Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

hejka Oli bardziej tak lamentuje jak nikogo nie ma w pobliżu, a potem banan jak ktos podejdzie :-) no i jeszcze te zapędy bulimika! kładzie te swoje paluszki głębooooko aż do pierwszych \"wiuków\" (ale to słowo wygląda jak się napisze :-P ) a poza tym temperatury juz nie ma ale wyłączając dwa karmienia to śpi od wczoraj 20! mam nadzieję, że sen mu pomoże pigi niestety losowi często trzeba pomóc; a poza tym to wiadomo; faceci to są chyba już z Plutona a nie Marsa!! a zakupy to chyba najlepiej robić w dużych centrach, bo najgorsze są nie same niskie temperatury ale skoki jak co chwilę wchodzi się w klime i wychodzi na dwór itd.... powodzenia dla wszystkich najbliższych \"szczepienników\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja tylko na sekunde, ale chcialam sie pochwalic, ze mimo upalow (u nas w domu jest 30stopni) maly od jakiegos czasu spi 7-9 godzin. wlasciwie przesypia teraz cale noce! juhuuuu!!!!!!! smieje sie tez coraz wiecej, ale na glos to tylko pare razy sie zasmial jak mial gesia skorke przy rozbieraniu u mamy. gaworzy ostatnio jakos malo. sa dni, ze prawie w ogole sie nie odzywa. mam nadzieje, ze to normalne, a nie ze cos jest nie tak. ale wesoly jest ostatnio bardzo. z reszta tyle ludzi do okola...babcia, dziadek wyrywaja go sobie z rak :) co to jest ta trzydniowka? przestraszylam sie tych upalow i ostatnio nie wychodzilam wcale z Adasiem na dwor...lezy tylko ciagle przy otwartym oknie... agoosia - ale 37 z kreskami, to jeszcze temp u malego? to nie jest tak, ze do 38 nie trzeba sie przejmowac? juz nic nie wiem.... dajecie cos dodatkowo maluchom do picia? niby przy karmieniu piersia nie dopaja sie, ale jak dalam mu pare razy herbatke to byl zadowolony na maxa....... ajj spadam, bo czas karmienia! do uslyszenia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida: moja pcha te ręce do buzi tak,że mam wrażenie,że chce ją sobie rozerwać..dwie garście (garści ?? ) na raz....ślini się jak wściekły buldog..włożyłam jej dzisiaj w ten pyszczek własnego palca--jeja--ścisk szczęki amstaffa a zaciekłość gryzienia rottweilera.. padłybyście gdybyście mogły ją teraz usłyszeć:D aaaa..!!takie wrzaskliwe,ze złością..spadam do diabełka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona u mnie podobnie. darmowy pedicur jak masuje dziasla palcem. ale zacisk ma niezly i mine przy tym tak zacieta, ze przegryzlaby gdyby mogla. Tosia robi banki ze sliny, wiec do pasa obsliniona, co chwila przebieram, bo sliniaka nie toleruje i sie drze. wczoraj przyjechala siostra M. z Ukrainy. przywiezli mlodej szczeniaczka-uczniaczka z fisher price. mlodej sie podobaja dzwieki, i probuje go lapac raczkami, jak juz zlapie, to zabawka laduje w buzi. na razie wiec pieskiem bawi sie cala rodzina. oo.. wlasnie slysze jak M. prezentuje mojemu tacie melodyjki :P poza tym wrocilam z kajakow. bylo bosko, ale tesknilam za maluda. jak tylko weszlam do domu, to mloda sie zaczela smiac, wiec nawet sie nie rozpakowalam tylko ją caly wieczor tulilam. my mamy nastepne szczepienie 19.08, ale mam nadzieje, ze obedzie sie bez goraczki. uciekam, bo od tego upalu jestem strasznie spiaca. p.s. dostalam sie na fil. duńską :) od pazdzienrika walcze zatem na dwoch frontach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denim: gratulacje..podziwiam zapał..cholera jasna,co to teraz za młodzież?? za moich czasów:P studiowało się jeden kierunek i to maksymalnie długo a teraz proszę---> skończysz dwa kierunki jednocześnie ,w miedzyczasie dziecko urośnie i natychmiast wskoczysz do pracy by dorabiać się majątku :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuchata: nie przepajałam do tej pory oprócz sporadycznego podania Plantexu a teraz młoda wciąga około 60 ml jakiejś herbatki dziennie..też zadowolona:D..smakuje jej..przecież już niedługo zaczniemy im podawać inne wynalazki więc niech się z wodą oswoi .. moja Luka zasypia około 19:30-21:00(zależy ile pospała po południu) kładę do lóżeczka i już..nie pyskuje:P..ale to tylko wieczorem,bo w dzień taki numer nie przechodzi..je ostatni raz o 19:30,po kąpaniu i budzi się do karmienia około 1-szej czyli bez jedzenia około 5,5 -6 godzin..potem około 4-tej i 6-tej ale wstajemy dopiero o 7-ej dzięki temu mam wieczorem czas na prozę życia pt. prasowanie i inne duperszmity..czasami jest to malowanie paznokci,delektowanie się herbatą ,film albo rower :) trzydniówka to wirus ..http://www.babyboom.pl/rodzina/zdrowie/trzydniowka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka właśnie wróciłam z basenu; normalnie dzicz! jak ja się ograniczyłam wyjściowo przez to macierzyństwo :-P Super sie czuję!! mogłam tego dokonać, bo po szpitalu zaczynam juz trochę ufać Olinowi (znaczy, że jak go położę po kąpanku to do 3 lub nawet dłużej jest spokój)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry...stas rano nie mial temperatury :) 37.2 jeju oby tak dalej....ale znów większość nocy ze mną i jak go po 4 odnioslam to sie po 10min obudzil kurka no chyba sie odzwyczai..nawet suszarka nie pomagała...ale najważniejsze żeby zdrowy już był...my dziś do Bachotka, wracamy w sobote.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia, wlasnie sie zastanawialm jak tam stasiowa temperatura. ciesze sie, ze juz lepiej bede razem z moim M. swiadkowac we wrzesniu na slubie jego brata... musze sobie sprawic jakas kiecke.. hallooooooo... kobietki... wstawac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry🖐️ Niko właśnie zalicza pierwszą drzemkę ,a ja biegam po domu i szykuje sie na spacer-musimy zrobić zakupy bo inaczej nie wychodzilibyśmy na ten skwar...Agoosia bardzo sie cieszę że Stasio juz zdrowieje-duzy buziak dla niego od ciotki Motki:) -1967-zdjęcia z wakacji suuuuper-ja od dzis mam plan dopajać Nikosia,kupiłam wodę gerbera i \"się zobaczy\"jak to będzie:) Denim gratulacje🌻 Niko mi sie zepsuł jeśli chodzi o spanie w nocy:( pierwsza pobudka jak zwykle około 0.00-1.00 druga jak zwykle 4.00-5.00 i potem spał do 8.00-9.00 teraz od przedwczoraj budzi się o 5.00 a potem co 1-1,5 godziny.... Lida74 basen🌻 ale Ci zazdroszczę....ja narazie sie nie wybieram dopóki te luzy na brzuchu sie nie wciągną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj brat kombinuje żebym wracala w niedziele a nie w sobote bo wtedy mój M go tam zawiezie a nas odbierze...ehh ja chcialam juz byc jak M wróci.....no zobaczymy...zawsze mogę zrzucic na malego ze marudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie jakieś pomysły jak nauczyć młodego pić...z butelki?? nic a nic nie kuma o co chodzi choć próbujemy codziennie :( i u nas nareszcie upał ...tzn jakieś 24 stopnie w cieniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe No więc mama u mnie to samo butla fe i dałam spokój, nawet nie przepajam ładuje cyca i tyle przyjdzie mam nadzieje pora na butelke podobno jak dziecko głodne to załapie w mig o co chodzi z butlą mój tylko czuje gumowe coś i jest taki zły albo ma mine po co mi to wsadzasz do ust!!! podobnie jest ze smoczkiem chcialam go nauczyć bo wtedy do butli krótka droga ale gdzie tam trudno jak przyjdzie moment ze cycuszki juz nie dadzą rady to jakos to bedzie A tak kochane no własnie kiedy zaczniemy wtykac wynalazki w formie słoiczków po 6 miesiacu czy w szóstym bo jak tak to juz za miesiac bysmy testowały marchewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!ja dzis po szczepieniu Oliwia spisala sie rewelacyjnie tylko zajaknela jak Pani ja ukula zobaczymy jak bedzie dalej. Ola -sloiczki to juz sie podaje na koniec 4miesiaca chyba pomylilas cyferki musze odkopac tabelke Bo moja Olicia juz wazy6220kg.:) Denim -oczywiscie gartki:) A moja szefowa jak zwykle robi problem bo zlozylam papiery na wychowawczy a przed tym na wypoczynkowy urlop ja mam jej tak dosyc ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1967-........Luka......05.04.......2600/2460....16tydz ...6400...51cm/? pigi...........Oliwia......18.04......2900/3250....13tydz ...6220... 54... ? alex81........Oskar.....17.03......3930.........9tydz... ..6000....58cm/63cm agoosiaa.....Staś.......17.04.....4010/3840....7tyd..... 5160...60cm/67cm no wiec mama.......11.04....3029/3235....14tydz..6540....56cm...65cm isa-22......................02.05.....3640..........2tyd z.... 4200....58 ....? Motka........Niko........03.04....3200/3080...16tydz.... .6560.....5 3/? Anna_śl......Kubuś.......12.04....3100/2980...15tyg..... 6000.....53/65cm Lida74.....-Aleksander--11.04...2550/2450....13tydz..... 6280....51cm..68/74 marysia78...Kubuś.....16.04......4640/4450...5tydz....72 00.....59/69 Brzuchata...Adaś......01.04......2900/2730...12tydz..585 0...52cm/62cm denim........ Tosia......06.04.....3510/3200...8tydz..5380..56 cm/60cm Liliankas.....Laura.....15-04.....3240/3060...13 tydz. .6230..53cm/63cm ali-cja........alicja......11.03....3200/2800...12tydz.. ..4900....56cm/? minimisia......Wiktoria....3870/3590.....6tydz....5600.. ..62cm Ola31....Antoś......4100/3850........7 tydz. .......5090.....68cm Polina80...Michał...4000/3760....6tydz...........4725... ....? Suzanke...Vincent...3890/3770...7tydz....5350....56 A i zapomnialam napisac jak Olwcia fajnie sobie przeklada sznureczek z raczi do raczki od balonika dmuchanego helem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko przy karmieniu piersią to chyba musimy do 6 miesiąca czekać tak mi sie wydaje przy sztucznym karmieniu daje sie pod koniec 4 miesiąca bo tak to byśmy już musiały sie przygotowywać no nie wiem zapytam pediatre pięknie waży !!! mój juz 6375 a maja tydzień różnicy między sobą więc Dorotko tak samo przybieraja te nasze szkraby :) Ja nadal mam w cyckach sahare juz mi chyba tak zostanie no własnie bo coś ostatnio nie pisałyśmy o tym !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla zainteresowanych wstawilam nowe fotki Iwona apiekne zdjecia:)swietnie wyglada Ta Twoja corcia:) To ja juz nie wiem oLA MOJA SIOSTRA KARMI PIERSIA I juz podawala pod koniec czwartego miesiaca i kolezanka tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zamierzam podawać słoiczków jeszcze przez conajmniej miesiąc-2 września idziemy na szczepienie to się zapytam pediatry co robić (3 września Niko skończy 5 miesięcy) W sumie to jakoś szczególnie mi sie z tym nie spieszy Nikos narazie zjada samego cyca i sie najada,dobrze przybiera na wadze więc teoretycznie do skończenia 6 miesięcy nie musi dostawać nic innego....Cociaż z tego co sie orientuje to według nowego schematu żywieniowego nowe pokarmy wprowadza się teraz szybciej u dzieci karmionych piersią-zobaczymy pójde do lekarza za miesiąc to się okaże:) My dziś wkońcu podcieliśmy Nikosiowi wędzidełko pod językiem-nawet nie bardzo płakał (w sumie rozpłakał sie dlatego że ktoś go trzymał a nie dlatego że coś go bolało) trwało to chyba raptem 2 sekundy:) poleciała moze kropelka krwi i wkońcu problem z głowy-pozatym okazało się że można to zrobic bez problemu na wizycie co baaardzo nas ucieszyło-poprzedni chirurg u którego bylismy na konsultacji skierował nas do szpitala i chciał do zabiegu znieczulać Nikosia ogólnie:( Niko chyba tez zadowolony:) mieli teraz języczkiem na wszystkie strony i chyba nie może jeszcze uwierzyć że ma takie duże pole do popisu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motka a czy ja powiedziałam, że w bikini wystąpiłam na basenie?? wciągnęłam na siebie kondom coby brzuch trzymał ;-P a poważnie, to laska z którą tam sie wybrałam w lustrze patrzy na nas obie i mówi: no! ty 3 miesiące po porodzie; a ja w życiu takiej talii nie bede miała! a ja jej na to, ze ma wybrać co woli: wcięta talię czy długie smukłe nogi? ;-) no; i wybrała swoje nogi 😭 hehe a pisałam, że nam chirurg odradzał robienie wędzidełka w warunkach przychodni? to po tym jak wyciął numer; bo skoro nie wiadomo dlaczego przestał oddychać to trzeba chuchać i dmuchać przy takich inwazyjnych działaniach; on chce się podjąć w znieczuleniu miejscowym ale w szpitalu w razie czego; normalnie załamujecie mnie; bo czy ja juz doniosłam, ze waga przed szczepieniem u mojego 2 i pół kilogramowego pisklaka pokazała 6850!!!!!!??????? Pozdrawiam wszystkie nie ozieble ale chłodno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha! jeszcze w sprawie wprowadzania stałych pokarmów.... zastanawiam się o co chodzi z tą zmianą schematów żywieniowych... dotychczas było, ze przy karmieniu piersią później, teraz mówi się żeby wcześniej; czy to przypadkiem koncerny nie płacą za badania, na podstawie których tworza sie zalecenia wcześniejszego stosowania pokarmów stałych? Ktoś wtedy na tym korzysta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozmawiałam z pediatrą na temat dodatkowych posiłków.. i nasza pediatra mówi żeby na razie nic nie wprowadzać, że schemat przy dzieciątkach karmionych wyłącznie piersią chyba że dopiero po 5 miesiącu wprowadza posiłki chyba z tego co pamiętam. ale do końca 6 warto poczekać według jej opinii bo często jak dzieciątka popróbują to potem piersi nie chcą, a mleczko takie dla nich najlepsze.. po 4 wprowadza się dla dzieci karmionych sztucznie żeby wprowadzać nowe smaki, bo mleko modyfikowane jest ok ale zawsze to ten sam skład. Mleko matki zawiera różne aktualne przeciwciała i w zależności od tego co zjemy zaznajamiamy maluszka pośrednio z nowymi składnikami. Mi się podobało co mówiła i ja poczekam tym bardziej że idę na urlop wychowawczy więc nie ma potrzeby wprowadzać na siłę dań alternatywnych. Ale każda z nas ma wybór... ;-)) i to jest najfajniejsze.. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Denim, ukłony i takie tam. To ja chyba muszę pomyśleć o tym by jednak pójść na te kolejne studia. A co tam może się uda :). Agoosia, cieszę sie że już lepiej :). Ja też nie mam zamiaru nic młodemu podawać zanim nie skończy 6 miesięcy. Nie dopajam, częściej dostaje mleko ale widać kiedy chce tylko pić a kiedy jeść. Jak chce pić to ssie króciutko. Wczoraj młody miał wypadek, tzn. zarobił psią łapą po twarzy. Prawie nie płakał, krew żadna nie poleciała ale ślad na policzku jest i chyba z tydzień pobędzie. Aha, jeszcze byliśmy u ortopedy :). Wszystko OK. Mam już ćwiczyć młodego w siadaniu tzn. pomagać mu się podciągać za ramiona. Ogólnie to mały silny jest. Wrzucę na pocztę jakieś foto bo dawno nas tam nie było. Dalej walczę z papierówkami. Trzymajcie się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas może Ci sie podobac ta teoria, bo faktycznie i dla mnie ma sens; pigi a w czym problem z tym wychowawczym? to chyba normalne, bo jak sie weźmie urlop wychowawczy to zrobią sie duże zaległości z wypoczynkowym; ja robie tak samo i nie ma problema... no chyba, ze to nie wina przepisów tylko jedynie szefowej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laski to jest ten nowy schemat żywieniowy dla cyckowych dzieci chodzi głównie o tą kaszę manną można już wprowadzać w 5-tym miesiącu akiedyś baaardzo długo nie:P ja robię próby z herbatką jabłkową z melisą HiPP,bo jest w niej 3% soku jabłkowego..jak młoda nie będzie miała sensacji to zacznę podawać jabłko http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem czy nie bede podawala niunce jakis posikow podkoniec 4miesiaca i oczywiscie karmila jeszcze piersia U nas zeby jeszcze daleko tak powiedziala Pani doktor Lidja-moja szefowa to wredna zazdrosna baba ostatnio mi powiedziala ze ona nie musi mi dac urlopu wyp.ale tu sie myli kobitka ba przepisy mowia co innego. Moja niunka jak narazie nie goraczkuje po szczepieniu tak na marginesie to ja mam termometr ten naklejany da manie najwygodniejszy bo te elektroniczne mam 3i sa do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdobry kochane! ten kto wymyslił że urlop powinno sie spedzać z mężem powinien iść do odstrzału tak jak i wredne teściowe!!! normalnie szok odchodzą takie jazdy jak nigdy! Tomek dostał przeziębienia i umierał...mało co mi tu testamentu nie pisał a ile przy tym się nakłóciłam szok....dwoje dzieci OK troje dzieci suuuper ale już czworo dzieci (w tym mąż) to już i dla mnie jest za dużo, stanowczo!!! na szczęście mąż dzis jedzie do domu i zapanuje wszechobecny i wszechogarniający luz i spokój... dobrze że starsze dzieci wzieła bratowa bo inaczej spakowałabym męża z gorączką do auta i dała kanapki na drogę... a właśnie...Ola i Mimik są zachwyceni pobytem u Ewy a jej rodzice dzwonią i pytają czy teraz u nich mogą dzieci posiedzieć bo przynajmniej wniosły do ich domu życie... czasem tak się zastanawiam że Bóg (o ile istnieje) zabrał mi brata a dał siostrę... potrafimy się z Ewą dogadać w pół słowa, podobaja nam się te same ciuszki, biżuteria (czytaj istne sroki z nas), kuchnia i gotowanie jedyne co nas różni to to że Ewa jest drobniutką blondynką z długimi włosami a ja prawdziwą baba ze śląska wiecie... mam na czym siedzieć i czym oddychać...a właśnie wracając do tematu...kochane ja non stop tyję! jem tyle samo, ruchu mam coraz więcej tym bardziej tutaj na wsi i pomimo tego tyję...widzę po ubraniach...normalnie jak patrzę w lustro (a broń panie boże po kąpieli na goło) to mnie obrzydzenie bierze i żeby nie to że karmię Kubusia to chyba popadłabym w depresję! powaga! ale myślę że chyba jeszcze hormony we mnie szaleją bo pisałam wam że włosy garsciami mi wypadają i daję sobie czas do pół roku po porodzie, by coś ze sobą zrobić chociać jak wrócę do domu to zpowrotem zaczynam aquaaerobic 2-3x w tygodniu...i ubiorę mój strój czyli top z zakrytym brzuchem i gacie....juz tak bardzo obawiac sie o cycki nie muszę... a z Kubusiowych wieści ten nasz srajtek śpiewa czytaj wyje jak wilk do księżyca tyle że Kuba robi to donosniej i nie czeka do północy a całymi dniami, piszczy, no i rewelacja od wczoraj sam zaczyna się dzwigać do \"siadania\" tzn głowę i tułów odrywa od podłoża srajtek... codziennie coś nowego...moja babcia mówi ze jak wróce to go tam nikt nie pozna pojechała z noworodkiem a wróciła z facetem ;) i pomimo tego że Kubuś drobny to jestem z siebie dumna a tak na marginesie wcale mu z miski nie wyjadam jakby się moglo komus wydawać ;) piszecie o posiłkach..ja juz też jestem z tego cała głupia... 11 lat temu Oli podawałam posiłki od 4miesiaca a rok póżniej Dominikowi dopiero od pół roku a teraz mam galimatias... czytałam że od 5miesiąca wprowadzac dziecku karmionemu piersią kaszkę manną lub coś z glutenem tak by jelita pomału przystosowywać bo potem szok dla jelit jak jest starsze i wychodza cuda wianki czytaj celiakia... tylko w jakiej postaci im to podawac skoro karmimy tylko piersią? Iwona ty moje guru ratuj! czy to ma być tak że odciągnąć troszke mleka i w miseczce wymieszać z kaszką? czy jak? chyba zacznę jedynie kubusiowi podawać jakieś herbatki...sama nie wiem...ja wczoraj odwazyłam się zjeść pół pomidora i nic Kubie nie było! huurrra piszecie też o problemach z urlopami...ja zaraz po porodzie jak byłam u siebie w pracy pokazać Kubusia to zaznaczyłam że po macierzyńskim ide na wypoczynkowy a potem na wychowawczy i jak dobrze wszystko pójdzie tzn jak Kubus będzie zdrowy i takie tam to wróce do pracy w kwietniu a jak nie to wogóle...jestem w tej dobrej sytuacji że mogę sobie na to pozwolić...Dorota może ty masz złe podejście do szefowej? a może powinnaś stanowczo walczyć o swoje koniec i basta...nie wiem co doradzić... no kochane przeswięcicie mnie znów z tym elaboratem...idę kończyć obiad bo zaraz Kubuś wstanie (śpi w wózku w ogrodzie a dziadzio go \"pilnuje\') pozdrowienia i zyczenia dla wszystkich mam i milusińskich spokojnego, słonecznego dnia!bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, jak milo ze napisalas:) Masz racje, chory mąż to najwieksza tragedia jaka sie moze kobiecie przytrafic. Moj M. tez kiedys cos o testamencie wpsominal. JAkies 38 stopni \"goraczki\", lezal, umieral i dzwonil do mamy, zeby sie zn ia pozegnac. Masakra Ja nie karmie piersia, dlatego pierwsza kaszke mamy juz za soba. mloda raczej nie odczula roznicy, mine miala taka sama jak po mleku, spala tyle samo, sensacji zoladkowow-jelitowych nie bylo. na razie wstrzymuje sie z podawaniem az do wizyty na szczepieniu. tam zapytam czy moge juz cos podac i zaczniemy legalne karmienie:) generalnie to jej mleko jakies paskudne jest. normalnie az mi zal dziecka, ze pije taka ohyde. ale tak jej dali w szpitalu i ja w domu tez tak podawalam, bo juz nie chcialam jej w zoladku mieszac. te kaszki na mleku, ryzowe i inne, tez nie za smaczne, ale mlodej odpowiadaja, wiec spoko to ja CC, studia są super. na razie moge sobie pozwolic na to, zeby studiowac w trybie dziennym, ale jak mi minie ta okazja i bedzie mnie stac oraz znajde czas, to pojde na germanistyke albo iberystyke zaocznie nie wiem czy kojarzycie serial \"Kochane klopoty\"? LEci znowu na tvn7 codziennie o 15.40. w kazdym razie, jak bylam w gimnazjum/liceum to uwielbiualam ogladac. patrzylam zawsze oczami corki (serial o relacjach mlodej matki z nastoletnia corka), co ja bym zrobila, co ja bym, mamie powiedziala itd. wczoraj obejrzalam pierwszy raz jako matka. niesmaowita roznica. widzialam juz kiedys te odcinki, ale czulam sie jakbym ogladala zupelnie nowy film. sluchalam tych dialogow i myslalam, czy ja bym tez tak do Tosi powiedziala, czy bede kiedys tak samo sie zachowywac. szok. tak po prostu chcialam wam o tym napisac, bo mnie tak jakos na rozmyslania naszlo. to niesamowite jak zmienia sie punkt widzenia w momencie kiedy pojawia sie dziecko, kiedy samemu sie zostaje mamą :) przez te upaly maly grzdyl przesypia cale dnie a ja mam wiecej luzu i nadrabiam zaleglosci ksiazkowe. ufff, ale sie rozpisalam.jeszcze tylko tabeleczke wkleje 1967-........Luka......05.04.......2600/2460....16tydz ...6400...51cm/? pigi...........Oliwia......18.04......2900/3250....13tyd z ...6220... 54... ? alex81........Oskar.....17.03......3930.........9tydz... ..6000....58cm/63cm agoosiaa.....Staś.......17.04.....4010/3840....7tyd..... 5160...60cm/67cm no wiec mama.......11.04....3029/3235....14tydz..6540....56cm...65cm isa-22......................02.05.....3640..........2tyd z.... 4200....58 ....? Motka........Niko........03.04....3200/3080...16tydz.... .6560.....5 3/? Anna_śl......Kubuś.......12.04....3100/2980...15tyg..... 6000.....53/65cm Lida74.....-Aleksander--11.04...2550/2450....13tydz..... 6280....51cm..68/74 marysia78...Kubuś.....16.04......4640/4450...5tydz....72 00.....59/69 Brzuchata...Adaś......01.04......2900/2730...12tydz..585 0...52cm/62cm denim........ Tosia......06.04.....3510/3200...14tydz..6700..56 cm/62cm Liliankas.....Laura.....15-04.....3240/3060...13 tydz. .6230..53cm/63cm ali-cja........alicja......11.03....3200/2800...12tydz.. ..4900....56cm/? minimisia......Wiktoria....3870/3590.....6tydz....5600.. ..62cm Ola31....Antoś......4100/3850........7 tydz. .......5090.....68cm Polina80...Michał...4000/3760....6tydz...........4725... ....? Suzanke...Vincent...3890/3770...7tydz....5350....56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo sie oczywiscie rozpisalam i zapomnialam o paru rzeczach. dzisiaj zacmienie slonca, moze zrobi sie na pare minut chlodniej :) a poza tym, to akrmienie Tosi polega glownie na tym, zeby ją utrzymac na rekach. nie wiadomo dlaczego maly grzdyl wybiera sobie pozycje do karmienia na lezaco tylem do mnie, glowa zwrocona do podlogi i wykrecona troche w lewo. wyobrazcie sobie, jak ja trzymam butelke, nie wpsominajac o tym, ze mloda sie okropnie wierci. zeby nie bylo, kazde akrmienie zaczynam od normalnej pozycji, to ona sie tak wygina w trakcie. probowalam jej troche urozmaicic to pozywianie sie. bylo na siedzaco: nawet pasuje, ale glowa musi byc odwrocona :/i we dwie osoby, jedna trzyma w pionie, druga karmi. ta pasuje najbardziej, ale jest niepraktyczna. maly berbec po prostu sie tak wierci, ze nic przy niej zrobic nie mozna. mimo ze lubi kapiel, to wody wokolo narozlewa tyle, ze moglaby sie kapac na podlodze zamiast w wanience. macha tymi lapkami, kopie nozkami i sie chichra. wlozeczku tez nie lezy jak normalny czloiwiek, tylko przekreci sie i spi w poprzek a potem piszczy bo wlozy stopki miedzy szczebelki i nie umie wyjac. wyobrazcie sobie wiec jak ja ją ubieram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu wyjęłam wczoraj z kartonu ten zestaw gimnastyczny z Chicco i powiem wam,że jest rewelacyjny :) Luka potrafi się bawić sama nawet 20 minut..szok:O:O:O teraz inne zabawki leżakują,nabierają atrakcyjności i pojawią się gdy tą zacznie być znudzona :P ania: ja to sobie myślę tak z tą manną____w naszej strefie klimatycznej to rosnącego ryżu nie widziałam a kukurydzę przywieżli nam z Ameryki,więc dlaczego ma być produktem wprowadzanym najpóżniej??? bo tak sobie profilaktycznie wymyslili a dzieci chorych na celiakię nie jest tak ogromnie dużo.. wiec wprowadzę tę mannę w 6-tym m-cu ugotowaną na wodzie,dam łyżeczkę i cycka do popicia,potem 2 i cycka,potem 3 i ......bo chodzi tylko o to,by oswoic z glutenem..i tak codziennie az dojde do takiej ilosci,az Lusce sie nie bedzie miesciło :)na swoim mleku na pewno nie bede gotował bo bez sensu.. a pozniej dodam do zupy jarzynowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozdrawiam.Nie piszę,bo siedzimy całe dnie na wsi.Marcelina ok-daję jej Nutriton przeciw ulewaniu i jest lepiej.Klocek z niej taki,wszyscy mówią,że wygląda na więcej niż ma(jutro kończy 3 miesiące).Mało śpi,naprawdę mało w ciągo dnia.Ale dziś np. bawiła się sama aż 2h zawieszoną nad nią czerwoną zabawką.Jestem ciekawa,ile Wasze maluszki śpią w dzień? Zapraszam na www.marcelina.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×