Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

ale ja jestem strachliwa... tak w moim poscie powyżej miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina100
Witam Was kobietki. Od jakiegoś czasu czytam co tu piszecie dzielicie sie radosciami i smutkami, porady i spostrzezenia az miło sie czyta. Dzisiaj zrobiłam test ciażowy... dwie kreseczki... jedna dosc mocna , druga troche bledsza ale wyraznie ja widac :D Czas udac sie do lekarza. Bede mama huuuraaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry kochane! właśnie wróciłam z zakupów, byłam w aptece po szczepionkę 6w1 i jutro mam jechać zaszczepić Kubusia tutaj do lekarza ale coś mi się wydaje że chyba zaraziłam Kubusia i mały dostaje katarku :( poobserwuję go jeszcze dziś i noc... piszecie że nadal macie z usypianiem waszych pociech...u nas min wygląda to tak... 5-5.30pobudka i wieeeeelkie kupsko, przebieranie czasem do rosołu, troszkę się rozbudzi, pogada ponosi na rękach i ok.7 z powrotem w kimano i tak do 9-10 potem w ciągu dnia parę drzemek aż w końcu o 19-19.30 kąpiel troszke masażu i o 20 łóżeczko i kimano bez lulania, mojego kaleczenia kołysanek ;) i takich tam chyba że prababcia troszkę pośpiewa lub ponuci...całą noc przesypia zatem nie mam prawa narzekać... mama mówi że lepszy śpiczek niż chlebiczek czy jakoś tam... nigdy nie byłam z cudami techniki może dlatego że nie stać mnie na nie ale wiem że jak każdew urządzenia lubią szwankować i można się stresu najeść tak więc agoosiaa nie chciałabym być na twoim miejscu...kochane mam nadzieję że mnie nie prześwięcicie za te elaboraty... teraz zmykam jedziemy z mężem i dziećmi do bratowej... duża bużka i spokojnego popołudnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasmina--wielkie,wielkie gratulacje ,,jestem pewna ,że lekarz potwierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas wszystko na dobrej drodze do pełni szczęścia (ale tfu, tfu... żeby nie zapeszyc); sen od 19.30 do 8 rana z dwoma krótkimi przerwami Jasmina ja również gratuluję ( i zazdroszczę, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to mnie juz nie będzie dane widzieć SWOICH dwóch kreseczek ;-) ale mówi się nigdy nie mów nigdy) oby lekarz potwierdził; tylko nie pędź tam zbyt szybko; bo ze mnie mój gin był zawsze polany jak mnie widział z meldunkiem, ze jestem w ciąży; chyba nie chciał byc dosłowny ale miał na myśli, że pewnie lecę prosto z wyrka (!) zaraz po ;-) nas w sumie teraz też czeka kolejne szczepienie; oby bez powikłań manulka, nie odbierz tego jako cos obraźliwego; ale z uśmieszkiem czytałam jak napisałaś że twoja córcia była naprawdę mała; a ja wczoraj miałam takie zdarzenie: siedzimy sobie w ośrodku rechabilitacji; obok nas kobitka z małą córcia naprawdę drobinką; patrzy na Olka i mówi: o kolega pewnie starszy... a ja pytam ile ona ma; odpowiedź: 4 miesiące; ja na to: mój 3 i pół; ona mówi: no ale ona się taka malutka urodziła, 2670 miała; a ja w śmiech; Oli miał 2580 a teraz wyglada jak Sumita (6350!!); chyba czas na odchudzanie ;-P ;-P ;-P przedobrzyłam z dokarmianiem przed tym szpitalem :-D nie wiem, czy coś można zrozumieć z tych moich wywodów.... ale Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas wszystko na dobrej drodze do pełni szczęścia (ale tfu, tfu... żeby nie zapeszyc); sen od 19.30 do 8 rana z dwoma krótkimi przerwami Jasmina ja również gratuluję ( i zazdroszczę, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to mnie juz nie będzie dane widzieć SWOICH dwóch kreseczek ;-) ale mówi się nigdy nie mów nigdy) oby lekarz potwierdził; tylko nie pędź tam zbyt szybko; bo ze mnie mój gin był zawsze polany jak mnie widział z meldunkiem, ze jestem w ciąży; chyba nie chciał byc dosłowny ale miał na myśli, że pewnie lecę prosto z wyrka (!) zaraz po ;-) nas w sumie teraz też czeka kolejne szczepienie; oby bez powikłań manulka, nie odbierz tego jako cos obraźliwego; ale z uśmieszkiem czytałam jak napisałaś że twoja córcia była naprawdę mała; a ja wczoraj miałam takie zdarzenie: siedzimy sobie w ośrodku rechabilitacji; obok nas kobitka z małą córcia naprawdę drobinką; patrzy na Olka i mówi: o kolega pewnie starszy... a ja pytam ile ona ma; odpowiedź: 4 miesiące; ja na to: mój 3 i pół; ona mówi: no ale ona się taka malutka urodziła, 2670 miała; a ja w śmiech; Oli miał 2580 a teraz wyglada jak Sumita (6350!!); chyba czas na odchudzanie ;-P ;-P ;-P przedobrzyłam z dokarmianiem przed tym szpitalem :-D nie wiem, czy coś można zrozumieć z tych moich wywodów.... ale Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesooo po ciąży mózg się lasuje??????? reHabilitacja !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem skłonna do obrażania się. Zdarzają się na naprawdę malutkie dzieci:) moja w tej chwili waży 5,5 kg i wygląda na pulpecika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój się urodził spory ale wkrótce zrobił się dłuugi i chudy...a teraz zaczął ostro nabierać ciałka i się kluską robi...a ja najpierw sie martwiłam że na pewno niedojedzony i chudzielec a teraz odwrotnie :P :P cała ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój Ignaś znów wysoki stan podgorączkowy po wczorajszym szczepieniu :( szlag by trafił te obowiązkowe szczepienia :( i jeszcze zwymiotował a pic herbatki nie chce . ech...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała po szczepieniu była taka senna i marudna, że zasneła mi w dzwnej pozycji.... na moich kolanach leżąc na brzuszku... to był taki żałosny widok że aż ryczeć mi się zachciało. Musiałam jej główkę i dyda podtrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agosia - zmień baterie słyszałam że jak są słabe to są takie sytuacje że alarmuje.. cale szczęście że nic się nie stało!!! Wy kupujecie w aptece te szczepionki ?? z ciekawości ile one kosztują? Bo ja zawsze z przychodni biorę,bo jakoś nie wiedziałam, że można inaczej.. Ania śl- ja to uwielbiam czytać Twoje posty są takie realistyczne i ciepłe, .. że aż miło a ja dziś byłam u fryzjera troszkę odświeżyć wygląd, bo w sobotę mamy chrzciny i większość rodziny się zjeżdża więc muszę się jakoś prezentować. a po szczepieniach moja zawsze marudna, ma podwyższoną temperaturę i ogólnie ciężka jest przez 2 dni ale już się przyzwyczaiłam i po prostu razem przechodzimy te dni więcej na rączkach się przytulamy to wydaje mi się że jej lepiej wtedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy podłączony do zasilacza więc to nie to, ale sadze że to fałszywy alarm był..... Mój też po szczepieniach ma stan podgorączkowy tak między 37.5 a 37.8 a powiedzcie jaka temperatura jest prawidłowa u niemowląt?? No wiec mama nie martw się, spróbuj za jakiś czas go dostawić...będzie dobrze.... Suzanke a Ciebie już dawno tu nie było...żyjesz? jak noce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski ale się uśmiałam....postanowiliśmy zrobić ciasto...mój M chciał z galaretka wiec zeby zbytnio sie nie męczyć to kupilam sernik na zimno w proszku...spoko..wiec wczoraj zaczęliśmy go robić...wyszla mi za gęsta masa ale to pikuś..zabralismy sie za galaretke ale wstrętna nie chciała stężeć mimo ze dalam mniej wody..ale mój M postanowił ze i tak wyleje pewnie forma szczelna...dupa...nieszczelna..wiec galaretka wypłynęła...ale to nie koniec..dzis kupilismy druga...i znow nie tężała..wstawilam do lodówki i co jakis czas sprawdzałam...przegapiłam..stężała za mocno..ale i tak ją jakos zrzuciliśmy na to ciasto..i teraz wygląda to prześmiesznie...a co tam..nie umiemy najprostszego ciasta zrobić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1967--ciesze sie ze sie na mnie nie gniewasz:) Agoosia -moja tesciowa kiedys wstawila sernik na zimno do piekarnika i zagladala co jakis czas dlaczego on sie nie piecze:):):)i w koncu po godzinie wyciagnela przepis ze smietnika i zobaczyla ze to sernik na zimno My szczepienie mamy za tydz.bo ja przelozylam chyba nie zaszkodzi prawda bo tak to mielibysmy miec dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wpadam tylko powiedziec dziendobry! zmykam na szczepienie! p.s uśmiałam sie i ja z tych waszych wyczynów kulinarnych...ale nie złośliwe Aga... pózniej sie odezwę jak go zważą i zaszczepią.... miłego przepodłudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane właśnie nadrobiłam zaległości my też jesteśmy po szczepieniu i Kubuś waży 7.2 i ma 70cm ale ubranka ma już 78i sa prawie na styk.Aniu my też wołamy Bubus a córa woła Bubus tu ,Bubuś tam,Bubuś nigdy nie jest sam .I to jest prawda nie cierpi być sam trzeba z nim sie bawić.Lece na poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow Marysiu to wielki chłop!! A wkleisz jakieś fotki?? a jak myślałam że mój jest duży :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak znajde chwile umnie całkowity brak czasu zaprawy a Kubuś nie chce sam sie bawic a jesli już to pare minut leżaczek to całkowity nie wypał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm współczuję...a mata też nie? albo to Duo Chicco?? mój na szczęście bawi się sam, czasem całkiem długo, albo my z nim na glebie lezymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agoosiu dzięki , tak właśnie zrobiłam , budziłam go na \"picie\" częsciej :)generalnie należy zbijać temp powyżej 38 C ...ale to zalezy tez jak maly się czuje, bo jak bardzo marudny to i niższą trochę można zbijać. zależy też czy ona szybko rośnie bo wtedy też . poza tym podobno po szczepienu to jakby \"inna \" temp niż przy infekcjach. jest po prostu czymś normalnym po szczepieniu . u nas już dobrze ;) pozdrawiam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny muszę się czymś pochwalić bo aż ta radość emnie rozsadza! czytając forum już chciałam ponarzekać, że tak jak dzieciątko Marysi78 moja Poleńka nic sama nie jest w stanie zrobić ani zasnąc ani zabawić się. Przed chwilą położyłam małą do leżaczka w pozycji tej bardziej siedzącej, dodałam pałąk i zapuściłam pozytywkę, którą co jakiś czas musiałam włączać. zostawiłam mycie naczyń i zajełam się kuchenką zostawiając otwartą wodę w kranie. ja patrzę a moja malutka coraz bardziej przymyka oczy 1, 2, 3 i śpi.... Cud zasneła chyba poraz 1 sama. No i myślę że odgłos wody spadającej na metalowy zlew tak ją zmorzył. taka mała rzecz a tak cieszy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja uwielbia ten leżaczek i duo chicco (a to mam dzięki temu,że jest to forum :))) )i długo się tam sama bawi - ale tu znów potwierdza się teza, że każde dzieciątko inne i każde ma inne upodobania. Pigi - to widzę ta Twoja teściowa to mistrz patelni chyba jest w kuchni hehe Agosia - myślę, że ja bym nie zrobiła lepiej ciasta, baa nigdy sama nawet jeszcze nie piekłam, wiem wstyd !!! ale mi się nie chce to raz, a dwa mąż nie jada ciast to dla samej siebie mi się nie chce ... siedzę teraz w czapce na głowie i ucho grzeje, ale to boli - to chyba nie jest zaraźliwe, coo ??? Gratki dla nowej mamy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dziś wywalam śpiochy na 68 bo już są tak w sam raz nie ma ograniczone ruchy :) Długa ta moja Maja :) dopiero za tydz. kończymy 3 mce ...no ale my wysocy to widać ma to po nas A właśnie ubieracie śpiochy jeszcze ? bo ja w dzień to raczej jakieś gatki do pasa wolę czy sukienkę, ale na noc to zakładam śpiochy albo pajaca, bo wygodnie jej ... chyba :) A właśnie wczoraj wygrzebałam takiego ładnego pajacyka, o którym zapomniałam i już za mały Mam koleżankę, która od samego początku nie zakładała takich typowo dzidziusiowatych ciuszków ,ale ja ubieram, bo w końcu to dzidziuś :) Jadę dziś po południu na zakupy - uwielbiam kupować jej ciuszki :)) znów teściowej gula wyhuśtam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem naładowana normalnie jak hitlerowski bombowiec przed zrzutem!!! wróciłam z ośrodka zdrowia gdzie odmówiono mi zaszczepienia Kubusia tzn zaszczepią jak sobie zapłacę 50zł porada lekarska plus 25zł ukłucie! ja mu na to że przecież dzieci do 18roku zycia maja zapewnione opieke medyczną w całym kraju a on na to że jest tu dyrektorem i on ma ostatnie zdanie...jakaś paranoja normalnie i żeby nie fakt że babcia była ze mną poleciało by parę kur...przyjechałam do domu, dorwałam neta i zadzwoniłam do NFZ gdzie jak usłyszeli o całej sytuacji to byli conajmniej zdiwieni...czekam na telefon zwrotny, mają mi podać osrodek gdzie zaszczepią Kubusia.... wybucham! do usłyszenia potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Aniu-tylko bez nerw:) jesteś wkońcu na wakacjach:) -żartuję oczywiście gdybym tam była to też pewnie pare k.....w by poleciało,ot polska służba zdrowia-szlag by to trafił,mam nadzieję że uda się zaszczepic Kubusia... Manulka gratulacje🌻 mój zbój ma już drugą drzemkę dzisiaj pierwsza trwała bagatela 20 minut hihi.... teraz śpi juz 30....zobaczymy ile potrwa:) Agoosia szkoda że nie wkleiłaś zdjęc Waszego dzieła:) My dopiero wyrastamy z rozm.62 bo Nikoś to kluseczka (6560g) ale jak narazie długi nie jest-właśnie zaczynamy sie zaopatrywac w rozm 68-mamy juz parę rzeczy i są dobre ,a bodziaki 62 sa takie na styk. Nikos po szczepieniu był taki jak zwykle ,no może ciut więcej spał tego dnia za to ma na rączce taka twardą czerwoną kulkę w miejscu wkłucia-smarujemy altacetem mam nadzieje że szybko mu przejdzie... Pigi napewno nie zaszkodzi tydzień różnicy-my dopiero wczoraj zaszczepiliśmy się pierwszą dawką(tą która powinien dostac w 2 miesiącu zycia) tak nam się wszystko poprzesuwało po tym szpitalu...potem leczylismy się z anemii i dlatego szczepienie dopiero teraz-więc jesli my możemy byc opóźnieni o prawie 2 miesiące to Wam tydzień dużej różnicy nie zrobi.... pozdrawiam🌻 jeszcze sie pewnie dziś odezwę bo tyyyyyle miałam napisac a teraz pustka w głowie papa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jaką temperaturę powinny mieć niemowlęta?? tak jak dorośli czy inną? mój ma dość często 37 i nie wiem czy to prawidłowa czy np ma cxaly czas stan podgorączkowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agoosia wydaje mi się że to prawidłowa temperatura🌻 gdzieś o tym czytałam ale już nie pamiętam dokładnie gdzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gdy słupek rtęci zbliża się do 37°C, większość mam martwi się, że szkrab ma gorączkę. Niepotrzebnie. U małych dzieci temperatura ciała między 36,5 a 37,2°C to norma. Dopiero gdy przekracza tę wartość, można mówić, że jest podwyższona. " To cytat ze strony www.babyonline.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×