam to 3 razy dziennie -masuje się głowę mocno przyciskając palce dłoni , wykonuje się koła, ale tak, żeby skóra na głowie się trochę przesuwała. Nie musisz tego robić jakoś specjalnie mocno ale ten efekt, że skóra się przesuwa po czaszce musi być:) Życzę powodzenia i wytrwałośći!

Ja zataczam normalne kolka, wiec moze to nie daje efektu. Jestes genialna!!! Tylko czy te palce tylko przytknac do skory i poruszac skora, czy tez nimi masowac, tzn. czy tez opuszkami ruszac? Bo moge tylko ruszac skora, jak przytkne te palce bez ruchu i robie kolka dlonia. I ile powinien trwac taki masaz? Pare minut 3x dziennie starczy?

Dokładnie tak jak piszesz palce przyciskasz i poruszasz skórą zataczając kółka.Jednorazowo jakieś 5 min.

Dzieki piekne za info Chyba jednak cos robilam nie tak. Wlasnie znalazlam w inecie strone o tym, jak masowac i tam jest wlasnie napisane, ze ta skora sie musi ruszac. Nalezy nawet ciagnac za wlosy do gory. Obym tylko nie zostala po tym lysa, he he.

Ciekawe, czy te ampulki cos daja?

Pewnie daja, lepiej cos robic niz nic