Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przekiwaczka

jak pomagacie przetrwac te upaly Waszym niemowlakom?

Polecane posty

Gość mimijoe
też uważam, że wyzywanie się, bo ktoś robi inaczej jest idiotyzmem i świadczy o niedojrzałości! ktoś zakłada czapeczkę, inny nie - i jedemu i drugiemu dziecku nic się pewnie niestanie, a któremu lepiej, to już nie dojdziemy... róbcie, jak uważacie! dawajcie rady innym mamom, ale nie zapominajcie dodawać "moim zdaniem..." itp. bo nikt nie ma monopolu na pouczanie innych i dawanie dobrych rad.. ja z tego, co pamiętam to często dziecku tą czapeczkę zakładałam, ale nie zawsze. Myślę, że można samemu wyczuć, czy jest odpowiednia pogoda na nakrycie głowy i zawsze zabierać czapeczkę na spacery, ale niekoniecznie zawsze ją zakładać. Poza tym możecie dziecku śpiącemu w wuzku główkę przykrywać kawałkiem tetrowej pieluszki :-) ja miałam dziecko łydiutkie, więc ewna nie jestem, ale chyba takie mocno owłosione na głowie dzieci strasznie sie w takie upały w czapeczkach poca, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimijoe
wÓzkach hehe przepraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa ja jestem wyluzowana wiesz, ale ja sie z ciebie nie nabijalam wiec nie wiem czemu akurat ty mialas ochote ponabijac sie z tego, ze dla dziecka nakladam czapeczke moze to i smieszne, nie wiem ale dla mnie nie ma w tym nic dowcipnego moze to kwestia poczucia humoru... widac mam inne niz ty pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a te dalej ciągną
Bezsensowną gadkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimijoe
sprecyzuję - moim zdaniem w upały czapeczka nie, ale coś od słońca, kapelusik jakiś - konieczność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogę tego czytać
pokazują swój poziom. Dobrze że czarne - bo od razu wiadomo z kim sie ma doczynienai ( żenada, poziom niższy niż u przedszkolaków). o głupią czapeczkę - tak się napierdalać i wyzywać! absurd! róbcie se jak chcecie, wasza sprawa. Ja tylko dodam że moja mama też jest pediatrą ( bardzo cenionym w srodowisku), ja mam rocznego synka i moja matka powiedziała że w upalne dni na spacerze dzieciak MUSI mieć przewiewne lekkie okrycie głowy. To konieczność!!! Co innego w zupełnym cieniu. Jak jedziemy do lasu to tam gdzie jest wręcz półmrok - kapelusik zdejmujemy, ale jak np. w trakcie spaceru drzew jest mniej - kapelusik "siup na główkę". promienie uv dla maluch są DUŻO GROŹNIEJSZE NIZ DLA NAS. a OSOBA POWYŻEJ KTÓRA SIĘ KOMPROMITOWAŁA SWOIMI brakami wiedzy ze Sz. P> na temat owych promieni - niech lepiej przemilczy, a nie jeszcze się napiernicza. Ps. nie mam czasu tłumaczyć pospulstwu ale w skrócie: NA PROMIENIE UV NIE JESTEŚMY NARAŻENI TYLKO W PEŁNYM SŁOŃCU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak , powinnam wszytko co napislas przemyslec i przyjac z powaga;)hehe... przykro mi, ale mnie to smieszy jak zaciecie bronilas swojego zdania... takie nerwy o glupia czapke;) szczerze to mi to lata czy ktos wlozy dziecku czapke , kask, czy torbe papierowaczy nie wlozy..niech sobie kazd...y robi co cchce;P co nie zmienia faktu ze moze mnie bawic czyjas nadgorliwosc i dziwic czapka w 35 stopniowy upal- na sama mysl pot mnie oblewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badzcie tak głupie
Co za róznica czy dziecko ma te czapeczke czy jej nie ma? taka sama roznica jak to czy mama siedizła przy kompie cała ciazze czy nie wiesz juz głupia Paulka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz kolorowa ja ci nie kazalam udzielac sie w tym temacie, i gorliwie mego zdania nikomu nie narzucalam :P i to co pisalam nie bylo cyt. \"jak zaciecie bronilas swojego zdania\", bo moje zdanie i podkreslalam to prawie w kazdym poscie jest takie, napisze duzymi literami zebys zrozumiala: KAZDY DBA O SWOJE DZIECKO TAK JAK CHCE :P wiec wybacz, ale ani sie nie denerwowalam ani zaciekle zdania swego nie bronilam, dyskutowalam z do pourcz a ty wysunelas jakies dziwne wnioski, ze sie denerwuje i bog wie co jeszcze sory ale chyba nie doczytalas tematu aha i CZAPECZKE nie CZAPKE :P bo to jest duza roznica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 8 miesieczna corke,ubieram ja tak samo jak siebie,wiec jesli mi jest za cieplo w spodniach to wiem ze jej tez,jesli chodzi o czapke,to owszem jak idziemy na spacer i slonce grzeje to kapelusik z dziorkami jej zakladam,ale jak widze ze ma glowke spocona to po co mam ja jeszcze maltretowac czapka???nie raz widzialam matke z wozkiem,ona ubrana jak na plazy,a dzieciak biedny sweterek czapa,spiochy,a obok gruby koc:):) to powinno byc karane,jak mozna dziecko tak meczyc??moja mala spi w koszulce na ramiaczkach,pieluszka,i w nocy jak wstaje do niej to przykrywam ja cienkim kocykiem,smiesza mnie kobiety ktore twierdza ze dla dobra dziecka tak gruba je ubieraja:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziak a czy ja twerdze ze trzeba dziecko ubierac nie wiadomo jak ? moj maluch na spacerze ma rampersa albo body, i cieniutka czapeczke ktora ma ochrone na ciemiaczko a po bokach ma wywietrzniki ;) a w nocy spi albo w pampersie albo ma body i nad ranem tylko przykrywam go pieluszka tez jestem przeciwniczka przegrzewania dzieci i jak widze za grubo ubrane to sie gotuje, ale jesli wychodze z synem na spacer i swieci slonce i zakladam mu czapeczke to chyba nie bede jej zdejmowac jak wchodzimy w cien :P poza tym moje dziecko na spacerze zawsze spi ;) a czapeczka mu nie przeszkadza bo jest przewiewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooooooo majówki :D hehe a ja zakladam małej czapeczke specjalna od słońca- mała nie cierpi swiatla słonecznego i sie od razu drze- ta ma delikatny daszek wiec jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej jalka pogoda
ike moj tez ma chyba swiatlowstret :P ilekroc promienie padaja mu na twarz krzywi sie, zamyka oczy i odwraca glowe z krzykiem :P no chyba ze spi, ale nawet wtedy grymas zlosci pojawia sie na buzce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo rraaanyyy
Odniosę się jeszcze ja do bredni czapeczkowych :) Madre mamy każą zaklaac dzieciom czapeczki w wózku, bo promienie odbijają się od podloza, wozka, Bog wie czego jeszcze i lądują w samych srodku dziecięcego ciemienia (tak wyczytalam na poprzednich stronach). Więc ja się pytam, jakim cudem --- skoro promieniowanie przenika wszystko---lacznie z grubymi dechami wozka od spodu ---- jakim cudem ma przed nim uchronic CIENKA CZAPECZKA??? :-d OBSMIALAM SIE JAK NORKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wyraźnie
zostało napisane, że taka czapeczka mały procent eliminuje promieni, ale dla kogoś te kilka % też jest ważne. I cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×