Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Aniu, jak ja lubie twoje trafne uwagi ;)

dobranoc ucałujcie maleństwa od (tych naprawdę) życzliwych

haaaa no to afera! Dorota...brak mi słów........ręce opadają po prostu...... ja tylko na sekunde, bo piszę z pracy..ledwo się odkopałam z papierów. wczoraj na grupie cos tam maznęłam, że byłam w sobotę na nartach, wczoraj jeszce w pracy, plus miałam gości...chaos na maxa....jak się uspokoi trochę to napiszę więcej. Adaśko miewa się baaardzo dobrze. od paru dni jest rozpieszczany przez dziadków. dzisiaj też został z Babcią, niania ma wolne. z nowości, to nauczył się podawać przedmioty jak się go poprosi. ale te które ma akurat w rączce. i ogólnie widzę, że kombinuje. ostatnio lubi włazić w różne dziury i przesmyki i myśli, jak tu najlepiej się przecisnąć. ja ma kogoś ominąć, to najlepiej przejść między nogami, bo tam trzeba się namęczyć, żeby się przecisnąć. włazi pod ławę, za fotele, gdzie się tylko zmieści :)) śpi ładnie z jedną pobudką w nocy. ale zauważyłam jak ktoś jest u nas na noc, to się budzi z histerią. drze sie na maxa i ani ręce nie pomagają, ani cyc...nic....krzyczy, macha rękami i nogami i się po jakimś czasie sam uspokaja...... aaaaaaaaaaaaaaa nie mogę pisać, a się rozpisuje....zaraz przyjdzie szefowa i będziemy modzic w dokumentach, a ja jeszce nie gotowa.... do potem dziewczyny! super, ze sie w koncu atmosfera oczyściła :)) mam nadzieję, że nie byłam podejrzaną!

Witam no cóż ja do samego końca miałam nadzieje że nie jest to jedna z nas myśle że wszysko w tym temacie powiedziałyście i ja sie pod tym podpisuje.Kubuś 2 razy budzi sie w nocy a o 5.30 wstaje i koniec.Dalej kaszle smary sie leją a na dodatek Kornelia też już zawalona psychicznie i finansowo jestem wydojona zostawiłam w tamtym tygodni 200zł w aptece a ja dalej kaszle jak gruźlik.Najbardziej cierpi Kubuś jakie to dziwne w sobote rano nic mu nie było zero kaszlu i kataru,popołudniu mu grało tak jak by nie mógł odkaszlnąć,a wieczorem zawalony i już zapalenie oskrzeli mam nadzieje że teraz to już poprawa będzie a jutro z Nelą do lekarza miłego dnia

hej! właśnie Aga mnie potem już zaczęło to mylić, że Dorota zaczęła się czepiać Ciebie, bo zawsze byłyście blisko związane i myślałam, ze to jednak ktoś inny. Ale na koniec jeszcze powiem, że szkoda Dorota, że teraz się zamknęłaś i już nie jesteś taka mądra jak wcześniej i nie wyjaśnisz nam czemu tak postępowałaś. Olu jak pies, znalazł się? Brzuchata tak tak to byłaś główną podejrzana hihihihi i teraz znów będziesz, bo za mało z nami piszesz! praca kochana to nie wszystko, znajdź czas na ploteczki:D Iwonka jak przeprowadzka?? Aga jak Staś? Jaki masz temat pracy? Marysia, uściski dla Was!! Niech te choróbska już was opuszczą!! Ania jesteś wielka, nie myślałaś żeby pracować gdzieś w CBŚ?:D lida, odzywaj się! minuta cisza minęła;D jak Olo? ali-cja, ale zwolniłaś się z wszystkich zajęć czy coś sobie zostawiłaś? dobrze, że trochę odpuściłaś sobie~! denim, Motka ja uwielbiam morze latem a góry zimą:D było super, zdjęcia posłałam na grupę. pierwszą noc Oskar mimo, że spał w swoim łóżeczku turystycznym to obudził się z krzykiem i nie chciał się położyć i pierwszy raz spał z nami w łóżku:) to było slodkie, ale ja oka nie zmrużyłam. Drugą noc przespał już w łóżeczku. to ja cc- wykasowałaś Dorotę stamtąd?? nie chcę żeby oglądała moje zdjęcia! Koliban- pogłaszcz sie po brzuszku i pozdrów Dzidzię od Cioci Oli:) 3 miesiąc.. ale ten czas leci!! czekamy na zdjęcie USG:D

gdzie jesteście???

Olciu, na grupie.... Tak będzie lepiej

Dorota szkoda że nie masz na tyle odwagi żeby chociaż powiedzieć dziewczynom przepraszam skoro pod czarnym nickiem tyle czasu pisałaś i tak się niby zżyłaś itd....

No szkoda ze w topiku tak się pogmatwało. W sumie mało się odzywałam ale zawsze czytałam od jakiegoś 3 mc ciaży. Pozdrawiam was serdecznie i trzymajcie się

oj pomaranczką nie jestem ;-)

Polinka pamiętam Cię ;-) strasznie dawno nie pisałaś.. jak Twój synek wszystko ok?;-) a tu jak widzisz niestety czarna owca uderzyła.. smutne to strasznie ale cóż, taka jej decyzja była..

no widze ze mnie nie zle obsmarowalyscie bylam na mazurach dzis wrocilam mialam nie spodziewany wyjazd wpadlam sie przywitac i cos oradzisc przeczytalam kawalek Agoosi bo nie mam czasu pisac dzieki dziewczyny .Pozdrawiam Az mi sie lzy zakrecily:(

Bardzo mi przykro ze w ten sposob mnie ocenilyscie czytam po kawalku i nie moge uwierzyc ze macie o mnie takie zdanie tak jak napisalam bylam u mamy na mazurach.Moze to jest w Waszym stylu zeby ujawniac swoje dane swoje zdjecia i oczerniac inne osoby . Aniu-jak sprawdzilas to tak szybko to srawdz jeszcze raz bo moze sie pomylilas i jeszcze napisalas ze macie siebie na Nk.u mnie sa Agoosia .Ola Alicja- Wiesz zawsze podobala mi sie Twoja coreczka i nigdy bym sie nie osmielila napisac na nia cos zlego a bledy chyba zdazaja sie kazdemu prawda zwlaszcza piszac szybko

Koliban dziękuję synek rosnie tak szybko i da juz popalic pewnie jak wasze dzieciaczki aż czasu brak. Na razie ma 2 zęby i czekam na resztę już od 1,5 mc pozdrawiam

Polna spokojnie wyjdzie i reszta ;-)) mojej córci wyszły dwa w listopadzie jakoś a w styczniu 2 i teraz znowu 2 i czekam na kolejne 2 ;-))) więc spoko... Pigi - rozumiem że może Ci być przykro ale bardzo dużo przesłanek świadczy o tym że to jednak Ty niestety.... ja nie wiem, nie jestem osobą która lubi szastać słowami.. ale zapierałaś się że mąci ktoś obcy.. żadna z grupy nie napisała że wszystkie przykre posty napisałaś Ty.. Ale czy możesz z ręką na sercu patrząc na Oliwkę powiedzieć że to nie Ty albo ewentualnie które posty na pomarańczowo są Twojego autorstwa? Wierz mi że dla wszystkich to wszystko jest i było bardzo przykre i trudne.. Niestety wg adresu IP wynika że pisałaś nie tylko pod czarnym nickiem...

Kolibsn-Wiesz moge powiedziec ze to nie ja nawet moge przysiadz na nia zeto nie ja pisalam takze niech Ania srawdzi dokladnie a pozniej kogos oczernia . A Ty kolezanko ktora pisalas na pomaranczowo jestes podla suka bo przez Ciebe dziewczyny mnie wypisaly z tego topiku ktory byl dla mnie bardzo wazny

Witam wiem ze tu ostatnio zadko kto bywa bo macie pewne problemy z pomaranka ale mam wielka prosbe do was czy ktoras mogła by mi wysłac ta ksiazke na temat usypiania bo ja juz nie daje rady tez jestem kwietnioweczka i pozdrawiam pozostałe kwietnioweczki z gory dziekuje meil:gosia.ko@wp.pl

Gosia wysłałam Ci .. oby były efekty. Pozdrawiam ;-)

PIGI co się stało już się nie odstanie.... informacja jednak była wyraźna posty pochodziły z Twojego adresu IP i maila który sama podałaś tj...doris1979@o2.pl więc sama oceń.... na pewno nie wszystkie posty ale nikt nie jest w stanie wertować każdej przykrej pomarańczowej informacji i sprawdzać IP.... i chyba nie jesteśmy w stanie ponownie Ci zaufać... gdybyś wcześniej przyznała że czasem jako pomarańczka piszesz być może skończyłoby się to inaczej.. Nawet jeśli zostałaś częściowo skrzywdzona to niestety już trochę za późno na cokolwiek. 13:37 [zgłoś do usunięcia] PIGI15 Mot ka.... ......Ania.. ........motkaa1@wp.pl - 19 67-. .........Iwona.....wiktoria4000@wp.pl Ola31... .. .......Ola........alleksandra.k@gmail.com pigi........Dor ota......walentynka1979@o2.pl pigi.......Dorota.... ..doris1979@o2.pl 13:37 [zgłoś do usunięcia] PIGI15 ola ja juz poprawilam jest ok.piszemy w tym samym czasie ja mam dwie poczty jak nie na jedna ta na druga

to sa moje adresy na poczte .Wiecie co jesli chcialyscie pozbyc sie mnie z tego topiku to trzeba bylo napisac inaczej. Mozesz podac jak sie to sprawdza to IP to moze i ja srawdze chyba same w to nie wierzycie w co piszecie ja nie mam 15lat zeby sie bawic w jakies bzdury.Bardzo mnie to dotknelo nawet nie wiedzialam ze bedzie to dla mnie takie trudne...

Pigi, jeśli to nie Ty to znaczy, że to ktoś kogo pewnie znasz bo musiał pisać albo z twojego komputera albo z twojej sieci lokalnej. I ten ktoś ma podobny styl wypowiedzi do Ciebie, czyli można by uznać, że to ktoś z kim stale przebywasz... i te wszelkie uwagi (+krzywdzenie bliskich) krytyczne tyczą się Tej osoby. I w takim razie to ten ktoś skrzywdził Ali-cje, Agoosię i Ciebie. IP nie kłamie. Mnie ataki na pomarańczowo głównie bawiły swoja głupotą.

Wiesz To ja CC-tyle ile komputerow tyle ludzi .Oskarzacie mnie o cos czego nie robilam . ewnie teraz wszystko przypiszecie mnie to powiedzcie jak to sie sprawdza to ja tez sprawdze

A i jeszcze To ja CC komputer mam tylko do swojej dyspozycji takze tak jak mowie sprawdzcie jeszcze raz

Koliban dziekuje bardzo:)Pozdrawiam:)

Gosia tylko ja nie miałam sumienia zostawiać córci płaczącej, tylko zawsze do niej chodziłam, przytuliłam i mówiłam że wychodzę a ona teraz niech ładnie zaśnie, i wychodziłam jak zapłakała przychodziłam znowu itd.. i na dzień dzisiejszy czy w ciągu dnia czy wieczorem po prostu ją zostawiam w łóżeczku i już nie płacze wcale tylko się kręci ale potem piśnie z raz przychodzę kładę ją i przykrywam i bez mrugnięcia okiem zasypia ;-)) więc jak coś to się nie zadręczaj i nie zostawiaj płaczącego maluszka ;-)) u nas wystarczyło wprowadzenie stałych pór jedzonka, spania i przestałam dawać w nocy jeść tylko pić daję, bo mi też się chce i wiem jakie to nieprzyjemne uczucie..

Hej dziewczyny szkoda, ze przestałyście pisać, bo fajnie się was czytało. Tez jestem kwietnióweczką 2008. trafilam na was gdy nerwowo odliczalam godziny do wyjazdu do szpitala na cc. Pozdrawiam

Ja też żałuję, że już nie piszecie. Ja się nawet przez jakiś czas udzielałam, ale bardzo mało. A czytam Was gdzieś od lutego 2008. Pozdrowienia dla wszystkich mam i maluszków.

To trzeba było się dziewczyny bardziej udzielać to nadal byśmy razem pisały..

hmm agoosiaa swięta racja ;-) ale ja tu i tak z sentymentu zaglądam

koliban, ja tez zagladam z sentymentu i dzien zaczynam od kafe ;)